logo
Niedziela, 12 maja 2024
Szukaj w
 
Posłuchaj Radyjka
kanał czerwony
kanał zielony
 
 

 Czy modlitwa z godzinną przerwą to ta sama modlitwa?
Autor: zoska (---.215.198.39-internet.zabrze.debacom.pl)
Data:   2015-01-01 20:12

Czesto odmawiam rozaniec wieczorem, gdy ukladam dzieci o snu i czekamaz zasna. Roznie to jednak bywa, kto ma dzieci zrozumie. Jedno zasnie, drugie zaczyna płakać. .. wtedy musze przerwac modlitwe. Czy jesli wroce do rozanca za godzine, by go skonczyc, czy to nadal jest ta sama modlitwa? Pamietam, jak kiedyś podeszlam do siostry zakonnej w gorach, gdy zagadalam zorientowalam sie, ze odmawia rozaniec, po rozmowie wróciła modlitwy. Tak wiec...?

 Re: Czy modlitwa z godzinną przerwą to ta sama modlitwa?
Autor: Sowa_Przemądrzała (---.ssp.dialog.net.pl)
Data:   2015-01-01 20:46

No, oczywiście. Przecież na przykład rozmowa z przyjaciółką przerwana z podobnego powodu i podjęta po przerwie będzie ciągiem dalszym. A różaniec to już szczególnie da się dzielić na cząstki. I na pewno taka Twoja modlitwa jest miła Bogu. :)

 Re: Czy modlitwa z godzinną przerwą to ta sama modlitwa?
Autor: Agnieszka (---.net.pulawy.pl)
Data:   2015-01-01 20:58

Zoska, w modlitwie masz pogłębiać swoją relację z Bogiem, zbliżać się do Niego. Modlitwa jest rozmową z Bogiem, a więc gdy przerywasz modlitwę, to trochę tak, jakbyś przerwała rozmowę. Kiedy już dzieci zasną i wracasz do modlitwy, to wracasz do rozmowy. Rozmawiasz nadal z tym samym Bogiem, więc On nie zapomina tego, co zdążyłaś Mu powiedzieć, tak samo, jakbyś wróciła po godzinie do rozmowy z mężem czy z przyjaciółką. Jeśli np. skończyłaś na 3. Tajemnicy chwalebnej, to po ułożeniu dzieci możesz przejść do 4., więc kontynuujesz tę samą modlitwę. Ale myślę, że to nie ma żadnego znaczenia, jak to określisz, czy jako druga modlitwa, czy wciąż ta pierwsza. Dużo ważniejsze, aby modlitwa była szczera, by faktycznie wypływała z serca, przybliżała nas do Pana, a nie była tylko odklepana, odmówiona jako jakiś obowiązek. Jestem pewna, że Bóg tego nie liczy w taki sposób, że jeśli to są dwie modlitwy, to masz jakąś większą zasługę i bliżej do nieba, niż gdyby to uznać za jedną modlitwę. Nie na tym ma polegać miłość, która przecież powinna łączyć nas z Bogiem.
Wszystkiego dobrego.

 Re: Czy modlitwa z godzinną przerwą to ta sama modlitwa?
Autor: btw (109.206.193.---)
Data:   2015-01-01 21:09

Też często przerywam modlitwę. Nie widzę w tym nic złego gdy okoliczności sprawiają, że muszę przerwać. Co innego, gdyby przerywała pani z powodu serialu itp.

 Re: Czy modlitwa z godzinną przerwą to ta sama modlitwa?
Autor: Mateusz (---.dynamic.gprs.plus.pl)
Data:   2015-01-02 00:00

Myślę, że w Twoim przypadku to jak najbardziej zrozumiałe. Nie czuję się - z powodu mojej nikłej wiedzy na ten temat - upoważniony do udzielenia odpowiedzi na pytanie tak,abyś mogła się nią sugerować, ale wyrażę jedynie swoje zdanie. Co innego jeżeli komuś podczas odmawiania modlitwy przypomni się, że nie zrobił czegoś (mało istotnego) i idzie to zrobić przerywając modlitwę, a co innego jeżeli wynika konieczność przerwania modlitwy. Często w przylicealnym kościele widzę księdza odmawiającego modlitwę brewiarzową, a gdy ktoś podchodzi do spowiedzi przerywa modlitwy udzielając sakramentu pokuty i pojednania. Według mnie gorzej byłoby jeżeli zaniedbywałabyś obowiązki względem dzieci chcąc odnowić całą modlitwę "zapominając" o nich.

 Re: Czy modlitwa z godzinną przerwą to ta sama modlitwa?
Autor: maryla (---.dsl.bell.ca)
Data:   2015-01-02 01:53

Zoska, modlac sie na rozancu ukladajac dzieci do snu to piekna sprawa. Moge ci polecic moze spiewany rozaniec tak zeby dzieci to slyszaly? Moze szybciej zasna z Maryja.

 Re: Czy modlitwa z godzinną przerwą to ta sama modlitwa?
Autor: Eovina (---.29.51.249.threembb.co.uk)
Data:   2015-01-02 19:56

Modlisz sie jak św. Franciszka Rzymianka. Ona mawiała, że jest kobieta zamężną i ma inne obowiązki niż mniszka. Kiedy modliła się Brewiarzem i ktoś ją wołał ona zostawiała brewiarz i szła. Potem wracała i zaczynała się modlić w miejscu, w którym przerwała. Kiedyś odwołano ją trzy razy - za każdym razem gdy wróciła żeby znów zacząć w tym samym miejscu odwoływano ją do obowiązków. kiedy ten trzeci raz wróciła do modlitwy litery w brewiarzu były zapisane na złoto. Każdy modli się trochę inaczej, a Ty jak ona.

 Re: Czy modlitwa z godzinną przerwą to ta sama modlitwa?
Autor: Zośka (---.play-internet.pl)
Data:   2015-01-03 01:03

He, he, no prosze, nie znalam tej historii :-) dzieki wszystkim bardzo. Mialam podobne przeczucia, ale targaly mna jednak watpliwosci. Z racji dzieci czesto przychodzi mi tez przerywac inne modlitwy, takze te brewiarzowa, co troszke mnie zniechecalo, ale historia sw. Franciszki jest piekna i mnie przekonala :-)

 Re: Czy modlitwa z godzinną przerwą to ta sama modlitwa?
Autor: Maciej (---.elpos.net)
Data:   2015-01-03 16:31

Wszystko można robić na chwałę Boga. Gdy się kocha dzieci, okazuje im troskę to tym samym sprawia się Bogu radość.

Gdy podchodzisz do dzieci aby je ułożyć do snu to możesz rozważać jak Maryja okazywała miłość jak Pan Jezus w żłobku leżał jak Go owijała itp. Wtedy będziesz przeżywać wszystko na wzór Rodziny Świętej i będzie to modlitwa w działaniu.

 Re: Czy modlitwa z godzinną przerwą to ta sama modlitwa?
Autor: Bardotka (---.phlapa.fios.verizon.net)
Data:   2015-01-10 07:03

Ponoc ojciec Pio zasypial z rozancem w reku, z palcami zacisnietymi na konkretnym paciorku, tak aby przebudziwszy sie kontynuowac modlitwe.

 Re: Czy modlitwa z godzinną przerwą to ta sama modlitwa?
Autor: Klemensowa (---.static.ip.netia.com.pl)
Data:   2015-01-11 18:06

Też kiedyś zasypiałam z różańcem, ale raz obudziłam się i miałam go na szyi. Dobrze, że się nie udusiłam.

 Odpowiedz na tę wiadomość
 Twoje imię:
 Adres e-mail:
 Temat:
 Przepisz kod z obrazka: