logo
Szukaj w
 
Posłuchaj Radyjka
kanał czerwony
kanał zielony
 
 

 Czasem tak się czuję, jakbym ciężko zgrzeszył.
Autor: Mateusz (---.awacom.net)
Data:   2015-06-27 21:56

Witam!

1. Mam od jakiegoś czasu pewien problem, mianowicie traktuje jakby to powiedzieć czystość swojej duszy, sumienia oddechami (Wezmę od tak głęboki wdech to czuję ulgę i jest mi dobrze, jak nie wezmę w danym momencie - czuję się przytłoczony, źle, jakbym zgrzeszył cięzko) Nie mam pojęcia czy na tej zasadzie to działa czy źle to sobie wyobrażam, bądź biorę to za bardzo do siebie.


2. Jeśli pójdę na mszę świętą (Od dłuższego czasu chodzę co niedzielę), ale nie pójdę do komunii czy coś się stanie z tego powodu? Mam takie myśli, że nie wiem czy mam grzechy ciężkie czy lekkie (zdarza się przeklinać, gniewać, kłamać, wyzywać innych, ale seksu nie uprawiam, nie masturbuję się) I mam czasami wrażenie, że popełniłem grzech o którym nie miałem pojęcia, że jest jakiś o którym mogłem zapomnieć i boję się iść do komunii, a do spowiedzi z kolei boję się iść za często (staram się chodzić co 2tyg.), że Bóg jak i Ksiądz pomyśli sobie, że nie traktuję go poważnie, chodząc tak często to spowiedzi.

To na tyle, na ten moment.

Pozdrawiam.

Pokój.

 Re: Czasem tak się czuję, jakbym ciężko zgrzeszył.
Autor: adam (---.t-mobile.co.uk)
Data:   2015-06-28 00:06

Kolego, coś tu jest nie tak. Chodzisz co 2 tyg do spowiedzi, uczęszczasz na niedzielne Msze, a kłamiesz, używasz wulgarnych słów, itd. Jaki jest więc twój cel spowiedzi?
DO SPOWIEDZI IDZIEMY PO ULECZENIE! Nie ma uleczenia bo w głębi duszy go nie chcesz. Jezus nie patrzy co ty ot tak na teraz chcesz, ale patrzy w głąb duszy.
"Skąd ta nieczystość (choć sam napisałeś, że nie grzeszysz nieczystością), kłamstwa, chciwość, nienawiść, gniew, skoro byłem u spowiedzi?" Bo w głębi duszy dobrze ci z tym i nie chcesz zmian. A wyjście z grzechu boli. To jest ból zerwania ze złymi nawykami.
Słowa wulgarne to słowa szatana, bo takie właśnie wypowiada podczas egzorcyzmów.
Modlisz się na różańcu? Z twej wypowiedzi wnioskuję, że nie, albo modlisz się byle jak. Tak żyjesz jak się modlisz. Gdybyś się modlił sumiennie nie popełniałbyś wielu niedoskonałości, nad innymi byś pracował, bo pragnąłbyś zmian.
Co do Komunii świętej. Sam Jezus w Dzienniczku Siostry Faustyny mówi, aby zawsze przyjąć Go w Sakramencie Eucharystii, chyba, że ma się świadomość ciężkiego upadku. Na to musisz sam sobie odpowiedzieć.
A jeśli widzisz problem tam gdzie go nie ma, czyli wymsknie ci się "cholera".... chłopie, zrób znak Krzyża i przeproś i nie rób problemu.

Co do głębszych oddechów... nie rób z igły widły. Twój organizm musi się dotlenić. Pracuję w szpitalu i widzę jak jeden głębszy oddech zmienia poziom tlenu we krwi.

A co do częstej spowiedzi. Chodź tak często jak potrzebujesz. Nie dowierzasz w Boże Miłosierdzie pisząc, "co Bóg sobie pomyśli?" Jezus pragnie każdej duszy, które Go tak wiele kosztowały. A co ci do tego co ksiądz sobie pomyśli?
Przeczytaj ten Dzienniczek a wiele spraw zostanie ci rozjaśnionych.

 Re: Czasem tak się czuję, jakbym ciężko zgrzeszył.
Autor: Tarakin (---.kielce.vectranet.pl)
Data:   2015-06-28 00:21

Proponuje kontakt z psychologiem, psychiatra, księdzem...

 Re: Czasem tak się czuję, jakbym ciężko zgrzeszył.
Autor: Perdifficilis (---.hybryda.net)
Data:   2015-06-28 10:53

1. Nie, to tak nie działa. Zdecydowanie nie.
Za to brzmi jak natręctwa, więc warto by się zainteresować czy nerwica Ci nie zagraża (nie twierdzę, że tak jest, daleko mi do tego. Ale lepiej wiedzieć niż nie wiedzieć). Oczywiście może zdarzać się tak, że świadomość braku łaski uświęcającej tak pogarsza Ci humor, że czujesz się przytłoczony, zduszony grzechem, jednak takie subiektywne trudności w oddychaniu itd. nie mogą świadczyć o stanie łaski lub jej braku. A może masz alergię?
Niemniej jednak coś mi to tak nerwicowo brzmi.

2. By zaistniał grzech ciężki muszą zaistnieć jednocześnie trzy warunki
- materia wielka (do poszukania w katechizmie)
- wolna wola (brak przymusu, uzależnienia itp.)
- świadomość popełniania grzechu oraz tego, że jest to grzech ciężki.
Nie ma możliwości popełnienia grzechu ciężkiego w taki sposób by o tym nie wiedzieć. Nawet jeśli nie mamy wiedzy "szkolnej" w jakimś zakresie, sumienie powinno dać znać.

Polecam przeczytanie Katechizmu Kościoła Katolickiego. Niby czasem się narzeka, że nudna lektura, ale jak dla mnie wcale taka nie jest, a wiele rzeczy może Ci wyjaśnić.

Opinią księdza się nie przejmuj. Po to jest w konfesjonale by wierni tam przychodzili po łaskę Bożą. Więcej nawet: spróbuj poszukać jakiegoś księdza, który Ci odpowiada i poproś go o stałe spowiednictwo. Gdy będziesz chodził tylko do niego i szczerze opisywał swoją sytuację (nie tylko grzechy, ale co kazało Ci przyjść tak szybko do spowiedzi, jak przeżywasz sytuację grzechu i pokusy) na pewno pomoże Ci rozeznać czy chodzisz do spowiedzi "zbyt często" czy rzeczywiście masz powody by często wyznawać swoje grzechy.

Spróbuj nie patrzeć na spowiedź jak na rytuał oczyszczenia z grzechów, tylko miejsce, do którego przychodzisz bo Bożą łaskę. W takim wypadku nie liczą się względy ludzkie - czy ktoś pomyśli, że jesteś dziwny, albo przesadzasz. Liczy się tylko to, że możesz postąpić krok w kierunku Boga.

Pozdrawiam

 Re: Czasem tak się czuję, jakbym ciężko zgrzeszył.
Autor: Tionne (---.ssp.dialog.net.pl)
Data:   2015-06-28 14:07

Moze tak lekarza odwiedź czy z twoim oddechem wszystko ok, niech cie przebada.

 Re: Czasem tak się czuję, jakbym ciężko zgrzeszył.
Autor: Mateusz (---.awacom.net)
Data:   2015-07-03 17:55

Dziękuję za odpowiedzi, co do oddechu to nie umiem tego inaczej wytłumaczyć, często biorę do siebie niektóre rzeczy, za bardzo do siebie i potem rozmyślam o tym i brnę "czy aby na pewno?" Niektórymi sprawami za bardzo czasami się przejmuję, dziękuję za wskazówki. Na pewno skorzystam. Bóg zapłać.

Pokój.

 Odpowiedz na tę wiadomość
 Twoje imię:
 Adres e-mail:
 Temat:
 Przepisz kod z obrazka: