logo
Czwartek, 16 maja 2024
Szukaj w
 
Posłuchaj Radyjka
kanał czerwony
kanał zielony
 
 

 Dylemat - 18-stka w Wielkim Poście.
Autor: katarzyna (---.ewz.gda.pl)
Data:   2015-02-20 13:12

Córka jest zaproszona na 18 urodziny kolegi, (jak i cała klasa) które mają się odbyć w klubie z tańcami w okresie Wielkiego Postu. O ewentualnej dyspensie nic mi nie wiadomo. Do pełnoletności brakuje córce kilka miesięcy. Wraz z mężem, dziećmi przestrzegamy dni pokuty, w okresie Wielkiego Postu odprawiamy Drogę Krzyżową, Gorzkie Żale, wspólnie klękamy do modlitwy, każdy z nas ma jakieś postanowienia wielkopostne...Córka zdaje sobie sprawę, że wybierając się świadomie na imprezę zgrzeszy, mimo wszystko upiera się, żeby pójść . Z mężem jesteśmy temu przeciwni. Do tej pory nie było takiej sytuacji, nawet córce zdarzało się rezygnować z piątkowej dyskoteki szkolnej. Nie wiem, czy możemy zabronić jej uczestnictwa w tej imprezie urodzinowej, czy mimo tych brakujących kilku miesięcy do pełnoletności decyzję ostateczną pozostawić jej, podkreślając nasze niezadowolenie z tego tytułu.

 Re: Dylemat - 18-stka w Wielkim Poście.
Autor: dylemat (109.206.193.---)
Data:   2015-02-20 16:19

Może proboszcz w parafii imprezy mógłby udzielić córce dyspensy?

 Re: Dylemat - 18-stka w Wielkim Poście.
Autor: Maciej (---.elpos.net)
Data:   2015-02-20 18:16

Katarzyno uważam, że kolega córki powinien w okresie postu urządzać nie huczną imprezę ale skromną jeśli ten chłopak liczy się z Bogiem. Natomiast córka jeśli pójdzie na ta imprezę to nie musi koniecznie imprezować, może posiedzieć, porozmawiać i wyjść i nikt nie będzie mieć o to pretensji do niej bo będzie miała wytłumaczenie, że jest okres postu i że chce być posłuszna Bogu.

 Re: Dylemat - 18-stka w Wielkim Poście.
Autor: kasia (---.neoplus.adsl.tpnet.pl)
Data:   2015-02-21 13:22

Potraktowałabym to jako test mojej wiary i pewnie z ciężkim sercem, ale bym nie poszła. Rozumiem ją, bo ciężko jest się wybić z tłumu (dodatkowo włącza się myślenie, że 18 jest raz w życiu, że jak nie teraz to kiedy, że życia się nie powtórzy itd.), z drugiej strony Jezus tyle dla nas wycierpiał, a my nie jesteśmy w stanie odmówić sobie rzeczy błahej (bo tak z perspektywy lat i wieczności będziecie tą sytuację oceniać). I nie chodzi tylko o to, by nie złamać przykazania, ale uświadomić sobie jakie znaczenie w tym wszystkim ma dla nas Bóg. Powierz tą sytuację Jezusowi nie troszcząc się zbytnio o jej wynik, a rozwiąże się sama.

 Re: Dylemat - 18-stka w Wielkim Poście.
Autor: katarzyna (---.interkar.pl)
Data:   2015-02-21 18:31

Uważam tak samo jak Maciej, że hucznych imprez nie powinno się urządzać w okresie postu, ale nie mam na to wpływu. Obawiam się trochę tego, że jak nie pozwolimy córce pójść, to może to przynieść w niedalekiej przyszłości odwrotny skutek. Ostatnio zdarzyło się, że na osiemnastkę innego kolegi jako jedyna z klasy nie została zaproszona, ponieważ nie jest zarejestrowana na facebook-u, a kolega zapraszał wszystkich gości w ten sposób. Bardzo to przeżyła wówczas. Dlatego koniecznie chce iść i bawić się jak inni. Jako matka doskonale rozumiem, że tak bardzo chce pójść, ale kłóci się to z moim sumieniem, z moją wiarą, wychowaniem dzieci. Dlatego nie wiem jak postąpić. Faktem jest, że z roku na rok osiemnaste urodziny są coraz huczniejsze, coraz liczniejsze - to prawdziwy szał imprezowy.

 Re: Dylemat - 18-stka w Wielkim Poście.
Autor: Joanna (---.neoplus.adsl.tpnet.pl)
Data:   2015-02-21 19:04

Wiesz co, ja pozwoliłabym jej pójść - za kilka miesięcy, a maksymalnie lat i tak już będzie żyła i robiła wszystko po swojemu. Zaufaj jej i temu, ze dobrze ją wychowałaś.
Zostaw jej decyzji, czy posiedzi tam trochę i wróci, czy będzie się bawić. To już dorosła dziewczyna i ma ukształtowane sumienie. Nie umoralniaj jej na siłę. I tak jej nie uchronisz przed światem, musisz zaufać jej mądrości i rozsądkowi.

 Re: Dylemat - 18-stka w Wielkim Poście.
Autor: Sowa_Przemądrzała (---.ssp.dialog.net.pl)
Data:   2015-02-21 19:40

Po co właściwie są wszelkie przykazania, skoro tak łatwo szukamy usprawiedliwienia, dyspensy, próbujemy lawirować na krawędzi grzechu?
Co takiego dzieje się w momencie ukończenia 18 roku życia, że nagle dziecko staje się dorosłym? (Czy aby na pewno dorosłym?)

Co do pozwolenia na samodzielne podejmowanie decyzji - skoro siedemnastolatka zaczynamy traktować jako pełnoletniego, bo lada dzień będzie pełnoletni, to dlaczego nie zacząć go tak traktować jeszcze miesiąc wcześniej? Albo dwa miesiące wcześniej? Albo trzy? No bo w końcu i tak kiedyś będzie pełnoletni. A właściwie to dlaczego pozwolić tylko na dorosłość połowiczną? Niechże zatem siedemnastolatek podejmuje również samodzielnie decyzje dotyczące tego, gdzie będzie mieszkał, z kim, z czego żył itd... Niech w pełni odpowiada za siebie. A co? ;>

Katarzyno, to dokładnie w tej chwili wychowujecie swoje ciągle jeszcze niepełnoletnie dziecko, mówiąc jej swoim postępowaniem (m.in. podejmowaniem decyzji), że trzeba się dostosować do świata, bo bycie wiernym Bogu jest niemodne, wstydliwe i wystawia na pośmiewisko, wykluczenie społeczne itd... Że ważniejsze jest podobać się ludziom, niż Bogu. W końcu na tej ziemi mamy do przeżycia jakieś sto lat, a potem to już tylko wieczność z Bogiem, lub z diabłem.

Załóżmy zatem, że Wasze dziecko pójdzie na tę imprezę, złoży życzenia, usiądzie na chwilę porozmawiać. Na razie nic złego się nie dzieje. Ktoś ją poprosi do tańca. Oj, no, przecież od jednego tańca świat się nie zawali. Ktoś ją poczęstuje alkoholem, Oj, nie bądź taka święta. Mamusia nie pozwoliła? Jesteś prawie dorosła, co się będziesz mamusi tłumaczyć.

Obawiacie się tego, co może się stać złego, jeśli postąpicie zgodnie z sumieniem. Bardziej powinniście się obawiać tego, co się stanie, jeśli pójdzie na tę imprezę. A może to właśnie Wasza córka może się stać zaczynem dobra w tym środowisku? I powiedzieć odważnie, że Wielki Post to czas pokuty, nie zabaw? Przecież chyba nie jest jedyną katoliczką w tym towarzystwie? No, chyba że jest. Wtedy tym bardziej.

"Do każdego więc, który się przyzna do Mnie przed ludźmi, przyznam się i Ja przed moim Ojcem, który jest w niebie. Lecz kto się Mnie zaprze przed ludźmi, tego zaprę się i Ja przed moim Ojcem, który jest w niebie." (Mt 10, 32-33)

 Re: Dylemat - 18-stka w Wielkim Poście.
Autor: G_JP (---.nycmny.fios.verizon.net)
Data:   2015-02-21 20:37

Zawsze miałam problem ze świętowaniem moich urodzin i imienin, bo przypadają one w miesiącu wakacyjnym, gdy ludzie udają się w na wakacje, czy urlopy. Dlatego przeniosłam świętowanie na maj. Pewnie ‘postnym’ solenizantom trudno byłoby zachować się podobnie, jednak podsuwam taki pomysł.

 Re: Dylemat - 18-stka w Wielkim Poście.
Autor: Tomek (91.233.157.---)
Data:   2015-02-22 09:27

Słowa Św.Tomasz z Akwiunu - 'Kochać człowieka to znaczy chcieć dla kogoś dobra' - tylko Pan Bóg jest dobrem, a brak całkowity Pana Boga to zło.
Przykazania kościelne nie są dla nas swego rodzaju zakazami i obostrzeniami, ale są dla naszego dobra. Pozwolenie choć na minimalną okazję do grzechu jest jak stąpanie po kruchym lodzie.

 Re: Dylemat - 18-stka w Wielkim Poście.
Autor: AsiaBB (213.158.221.---)
Data:   2015-02-22 10:06

Zabronić jej nie możecie, bo się obrazi, poczuje traktowana jak dziecko, a być może zacznie z nadzieją wyczekiwać magicznej "osiemnastki", żeby już nie musiała słuchać rodziców a może w ogóle chodzić do kościoła i przestrzegać tych wszystkich dziwnych dla niej zakazów, kiedy jej znajomi korzystają z życia i się bawią w najlepsze. Ale możecie tłumaczyć jej na czym wiara polega, po co jest post. Nie musicie podkreślać swojego niezadowolenia, bo to jej nie da wsparcia, zrodzi konflikty, jeśli mimo waszego sprzeciwu ona tam pójdzie. Za to możecie wspólnie zastanowić się, jak nie sprawić przykrości koledze, a jednocześnie zachować post. Córka może odwiedzić go wcześniej, przed imprezą z prezentem, może przyjść do tego klubu na chwilę przywitać się ze znajomymi i złożyć mu życzenia, może posiedzieć trochę ze znajomymi i pogadać zamiast tańczyć, są różne możliwości.

 Re: Dylemat - 18-stka w Wielkim Poście.
Autor: Asia (---.neoplus.adsl.tpnet.pl)
Data:   2015-02-22 17:45

Myślę, że córka nie chce być odrzucona, tak jak poprzednim razem i dlatego tak bardzo chce pójść na te urodziny,tak bardzo, że nie zważa na to, że to czas Wielkiego Postu. A swoją drogą można by tą imprezę przełożyć na późniejszy czas, nie musi to być koniecznie w dniu urodzin. Rozumiem twój dylemat, ale staram się ją też zrozumieć, akceptacja i sympatia środowiska ma w tym wieku ogromne znaczenie. Co robić? porozmawiałabym z córką, spróbowała ją przekonać (zakaz może wywołać odwrotny skutek), jeżeli dalej będzie się upierać, to cóż.. pozostaje jej zaufać, że twoje uwagi weźmie sobie jednak do serca i przynajmniej nie wróci zbyt późno.

 Re: Dylemat - 18-stka w Wielkim Poście.
Autor: Ј (---.lightspeed.austtx.sbcglobal.net)
Data:   2015-02-23 02:12

Katarzyno, czy należysz do tych rodziców, którym wmówiono, że ich pociechy wraz z osiągnięciem pełnoletności mogą całkowicie przestać liczyć się z Waszym zdaniem, ale jednocześnie korzystać ze wszystkich przywilejów dziecka? Czy tak bardzo wątpisz w miłość, którą przez wszystkie lata okazywaliście córce, że boisz się teraz jej powiedzieć: "nie zgadzam się"? Czy relacje między Wami są już tak napięte, że nie potraficie ze sobą normalnie rozmawiać? Jeśli nie, to o co właściwie chodzi? Czy wyznajesz zasadę, że córkę trzeba koniecznie uchronić przed odrzuceniem, które by jej ewentualnie groziło ze strony rówieśników, gdyby się wyłamała z tłumu? A co zrobisz, jeśli niedługo "wszystkie" jej koleżanki będą się przechwalać, że mają już pierwszy raz za sobą? Albo jeśli będzie tą "jedyną", która jeszcze nie mieszka z chłopakiem?

Zastanów się, czy na pewno wykonasz krok we właściwym kierunku, dając córce wolną rękę, a wyrażając tylko swoje niezadowolenie. Czy przez córkę nie będzie to jednak odebrane jako Twoje przyzwolenie na grzech (ona wie, że uczestnicząc w zabawie, zgrzeszy). Czy nie będzie myśleć: "Mama mogła mi zabronić i wtedy bym posłuchała. Ale skoro zdecydowanie nie mówi, że nie mogę, więc po cichu zgadza. Głośno jej przecież nie wypada. Kochana mama. Nieżyciowy Kościół".

A z tego jeszcze taka nauka może dla córki płynąć: Jednym z postanowień wielkopostnych może być postanowienie, że... popełni się grzech.

 Re: Dylemat - 18-stka w Wielkim Poście.
Autor: katarzyna (---.ewz.gda.pl)
Data:   2015-02-23 09:30

Z córką rozmawiałam o całej sytuacji, przegadałyśmy wszystkie za i przeciw. Mam dobry z nią kontakt i mam do niej zaufanie. Dlatego chyba stąd się wzięły moje wątpliwości, bo podświadomie nie chciałam odrzucenia jej przez rówieśników, chociaż i tak jest poza „tłumem”. Opcja aby „przyjść do tego klubu na chwilę przywitać się ze znajomymi i złożyć mu życzenia, może posiedzieć trochę ze znajomymi i pogadać zamiast tańczyć” , albo „może nie wróci zbyt późno” córka odrzuca, ponieważ jest to głównie impreza dyskotekowa i oddalona od naszego miejsca zamieszkania dwadzieścia parę kilometrów, więc będziemy ją zawozić i odbierać z tego miejsca.
Mimo naszych rozmów, córka nie zmieniła zdania, obstaje przy swoim i chce pójść na urodziny kolegi. Mój mąż „wymiękł”, mówi, żeby jej pozwolić, a ja......? Jestem już pewna i nie mam żadnych wątpliwości, aby jej zabronić pójścia na tą imprezę urodzinową.
Umówiłyśmy się, że do jutra córka dostanie odpowiedź od nas rodziców w tym temacie. Musimy teraz z mężem wspólnie podjąć decyzję.

Ps. Jak dorastałam, mój tato wciąż powtarzał wszystkim swoim dzieciom, … „że dopóki kładziesz nogi pod mój stół, to będziesz mnie słuchała…” tak dosłownie było. Tak bardzo mnie to onegdaj denerwowało, a dzisiaj jest to moje również ulubione powiedzenie, no może nie dosłownie, ale sens taki sam.

Dziękuję wszystkim za pomoc, cieszę się, że prosiłam o nią, rozwiało to moje wątpliwości.
Moderatorowi wielkie dzięki, że nie odesłał mnie do forum dyskusji.
Wszystkim Szczęść Boże.

 Re: Dylemat - 18-stka w Wielkim Poście.
Autor: B. (---.neoplus.adsl.tpnet.pl)
Data:   2015-02-23 10:40

"czy mimo tych brakujących kilku miesięcy do pełnoletności decyzję ostateczną pozostawić jej, podkreślając nasze niezadowolenie z tego tytułu."
Stosunki w rodzinie nie mogą opierać się na pełnoletności bądź jej braku. Pełnoletność decyduje np. o udziale w wyborach, ale w rodzinie?
W rodzinie znaczenie mają tylko Prawda (Bóg i Jego Prawa), cierpliwość, miłość, przebaczanie, itd. Myślę, że decyzja o Waszej reakcji (tj. reakcji rodziców)powinna być taka sama teraz, jak i PO ukończeniu przez córkę 18 lat.
Jeżeli chce się korzystać z Bożych Błogosławieństw, należy szanować wolę Pana Boga, Jego Kościół i decyzje Kościoła (wielokrotnie w NT jest powiedziane, że Głową Kościoła jest sam Chrystus). Jezus powiedział o Kościele: "Zaprawdę, powiadam wam: Wszystko, co zwiążecie na ziemi, będzie związane w niebie, a co rozwiążecie na ziemi, będzie rozwiązane w niebie." Mt 18,18

Czwarte przykazanie kościelne brzmi: "4. Zachowywać nakazane posty i wstrzemięźliwość od pokarmów mięsnych, a w okresach pokuty powstrzymywać się od udziału w zabawach."
Jest to jasne, wątpliwości nie powinno budzić?

Są też grzechy przeciw Duchowi Świętemu, m.in.
1. Grzeszyć zuchwale w nadziei miłosierdzia Bożego.

Myślę, że rozmowy z dorosłą prawie córką powinny dotyczyć wierności Bogu i Jego Prawom, czyli spraw zasadniczych. W tym mieści się wiele innych (np. wierność mężowi i wzajemnie żonie, także np. w czasie dłuższego wyjazdu służbowego).
Wychowywaliście córkę dobrze przez wiele lat, ona to przyjmowała i były tego owoce. Teraz potrzebuje podtrzymania w dobrym, bez zawahania z Waszej strony.
Córka potrzebuje Waszej siły, aby dać ewentualne swiadectwo prawdzie wobec kolegi (kolegów), gdy ją zapyta, albo nawet już teraz, aby doradzić mu zmianę terminu zabawy. Wiecie o co chodzi, a więc Wasza postawa powinna być jednoznaczna, a nie niepewna, macie być dla córki wsparciem w dobrym. Bo "(...) jeśli trąba brzmi niepewnie, któż będzie się przygotowywał do bitwy?" 1 Kor 14,8
Pozdrawiam i życzę powodzenia.

 Re: Dylemat - 18-stka w Wielkim Poście.
Autor: G_JP (---.nycmny.fios.verizon.net)
Data:   2015-02-23 14:30

Tutaj: (klik) jest o dyspensie od powstrzymywania się od zabaw w czasie Wielkiego Postu 2014 dla Archidiecezji Poznańskiej.

Może porozmawiaj z Twoim proboszczem, i organizatorami osiemnastki, czy oni mogą dostać dyspensę.
Z podanej strony internetowej:

B. Powstrzymywanie się od zabaw

1. Powstrzymywanie się od zabaw tanecznych obowiązuje w piątki całego roku i w czasie Wielkiego Postu.

2. W piątki poza okresem Wielkiego Postu w pojedynczym przypadku i dla słusznej przyczyny proboszcz może udzielić – poszczególnym wiernym, poszczególnym rodzinom lub wspólnotom wiernych – dyspensy od powstrzymania się od zabawy, nakładając na korzystających z dyspensy obowiązek modlitwy w intencjach Ojca Świętego oraz złożenia ofiary do skarbony z napisem „Jałmużna postna”, względnie częstszego spełniania uczynków chrześcijańskiego miłosierdzia.

3. Słuszną przyczyną dla uzyskania dyspensy od powstrzymania się od zabawy w dany piątek poza okresem Wielkiego Postu może być np. konieczność urządzenia w tym dniu wesela ze względów lokalowych, studniówki lub innej szkolnej zabawy ze względów organizacyjnych, czy też zabawy dla pracowników danego zakładu ze względów lokalowych czy organizacyjnych.

Z dyspensy udzielonej przez proboszcza mogą korzystać wierni Archidiecezji Poznańskiej wszędzie, gdziekolwiek się znajdują oraz wszyscy inni wierni przebywający na terenie Archidiecezji Poznańskiej.

Tej samej władzy udzielam spowiednikom przy sprawowaniu Sakramentu Pokuty.

Prośbę o dyspensę można także kierować w formie pisemnej do Kurii Metropolitalnej.

Przed zabawą należy poinformować zainteresowanych o udzielonej dyspensie.

 Re: Dylemat - 18-stka w Wielkim Poście.
Autor: Ј (---.lightspeed.austtx.sbcglobal.net)
Data:   2015-02-23 19:23

Ciekawy artykuł nt. dyspensowania, odnoszący się (marginalnie) do zagadnienia omawianego w tym wątku, jest tutaj: (klik).

(Przytoczone wcześniej wskazania duszpasterskie arcybiskupa Stanisława Gądeckiego dotyczą udzielania dyspens poza Wielkim Postem).

 Re: Dylemat - 18-stka w Wielkim Poście.
Autor: G_JP (---.nycmny.fios.verizon.net)
Data:   2015-02-23 19:44

"(Przytoczone wcześniej wskazania duszpasterskie arcybiskupa Stanisława Gądeckiego dotyczą udzielania dyspens poza Wielkim Postem)".

Zgadza się. Wynika to z samego tekstu.

Myślę, że rozmowa z proboszczem nie zaszkodzi. Proboszcz, jako osoba odpowiedzialna za wiernych swojej parafii może pomóc wskazać, co byłoby najlepszym rozwiązaniem w powyższym przypadku. Może on lepiej znać dziewczynę, która chce się wybrać na osiemnastkę, jej relacje z rodzicami, itd. Dziewczyna być może rozważy autorytet proboszcza i jego poradę.

 Re: Dylemat - 18-stka w Wielkim Poście.
Autor: sstaszek (31.42.28.---)
Data:   2015-02-23 21:21

Już nic nie rozumiem Na stronie KAI są podane przykazania koscielne:

Pięć przykazań kościelnych:

1. W niedziele i święta nakazane uczestniczyć we Mszy świętej i powstrzymać się od prac niekoniecznych.
2. Przynajmniej raz w roku przystąpić do Sakramentu Pokuty.
3. Przynajmniej raz w roku, w okresie wielkanocnym, przyjąć Komunię świętą.
4. Zachowywać nakazane posty i wstrzemięźliwość od pokarmów mięsnych, a w czasie Wielkiego Postu powstrzymywać się od udziału w zabawach.
5. Troszczyć się o potrzeby wspólnoty Kościoła.

Zakaz udziału w zabawach obowiązuje w czasie Wielkiego Postu. Przepis jest jasny i jednoznaczny, a tu niektórzy są "bardziej papiescy niż Papież" i piszą dodatkowo o wszystkich piątkach!/

http://ekai.pl/wydarzenia/temat_dnia/x76403/nowa-wersja-iv-przykazania-koscielnego/

Oczywiscie nie jest to w głównym temacie postawionego pytania o 18-tkę.

 Re: Dylemat - 18-stka w Wielkim Poście.
Autor: Ј (---.lightspeed.austtx.sbcglobal.net)
Data:   2015-02-23 23:10

Na stroni KAI jest też informacja:
"Nowa wersja przykazań kościelnych, w formie ujednoliconej wraz z wykładnią, zostanie podana do wiadomości, a tym samym promulgowana, poprzez rozesłanie do wszystkich kurii diecezjalnych. Zostanie również zamieszczona w Aktach Konferencji Episkopatu Polski."

Nie wiem, czy owa promulgacja miała już miejsce. (Może ktoś lepiej zorientowany ode mnie wypowie się w tej sprawie?) Jeśli nawet tak, to nawiązanie w tym wątku do prawa, które jeszcze niedawno w Polsce obowiązywało, wcale nie świadczy o byciu bardziej papieskim niż sam papież.
Czy już nigdy nikomu nie wolno będzie napisać, że rezygnował w piątki poza Wielkim Postem z zabawy bez podkreślania, że działo się to pomiędzy rokiem 2002 a promulgacją "złagodzonej" wersji przykazań kościelnych? Czy koniecznie trzeba usunąć z obiegu wszystkie artykuły prasowe, teksty, konferencje itp., które dobrze obrazują ducha pokuty, ale częściowo odnoszą się do nieaktualnego prawa kościelnego? Czy dla świadomego katolika czytanie (słuchanie) uwzględniające zachodzące w Kościele zmiany jest zbyt trudne?

 Re: Dylemat - 18-stka w Wielkim Poście.
Autor: aga (---.31.91.126.nat.umts.dynamic.t-mobile.pl)
Data:   2015-02-23 23:16

Skoro córka i tak czuje się wyobcowana ze środowiska, to zakaz pójścia na 18-stkę tylko to pogłębi. Na jednej nie była, bo nie ma facebook'a. Na drugiej nie będzie, bo Wielki Post. Na trzeciej nie będzie, bo nikt jej nie zaprosi, skoro nie przychodzi na imprezy. A kogo zaprosi na własną 18-stkę, skoro u nikogo nie była? Może z perspektywy rodziców to nie ma znaczenia, ale dla dziecka, które chce być w grupie to podstawa. Wymuszanie na dziecku świadectwa wiary powoduje, że to świadectwo nie będzie prawdziwe.

 Re: Dylemat - 18-stka w Wielkim Poście.
Autor: Ј (---.lightspeed.austtx.sbcglobal.net)
Data:   2015-02-24 01:08

"Wymuszanie na dziecku świadectwa wiary powoduje, że to świadectwo nie będzie prawdziwe".
Tak, to prawda. Ale brak zgody rodziców na to, by dziecko świadomie łamało przykazania kościelne, może być świadectwem ich własnej wiary. A takie świadectwa są potrzebne nie tylko ich dzieciom, lecz także wielu dorosłym katolikom. Na przykład tym, którzy organizują w okresie Wielkiego Postu huczne zabawy dla siebie (40-stki, 50-tki itp.) bądź dla swoich dzieci. Jak również tym, którzy nie widzą przeciwwskazań, by samym brać udział lub dawać swoim dzieciom przyzwolenie na uczestnictwo takich imprezach.

"Na trzeciej nie będzie, bo nikt jej nie zaprosi, skoro nie przychodzi na imprezy".
Do dziś pamiętam, choć to już szmat czasu, że zaprosiłam parę osób, które nie były zapraszane. Bo je ceniłam. Możliwe, że była to właśnie moja 18-stka.

"A kogo zaprosi na własną 18-stkę, skoro u nikogo nie była?"
Czy wolno zapraszać wyłącznie tych, u których się kiedyś było? Jeśli tak, to czy tych zwyczajów nie można złamać? Lepiej łamać przykazania?

 Re: Dylemat - 18-stka w Wielkim Poście.
Autor: Marta (---.40.94.205.threembb.co.uk)
Data:   2015-02-24 01:51

Ja bym poszła. Wprawdzie jestem już dawno po 18tce i na 18tkach nie bywam, ale jakby było jakieś wesele lub inne urodziny u znajomych to bym poszła i spędziła miło czas na rozmowach i jedzeniu, bez tańców i nadmiarowego obżarstwa, no i wyszłabym raczej wcześnie. Jakby ktoś pytał czemu nie tańczę, to bym wyjaśniła, że z powodu Wielkiego Postu. Na przypadkową imprezę do klubu, tak bez okazji, bym nie poszła w Wielkim Poście.
Nieobecność na 18tce dosyć "bliskiego" kolegi bym traktowała też trochę jako brak miłości bliźniego - myślę, że chrześcijanin powinien też umieć brać udział w radości bliźniego, pokazać, ze się razem z nim cieszy z owej upragnionej pełnoletności, przynieść jakiś prezent.
Tego Facebooka to czemu ona nie ma? Sama tez nie mam i nie uważam za potrzebne, ale mam nadzieję, ze nie zabroniliscie jej?
Jeszcze jedno: sorry, ze oceniam, ale to wspólne klękanie do modlitwy i odprawianie Gorzkich Żali mi wygląda na trochę powierzchowną religijność. Obawiam się, ze dla córki tez to jest powierzchowna religijność, skoro jak przychodzi co do czego, to religia najwyraźniej nie ma wpływu na jej decyzje. Jakby miała z Jezusem osobisty kontakt to by to inaczej wyglądało - miałaby chociaż watpliwości czy iść czy nie, a ona najwidoczniej nie ma watpliwości. Zabranianie tu nic nie da. Wydaje Ci się, ze jak ją uziemicie w domu to "nie zgrzeszy" - akurat, będzie tak zła na Was, ze i tak zgrzeszy, tylko przeciw IV przykazaniu Bożemu, a nie IV kościelnemu. Po wierzchu moze i będzie "OK" jak ona będzie w domu siedzieć, zamiast iść na imprezę, ale co z tego, skoro poważniejszy problem jest głębiej i nic się w tej kwestii nie zmieni.
A propos kilku miesięcy brakujących do pełnoletności: mnie brakowało kilku lat jak się zaczęłam uczyć odpowiedzialności za siebie i to za przyzwoleniem spowiednika. Powiedział, ze już jestem na tyle duża, ze moze rodzice nie muszą o wszystkim wiedzieć, ale zebym nie zawaliła nauki. Z perspektywy czasu patrząc jego rada wyszła mi na dobre.

 Re: Dylemat - 18-stka w Wielkim Poście.
Autor: katarzyna (---.ewz.gda.pl)
Data:   2015-02-24 09:32

Trochę wyjaśnień z mojej strony: pisząc 'córce zdarzało się rezygnować z piątkowej dyskoteki szkolnej' – dotyczyło to okresu, kiedy przykazanie brzmiało:
„Zachowywać nakazane posty i wstrzemięźliwość od pokarmów mięsnych, a w okresach pokuty powstrzymać się od udziału w zabawach”. My jako rodzice w tym czasie też odmawialiśmy sobie zabaw tanecznych, które przypadały w piątki.

…”W okresie Wielkiego Postu odprawiamy Drogę Krzyżową, Gorzkie Żale…”, po prostu źle sprecyzowałam – chodzimy na Drogę Krzyżową, Gorzkie Żale – napisałam to „poglądowo”.
…”Wspólnie klękamy do modlitwy …” całą rodziną odmawiamy np. Różaniec, Koronkę do Miłosierdzia Bożego, Litanie, inne modlitwy, stosownie do danego dnia, chwili, potrzeby…., każdy modli się też po swojemu, poza „wspólnie”.

…”Tego Facebooka to czemu ona nie ma?...” – bo nie chce mieć, jej wybór (mówi, że szkoda czasu) – nikt jej tego nie zakazuje, jej i pozostałym dzieciom, które też nie korzystają z tego portalu.

…”Nieobecność na 18tce dosyć "bliskiego" kolegi…” – myślę, że to nie jest „bliski” kolega, ponieważ ma dziewczynę.

…”A kogo zaprosi na własną 18-stkę, skoro u nikogo nie była?”… była i ma jeszcze kogo zaprosić, planuje zaprosić również tych, u których córka nie była, ale to na razie plany.

…”Wasza postawa powinna być jednoznaczna, a nie niepewna…” – wiem, ale nie zawsze tak jest u nas w małżeństwie, dlatego to między sobą „przegadujemy” i podejmujemy wspólnie decyzje, oznajmiając potem dzieciom.

Podjęliśmy z mężem wspólną decyzję, że nie zgadzamy się, by córka uczestniczyła w imprezie urodzinowej kolegi.
Córka zdecydowała, że kupi upominek dla Jubilata, który chce wręczyć dzień wcześniej.

Wczoraj dowiedzieliśmy się, że została zamordowana koleżanka – rówieśnica córki.
Jestem przekonana, że nie byłoby mojego pytania…

Jeszcze raz dziękuję wszystkim, Szczęść Boże.

 Odpowiedz na tę wiadomość
 Twoje imię:
 Adres e-mail:
 Temat:
 Przepisz kod z obrazka: