Autor: dorkas (---.neoplus.adsl.tpnet.pl)
Data: 2015-06-30 22:31
Trudno mi stwierdzić, co Ci się nie udaje i czy nieudane masz całe życie. Podejrzewam, że jest w nim wiele dobra.
Doświadczenie alkoholizmu jest doświadczeniem niszczącym. Z tym usprawiedliwianiem, myślę że rozumiem Twoje obawy... I sądzę, że dobrze, że nie chcesz wszystkiego usprawiedliwiać przeszłością.
W jednym zdaniu to, zaproponowałabym, abyś wybrała się na rozmowę z kimś kto spojrzy z boku: z psychologiem lub do grupy DDA najbliżej Twojego miejsca zamieszkania. Być może radzisz sobie świetnie i nie potrzebujesz terapii, ale może jest inaczej... Wydaje się, że rozmowa nie zawadzi.
Mam nadzieję, że znajdziesz pracę i wszystko Ci się poukłada. Kiedyś usłyszałam takie zdanie, że prawdziwą przegraną jest poddanie się zniechęceniu. Tak więc życzę Ci abyś się nie poddawała, a jak się poddasz, abyś powstawała. Wszystkiego dobrego.
|
|