logo
Szukaj w
 
Posłuchaj Radyjka
kanał czerwony
kanał zielony
 
 

 Jak prosić Pana o odpowiedź?
Autor: Magda (---.sta.asta-net.com.pl)
Data:   2015-01-04 17:55

Ludzie prowadzący często mówili, że Pan do nich mówił. Jak zrobić, żeby mówił też do mnie?

 Re: Jak prosić Pana o odpowiedź?
Autor: Tionne (---.ssp.dialog.net.pl)
Data:   2015-01-04 20:21

Bóg mówi przez zwyczajne ludzkie zdarzenia, to co inni mówią. Przez tzw. przypadki, choc tez nie trzeba popadać w obsesje. Trzeba po prostu prosić o odpowiedz, a jak Pan zechce tak odpowie. Czy to dosłownie (choc wydaje mi się, że to rzadko sie zdarza), czy po przez różne wydarzenia. Czasem jakiś znak nawet trudno jest odczytać (czy od Kogo pochodzi), wtedy trzeba się modlic o rozeznanie, zrozumienie tego. Najwazniejszym chyba wyznacznikiem tego, ze jest to odpowiedz od Pana to jest radość, pokój.
ps. mi się nie udaje zapisac (mimo kilku prób) na zapisanisobie.pl , wiec myslę, ze to moze znak, ze tam nie znajde pokrewnej duszy. Ale na innym portalu udało się za pierwszym razem. Ale zastanawiam się czy dobrze zrobiłam, bo chyba na złosc sobie, bo jakos sie dziwnie czuje, i się z tego nie za bardzo ciesze. wiec w zyciu nie jest tak łatwo i różowo, trzeba się męczyć :)

 Re: Jak prosić Pana o odpowiedź?
Autor: btw (109.206.193.---)
Data:   2015-01-04 21:01

Sama się nad tym głowię :) Myślę, że głównie należy stworzyć warunki do słuchania (bo wierzę, że Bóg mówi cały czas) oraz takiego otworzenia się na odpowiedzi, które pozwoli je widzieć między wierszami życia.

 Re: Jak prosić Pana o odpowiedź?
Autor: Tomek (91.233.157.---)
Data:   2015-01-04 21:29

Psycholodzy kiedyś stwierdzili, że rzeczywistość człowiek pojmuje na dwa sposoby:
10% to jest to co człowiek dostrzega zmysłami, a 90% to jest to co człowiek interpretuje co odczytał zmysłami. Już teraz Pan Bóg mówi do Ciebie i mówił od dawna. Na przykład: Każda Msza Św. to słuchanie Pana Boga który przemawia przez lektora/księdza proklamującego Słowo Boże i kaznodzieję głoszącego homilię.

 Re: Jak prosić Pana o odpowiedź?
Autor: B. (---.neoplus.adsl.tpnet.pl)
Data:   2015-01-04 22:14

Czytać Biblię :)

 Re: Jak prosić Pana o odpowiedź?
Autor: zugia (---.neoplus.adsl.tpnet.pl)
Data:   2015-01-05 20:52

Napiszę ci jak ja to robię. Zadaję pytanie, proszę o odpowiedź, dziękuję za odpowiedź i modlę sie do Ducha Świętego tą krótką modlitwą:
Duchu Święty, natchnij mnie,
Miłości Boża, pochłoń mnie,
na właściwą drogę zaprowadź mnie.
Maryjo, Matko, spójrz na mnie,
z Jezusem błogosław mi.
Od wszelkiego złego,
od wszelkiego złudzenia,
od wszelkiego niebezpieczeństwa
zachowaj mnie. Amen.
bo ją lubię, łatwo zapamiętać (nie żeby to było jakieś zaklęcie)
czasami zapisuję na karteczce i wkładam do Pisma Świętego (tak dla siebie, żeby sprecyzować problem o co mnie tak naprawdę chodzi)
i czekam na odpowiedź, Bóg odpowiada mi na różne sposoby, np:
- przypadkowo usłyszane zdanie,
- znalezione na dany temat kazanie np. internecie, albo jakieś materiały, książki, artykuły, czasopisma (też sama szukam odpowiedzi)
- czytanie Pisma Świętego, a szczególnie Ewangelii gdzie mówi sam Jezus (Stary Testament jest dla mnie za trudnym językiem napisany, ale to moje osobiste odczucie), nie czytam Pisma Świętego otwierając na "chybił trafił", czytam po kolei jak książkę się czyta, dzisiaj skończyłam na tej stronie jutro przeczytam następną
- jak czytam Pismo Święte żeby coś z niego wynieść: na początku króciutka modlitwa, za każdym razem na początku Akt żalu, potem modlitwa do Ducha Świętego, potem zwykła prośba, żeby coś ze Słowa Bożego do mnie dotarło, no i czytam spokojnie wczuwając się w sytuacje i obserwując siebie, który fragment lub zdanie lub słowo mnie "poruszy", jak zjawi się ten fragment to skupiam się na nim i zadaje sobie pytanie dlaczego akurat to i teraz? co Bóg chce mi powiedzieć? czasami nic mnie nie porusza, czasami wniosków nie wyciągnę żadnych, nie należy się zniechęcać, potem dziękuję Bogu
- czasami mi się coś nagle, znienacka przypomni, np. swego czasu szukałam męża (owczy pęd) i pytałam Boga jak i gdzie szukać, i po krótkiej chwili przypomniało mi się coś co usłyszałam kilka lat wcześniej, taki banał "Nie szukaj miłości, rób to co kochasz a ona tam na ciebie czeka", a potem trochę później "przypadkiem" trafiłam na zadanie Matki Teresy "Miłości się nie wybiera, miłość się tylko daje", wiem że to była odpowiedź dla mnie.
Największa sztuka to nie tyle usłyszeć odpowiedź co w cielić ją w życie, co nie zawsze wychodzi

 Re: Jak prosić Pana o odpowiedź?
Autor: Alicja (---.nwrknj.fios.verizon.net)
Data:   2015-01-12 05:59

Byl momenty w moim zyciu kiedy mialam potwierdzenia, odpowiedzi na temat wydrzen i pytan ktore sie zdarzaly w moim zyciu. Przychodzily one zazwyczaj przez czytania w kosciele, kazania i rozwazanie pisma swietego. Bylo to wtedy kiedy uczestniczylam we mszy swietej codziennej. Moga byc to slowa rozniez innych swieckich ludzi przez ktorych przemawia Duch Swiety. Warto sie modlic przed podjeciem waznej decyzji zyciowej i oddac ja Bogu.
Z Bogiem

 Re: Jak prosić Pana o odpowiedź?
Autor: G_JP (---.nycmny.fios.verizon.net)
Data:   2015-01-19 03:50

Wklejam fragment z „Wyznań” świętego Augustyna, który może pomóc odpowiedzieć na Twoje pytanie. Relacjonuje on, jak autor zwracał się do Boga, i jak Bóg odpowiedział słowami z Pisma Świętego. Słowa Biblii są bardzo specyficzne, adekwatne do sytuacji życiowej Augustyna, kulminacyjne, i wystarczające, by życie przemienić.

„O Panie, czemu zwlekasz? Dokądże, Panie? Wciąż gniewać się będziesz? Zapomnij o dawnych nieprawościach naszych!" Czułem bowiem, że to one, te nieprawości, mnie więżą, więc krzyczałem z głębi niedoli: „Jak długo, jak długo jeszcze? Ciągle jutro i jutro? Dlaczego nie w tej chwili? Dlaczego nie teraz już kres tego, co we mnie wstrętne?" Tak mówiłem i w bezmiernie gorzkiej skrusze serca płakałem. I nagle słyszę dziecięcy głos z sąsiedniego domu, nie wiem, czy chłopca, czy dziewczyny, jak co chwila powtarza śpiewnie taki refren: „Weź to, czytaj! Weź to, czytaj!" Ocknąłem się i w wielkim napięciu usiłowałem sobie przypomnieć, czy w jakimkolwiek rodzaju zabawy dzieci śpiewają taką piosenkę. Nie przychodziło mi do głowy, żebym to kiedyś przedtem słyszał. Zdusiwszy w sobie łkanie, podniosłem się z ziemi, znajdując tylko takie wytłumaczenie, że musi to być nakaz Boży, abym otworzył książkę i czytał ten rozdział, na który najpierw natrafię. Dowiedziałem się bowiem, że Antoni poprzez lekcję ewangeliczną, którą przypadkiem usłyszał w kościele, otrzymał tak wyraźne pouczenie, jakby bezpośrednio do niego były zwrócone słowa: „Idź, sprzedaj wszystko, co masz, i rozdaj ubogim, a będziesz miał skarb w niebie; a przyjdź i pójdź za mną". I dzięki tej wyroczni od razu nawrócił się ku Tobie. Spiesznie więc wróciłem do tego miejsca, gdzie Alipiusz przez cały czas siedział. Pamiętałem, że zostawiłem tam, odchodząc, tom pism apostoła. Chwyciłem książkę, otworzyłem i czytałem w milczeniu słowa, na które najpierw padł mój wzrok:

„...nie w ucztach i pijaństwie, nie w rozpuście i rozwiązłości, nie w zwadzie i zazdrości. Ale przyobleczcie się w Pana Jezusa Chrystusa, a nie ulegajcie staraniom o ciało i jego pożądliwości"

Ani nie chciałem więcej czytać, ani nie było to potrzebne. Ledwie doczytałem tych słów, stało się tak, jakby do mego serca spłynęło strumieniem światło ufności, przed którym cała ciemność wątpienia natychmiast się rozproszyła.”

Słowa, które przeczytał święty Augustyn to Rz 13, 13-14.

 Re: Jak prosić Pana o odpowiedź?
Autor: Franciszka (---.30.82.208.nat.umts.dynamic.t-mobile.pl)
Data:   2015-01-20 22:35

Najpierw trzeba słuchać, co Pan Bóg mówi. Problem w tym, że ten głos z trudem może się przebić do mojego serca, bym mogła go tam usłyszeć. Łagodny głos Baranka Bożego jest zagłuszany przez zgiełk świata. Tak wiele spraw codziennie zajmuje moje myśli, angażuje emocje, wpływa na moje działania.
Myślę, że najważniejszym narzędziem do słuchania tego głosu jest autentyczna i wytrwała modlitwa. Można robić wspaniałe rzeczy, podejmować piękne inicjatywy, powiększać grono swoich znajomych na portalach społecznościowych do maksymalnej, możliwej ilości, a mieć puste serce, zamknięte na głos Boga, na Jezusa, na Jego Ducha, czyli Ducha Świętego. Nie chodzi o ilość odmawianych modlitw, odprawianych nabożeństw, wysłuchanych wartościowych konferencji, rekolekcji. To wszystko jest ważne, ale najważniejsza jest modlitwa osobista. W tej modlitwie muszę być autentyczna, nie mogę udawać kogoś innego, bo tylko wtedy możliwe jest spotkanie ze Słowem, które stało się Ciałem.
Drugą ważną sprawą jest wytrwałość w dążeniu do celu. Dlatego na początku nowego roku kalendarzowego warto zrobić postanowienie trwania na raz obranej drodze.
Staraj się wytrwać w robieniu tego, co postanowisz: może to być krótka modlitwa: Ojcze nasz..., bo chodzi o wierność Panu Bogu.

 Odpowiedz na tę wiadomość
 Twoje imię:
 Adres e-mail:
 Temat:
 Przepisz kod z obrazka: