logo
Czwartek, 09 maja 2024
Szukaj w
 
Posłuchaj Radyjka
kanał czerwony
kanał zielony
 
 

 Nie wiem co z sobą zrobić, jaki zawód wybrać.
Autor: kolejna (25 l.) (---.ssp.dialog.net.pl)
Data:   2015-05-08 11:48

Witam,
Zastanawiam się jaką zawodową drogę w życiu obrać. Moi
znajomi są dawno po studiach, pracują. Ja nie wiem co z sobą zrobić. Nie mam stałego hobby. W wieku 16 lat odkryłam, dlaczego źle się czuje sama ze sobą. Przez te 16 lat nie MYŚLAŁAM, tzn myślałam tylko wtedy kiedy trzeba było (zadanie
do wykonania) i w tym też wieku zweryfikowałam swoją opinię o miłości (myślałam do tej pory że ona nie istnieje, że ludzie są ze sobą bo się sobie podobają). Dodam, mam psychikę mocno zrytą, kiedys uważałam ze fajnie jak jest źle, bo jest pewność wtedy, że już gorzej być nie może.

 Re: Nie wiem co z sobą zrobić, jaki zawód wybrać.
Autor: paulina (---.neoplus.adsl.tpnet.pl)
Data:   2015-05-08 12:32

Zacznij od prostych czynności. Zobaczysz z czasem z czym się dobrze czujesz, co lubisz robić. Jak będziesz pracować to też nabierzesz pewności siebie. Teraz jest sezon, sporo jest ofert pracy. Może na początku umowa na zlecenie? Jak nie bedzie Ci pasować, to szybko przerwiesz. Nie do każdego zawodu są potrzebne studia. Tez mam 25 lat i powoli odkrywam co będę robić w życiu. Pokonczylam kilka szkół, ale obecnie nie pracuję w żadnym zawodzie z ktorych ukończyłam. Dlatego w wieku młodzieńczym dobrze mieć rożne hobby, zainteresowania, pracować nawet dorywczo.
Jeśli chodzi o psychike to musisz sama nad tym popracować, uwierzyć w siebie, że mozesz dużo osiągnąć, dużo zmienić. Znam osobiście osoby ktore w wieku 30 kilku lat poszły na studia i dopiero w tym się odnalazły ;-)

 Re: Nie wiem co z sobą zrobić, jaki zawód wybrać.
Autor: xc (---.ssp.dialog.net.pl)
Data:   2015-05-08 16:02

Co Pani lubi najbardziej robić? Tym niech się Pani zajmuje w życiu, pod warunkiem, że ta czynność nie będzie szkodzić innym.

 Re: Nie wiem co z sobą zrobić, jaki zawód wybrać.
Autor: Marzena (---.dynamic.chello.pl)
Data:   2015-05-08 21:18

Mam podobne rozterki, tylko więcej lat na liczniku. I wiesz, do jakiego wniosku doszłam? Przypomnij sobie, co lubiłaś robić, jak byłaś mała? W co się bawiłaś? Chciałam być nauczycielką. Po maturze skończyłam szkołę bankową, potem studia na zarządzaniu, pracowałam w bankach. Dzieci już odchowałam. I w końcu zrozumiałam - od października idę na studia pedagogiczne, w wieku 36 lat... Tak, zdecydowanie powróć do marzeń z młodości (dzieciństwa). Idź tylko w to, co lubisz, bo w przeciwnym razie praca będzie dla ciebie zawsze formą kary, pańszczyzny. Jeśli zaś będziesz się w niej spełniać, to będziesz szczęśliwa. Można mieć w życiu mniej kasy i być bardziej szczęśliwym, niż bogacz z pracą, której nie lubi. Życzę powodzenia :)

 Re: Nie wiem co z sobą zrobić, jaki zawód wybrać.
Autor: sstaszek (31.42.28.---)
Data:   2015-05-11 14:15

Pani Marzeno,jakie jest prawdopodobieństwo, że w wieku ok. 40 lat, bez żadnego doświadczenia, ktokolwiek przyjmie Panią jako nauczycielkę, a żyć za coś trzeba. Chyba, że ktoś "jest bogaty z domu" i stać go na prace dla przyjemności.

 Re: Nie wiem co z sobą zrobić, jaki zawód wybrać.
Autor: B. (---.neoplus.adsl.tpnet.pl)
Data:   2015-05-18 23:51

"jaką zawodową drogę w życiu obrać"
25 lat to trochę późno, ale jeżeli ma Cie kto utrzymać przez kolejne kilka lat nauki, to proponowałabym Ci pracę, na którą BĘDZIE zapotrzebowanie. Społeczeństwo polskie i europejskie starzeje się, a starszy wiek to mniejsza sprawność i dolegliwości Zatem zawód pielęgniarki, fizykoterapeuty, lekarza będzie zawsze potrzebny i nie powinno być kłopotów z zatrudnieniem (co w sytuacji bezrobocia jest ważne). Są to ponadto zawody, w których można mieć satysfakcję ze służenia i pomagania innym ludziom.

 Re: Nie wiem co z sobą zrobić, jaki zawód wybrać.
Autor: Kasia (---.multi.internet.cyfrowypolsat.pl)
Data:   2015-07-03 10:42

Cześć,
to, że masz jakiekolwiek wątpliwości, obawy i niezdecydowanie dowodzi tylko jednego: że jesteś człowiekiem z krwi i kości.
Nie ma na tej planecie chyba ani jednej osoby, która nie miałaby momentów niepewności i zawahania w życiu. Jeśli znasz kogoś kto odbiega od tej reguły to pamiętaj, że nigdy nie wiesz co ta osoba przeżywa w środku i być może ma jeszcze bardziej "zrytą" psychikę od Ciebie. Pamiętaj pozory mogą mylić.
Z drugiej strony ktoś kto z naszego punktu widzenia nic w życiu nie osiągnął może być najszczęśliwszym człowiekiem w promieniu paru kilometrów. NIGDY TEGO NIE WIESZ.
Być może się mylę i w Twoim wypadku tak nie jest ale bardzo często w takich sytuacjach problemem ludzi nie jest to, że nie wiedzą co mają robić. Ich problemem jest to, że zamiast skupić się na sobie, dowiedzieć się (jest wiele skutecznych sposobów) co im w duszy gra, to koncentrują się na ludziach z otoczenia i w kółko porównują się z nimi. Nie starcza im czasu na bycie z samym sobą.
Zapomnij na chwile o wszystkich dookoła. Wyobraź sobie, że poza Tobą nie ma nikogo innego. Zastanów się w ciszy i spokoju co chcesz robić. Zacznij od prostych rzeczy, nie "buduj" od razu całego planu na najbliższe 10 lat. Zacznij od tej godziny, tego dnia, tego tygodnia. Nim się obejrzysz wkroczysz na tory, które zaprowadzą Cię ostatecznie dokładnie tam gdzie masz być. Będzie to w dodatku przyjemna podróż, kto będzie chciał to Ci potowarzyszy. Jedni na dłużej, drudzy na krócej. Być może spotkasz kogoś kogo tory będą biegły zaraz tuż obok Twoich przez większą część Twojego życia. Spędzisz z Tą osobą wspaniałe chwile i nawet nie będziesz się zastanawiać co to właściwie jest Miłość. Ona po prostu będzie :)
Życzę Ci powodzenia gdziekolwiek życie Cie zaprowadzi.
Kasia

 Odpowiedz na tę wiadomość
 Twoje imię:
 Adres e-mail:
 Temat:
 Przepisz kod z obrazka: