logo
Wtorek, 14 maja 2024
Szukaj w
 
Posłuchaj Radyjka
kanał czerwony
kanał zielony
 
 

 Czy miłość pozamałżeńska może być zła?
Autor: Ola (---.cdma.centertel.pl)
Data:   2015-07-28 12:56

Witam
Jak w tytule, czy to, że kocham mężczyznę jest złe? Mam 45 lat, rodzinę. Jestem po ciężkiej chorobie, po której nie wróciłam do formy. Mąż jest ogólnie dobrym człowiekiem, nie krzywdzi mnie specjalnie, ale i okazuje prawie żadnego zainteresowania. Wydaje polecenia i sprawdza wykonanie. Nie pamiętam, kiedy powiedział mi coś miłego czy choćby przelotnie pocałował... Jakiś czas temu poznałam mężczyznę (samotny kawaler). Od słowa do słowa, kilka spotkań i stało się pokochaliśmy się. On jest chory i ma ciężką sytuację finansową. Staram się w miarę skromnych możliwości pomagać mu, ale tak, żeby rodzina na tym nie cierpiała. A przede wszystkim wspierać duchowo i ofiarować tyle ciepła ile zdołam. Nikt z rodziny o niczym nie wie. A ja coraz bardziej tęsknię za nim. Przy nim czuję się jak człowiek, jak kobieta... Nie, nie chcę go idealizować, ma swoje wady, które widzę i które mi przeszkadzają. Ale szanuje mnie i czuję, że jestem dla niego ważna. On zna moją sytuację. Wiem, że nigdy naprawdę nie będziemy mogli być razem, ale co mam zrobić?
Szczęść Boże

 Re: Czy miłość pozamałżeńska może być zła?
Autor: rewrwer (---.adsl.inetia.pl)
Data:   2015-07-28 15:21

Zainwestować uczucia w związek małżeński, a nie kochanka.
Wiesz, że zdradzasz męża emocjonalnie?

 Re: Czy miłość pozamałżeńska może być zła?
Autor: Tad (---.146.83.215.nat.umts.dynamic.t-mobile.pl)
Data:   2015-07-28 16:20

Co masz zrobić? Zostawić go.

Większość rad zawartych w tym wątku możesz odnieść do swojej sytuacji: klik.

Piszesz ze nie chcesz robić niczego kosztem rodziny. Musze Cię zmartwić. Już robisz.

 Re: Czy miłość pozamałżeńska może być zła?
Autor: htfyu (109.206.193.---)
Data:   2015-07-28 16:20

Moim zdaniem zdradzasz męża. Gdybyś go nie zdradzała, nie robiła niczego złego, to nie musiałabyś niczego ukrywać.
Przykro mi, że mąż traktuje Cię jak mebel. Ale może jest szansa żeby, poprzez skupienie się na małżeństwie, a nie na tamtym panu, coś zaradzić? Są rekolekcje dla małżeństw - np. Spotkania Małżeńskie, do znalezienia w sieci. Niestety mąż, który się Tobą nie interesuje nie unieważnia sakramentu małżeństwa.
Może zadaj sobie pytanie: kiedy ja powiedziałam mężowi coś miłego? Kiedy ja go pocałowałam, choćby przelotnie? Niestety czasem tak bywa, że pocałunek czy czułe słowa w małżeństwie zdają się czymś tak nie na miejscu i poza kontekstem...

Na dodatek bez wiedzy męża bierzesz pieniądze z domowego budżetu i dajesz temu, którego można nazwać Twoim kochankiem.
To nie jest dobra miłość. A jeśli kochasz faktycznie - to zostaw go. Miłość myśli o innych - o Twoim mężu, o innych członkach rodziny, o przyszłości tego Pana, któremu wiążesz ręce i serce pozostając z nim w relacji. Twoja miłość jest egoistyczna, nastawiona na branie i przemilczająca krzywdę.

 Re: Czy miłość pozamałżeńska może być zła?
Autor: Iza (---.neoplus.adsl.tpnet.pl)
Data:   2015-07-28 16:33

A jakby tak temu mezowi troche tego ciepla okazac to by sie na lepsze nie zmienil? Starasz sie w stosunku do meza tak samo?

Wierze, a wlasciwie wiem, ze jest mozliwa przyjazn pomiedzy mezatka a innym mezczyzna. To oznacza, ze wierze, ze mozliwa jest w takim ukladzie calkowicie bezinteresowna, piekna i czysta milosc, bo przyjazn jest rodzajem milosci. Ale sa co najmniej dwa tego warunki. Po pierwsze, malzenstwo musi byc szczesliwe. Jesli nie jest, to nie jest to przyjazn, tylko kompensacja niezaspokojnonych potrzeb. Po drugie, maz musi o wszystkim wiedziec i zgadzac sie na to. Jesli relacja i z mezem, i z przyjacielem jest zdrowa, to ze zgoda nie bedzie problemow. Mowie z wlasnego doswiadczenia - moj maz kocha moich przyjaciol plci meskiej jeszcze bardziej niz ja i nie jest zazdrosny nawet wtedy, gdy mowia do mnie "kochanie", bo wie, co laczy nas, a co mnie z nimi.

 Re: Czy miłość pozamałżeńska może być zła?
Autor: Ola (---.cdma.centertel.pl)
Data:   2015-07-28 19:26

Mój mąż nie zgodzi się na nic z tego, o czym Państwo mówicie. Mam tylko siedzieć w domu i nim się zajmować. Do tej pory pracowałam, więc do pieniążków chyba jakieś prawo mam. Setki razy próbowałam przełamać jego chłód i dystans, na nic. W pewnym momencie coś we mnie pękło ;( Dwadzieścia lat tańczyłam na paluszkach wokół niego i rodziny, nie daję rady po prostu... Gdybym była zdrowa, to może, ale nikt tego nie rozumie, że czegoś mogę nie mieć siły zrobić :(( . A "ten drugi" sam jest chory, więc dla niego to nie problem...
Wiem, to może wygląda śmiesznie, ale ja też potrzebuję odrobiny ciepełka i uczucia... Nie uprawialiśmy seksu, więc o zdradzie jako takiej nie ma mowy...
I prosiłam o radę a nie wiadro zimnej wody - to mam codziennie w domu :(

Szczęść Boże

 Re: Czy miłość pozamałżeńska może być zła?
Autor: adam (149.254.180.---)
Data:   2015-07-28 19:40

Dostałaś rady, o które sama prosiłaś; a może oczekujesz akceptacji? Zdradzasz męża emocjonalnie i tyle. Zakazany owoc smakuje najlepiej. Brak seksu nie oznacza braku zdrady. Zdradziłaś go czynem i myślą. Mąż zbawia żonę, żona zbawia męża. Małżeństwo to wspólna droga do świętości. A do świętości nie ma innej drogi jak przez krzyż.

 Re: Czy miłość pozamałżeńska może być zła?
Autor: pomi (---.7.ftth.classcom.pl)
Data:   2015-07-28 20:39

To o czym piszesz nie wydaje się zmierzać w dobrym kierunku. Mąż "będzie coraz gorszy" według Ciebie. Powinnaś bardziej popracować nad mężem. Wsłuchać się w jego potrzeby, rozmawiać i robić trochę rzeczy razem. Trzeba odnowić Waszą pierwszą miłość. Znajomość z tym "cudownym kawalerem" raczej będzie Ci w tym kulą u nogi. On jest dla Ciebie ogromną pokusą, której nie warto trzymać przy sobie.

 Re: Czy miłość pozamałżeńska może być zła?
Autor: htfyu (109.206.193.---)
Data:   2015-07-28 20:58

Miłość na jaką liczysz i której brak tak długo i dotkliwie odczuwasz może dać Ci tylko Bóg. Do Niego się zwróć z tym problemem. Niestety nikt Ci nie przyklaśnie, ponieważ to co robisz jest złe - mimo tego wszystkiego, co może Cię boleć w relacji z mężem.

 Re: Czy miłość pozamałżeńska może być zła?
Autor: 6531 (---.adsl.inetia.pl)
Data:   2015-07-28 21:34

Miłość pozamałżeńska jest zła, ponieważ zacieśniając relacje z kochankiem, osłabiasz je z mężem, okłamujesz go, "okradasz" Was z pieniędzy. Zamiast myśleć, jak zbliżyć się do męża, tęsknisz za kochankiem i na niego spożytkujesz całą swą energię. Na niego, na kłamstwa, które musisz wymyślać, na próby defraudacji wspólnych pieniędzy, na wymyślanie sobie usprawiedliwień, że to co robisz nie jest złe.

Zastanawiałaś się, jak to się może skończyć? Warto. Bo prędzej czy później mąż się domyśli - tym bardziej, że sponsorujesz drugiego pana.

 Re: Czy miłość pozamałżeńska może być zła?
Autor: Tad (---.dynamic-ww-2.vectranet.pl)
Data:   2015-07-28 22:21

Olu - prosiłaś o rady na forum katolickim. Czego oczekujesz? Że ktoś ci przyklaśnie? My naprawdę chcemy pomóc. Nikt Ci źle nie życzy.

 Re: Czy miłość pozamałżeńska może być zła?
Autor: Estera (dawniej Esterka) (---.165.kosman.pl)
Data:   2015-07-29 01:42

Poprawę relacji mężem proponuję zacząć od zaprzestania skakania wokół niego i zaprzestania wykonywania jego poleceń - takie działanie jest dobre w relacji rodzic - małoletnie dziecko, ale nie w układzie dwóch dorosłych osób. Jak to zrobić? Jeśli sama nie dajesz rady i nie masz pomysłów, zwróć się do terapeuty, psychologa albo coacha. Da się zmienić Twoje małżeństwo, choć to będzie wymagało dużo wysiłku.

 Re: Czy miłość pozamałżeńska może być zła?
Autor: htfyu (109.206.193.---)
Data:   2015-07-29 08:03

Wiesz, po namyśle przyszło mi do głowy, że Ty po prostu zmieniłaś mężczyznę, wokół którego "tańczysz na paluszkach", jak sama stwierdziłaś. Ten pan przecież Cię wykorzystuje. Niby widzisz jego wady i znosisz fakt wspierania go finansowo, ale jest Ci łatwiej, bo on Ci coś w zamiast - coś bardzo marnego - daje. Zastanów się czy naprawdę tego w duszy pragniesz - ochłapów ciepełka od stworzeń pod sztandarem grzechu. Sporo masz już zmartwień i sporo przeszłaś. W ten sposób tylko dodajesz sobie cierpień, choć pozornie wydaje się, że jest odwrotnie - że to szansa na lepsze. To jest jednak tylko pokusa, a pokusa zawsze jest od złego i do złego.

 Re: Czy miłość pozamałżeńska może być zła?
Autor: Perdifficilis (---.skytech.pl)
Data:   2015-07-29 09:24

Po raz kolejny polecam konferencję ks. Grzywocza z serii "Uczucia niekochane" odcinek pt. "Niespełnione zakochanie".
Można znaleźć w internecie.

Ogólnie zgadzam się z przedmówcami i bardzo się cieszę, że tak widzą tę sprawę, bo często boję się, że ludzie już zupełnie zdziczeli i nie dostrzegają takich rzeczy. Dziękuję Wam :)

 Re: Czy miłość pozamałżeńska może być zła?
Autor: Nadia (---.play-internet.pl)
Data:   2015-07-29 16:40

Olu, to, w jakim stanie jest Wasze malzenstwo, to owoc Waszych wspolnych decyzji i wyborow przez lata. Ty tez akceptowalas, jak piszesz, swoje "tanczenie na paluszkach" wokol meza...

 Re: Czy miłość pozamałżeńska może być zła?
Autor: Ola (---.cdma.centertel.pl)
Data:   2015-07-29 16:43

(...)

Ja zdaję sobie sprawę, że nie jest to dobra sytuacja. Od zawsze byłam wierząca i znam przykazania. Ale nigdy nie zdarzyło mi się coś takiego! Nie mam 15 lat, żeby traktować lekko innych i ich uczucia, także i swoje... Boję się, co będzie jak cała sprawa wyjdzie na jaw, ale nie mogę ot tak z dnia na dzień przestać kochać, nie da się! On zna moją sytuację rodzinną i jak sam powiedział wie, w co się angażuje...

Chciałabym, żeby wszyscy byli zdrowi i szczęśliwi, ale to nie możliwe... Spróbuję więc najlepiej wykorzystać ten czas, który będzie nam dany. I błagam, to nie jest kochanek, nie współżyjemy...

Czy pomoc w kupnie leków ratujących życie lub zaproszenie na obiad raz na jakiś czas to jest sponsoring?
(...)

 Re: Czy miłość pozamałżeńska może być zła?
Autor: 6683 (---.adsl.inetia.pl)
Data:   2015-07-29 17:45

Ola, spróbujmy odwrócić sytuację:
Twój mąż zakochał się w kobiecie, tęskni za nią, myśli o niej, śni o niej, wspomaga finansowo, wspiera duchowo i "ofiaruje tyle ciepła ile zdoła" jednocześnie nie mogąc znieść Twojej obecności.
Czułabyś się zdradzona czy nie?

Zdrada emocjonalna czasem boli bardziej niż ta fizyczna bo wymaga większego zaangażowania. Zdrada fizyczna jak to niektórzy piszą może się zdarzyć - alkohol, zanik mózgu, opętanie pożądaniem itd, zdrada emocjonalna się nie "zdarza", sama widzisz, że nad nią ciężko pracujesz, angażujesz się w nią calusieńka, pochłonęła Cię bez reszty i mimo strachu o przyszłość - jak sama piszesz - nie możesz przestać kochać.

I jeszcze jedno pytanie do Ciebie
kiedy powiedziałaś mężowi coś miłego lub choćby przelotnie go pocałowałaś?
kiedy okazałaś mu jakieś zainteresowanie? :)

 Re: Czy miłość pozamałżeńska może być zła?
Autor: Beata (---.dynamic.chello.pl)
Data:   2015-07-29 18:31

Proszę Pani, ten pan (drugi) nie ma nic do stracenia, więc to, że "sam powiedział - wie, w co się angażuje" nie jest żadnym dowodem na jego "poświęcenie". On po prostu korzysta z tego co Pani mu ofiaruje i duchowo i finansowo. Jemu jest dobrze.
Tylko że kosztem Pani dobra duchowego i Pani małżeństwa.
Proszę nie mylić pojęć co do własnych motywów działania, bo za niby szlachetnymi pobudkami pomocy i współczucia kryje się ucieczka przed trudami dnia codziennego i problemów małżeńskich. A ślubowaliście sobie przed Bogiem na dobre i na złe. Trzeba to odbudować, a od tamtego mężczyzny - nieważne w jak marnej sytuacji - po prostu się odciąć. Dla dobra wszystkich. "Nie można dwóch panom służyć".

 Re: Czy miłość pozamałżeńska może być zła?
Autor: B. (---.neoplus.adsl.tpnet.pl)
Data:   2015-07-30 04:28

Pani Olu, napisała Pani "Od zawsze byłam wierząca". A więc rozumiem, że pragnie Pani kierować się w życiu nauką Chrystusa?

Pan Jezus powiedział, że cudzołóstwo to nie tylko zbliżenie fizyczne:
"Słyszeliście, że powiedziano: Nie cudzołóż! A Ja wam powiadam: Każdy, kto pożądliwie patrzy na kobietę, już się w swoim sercu dopuścił z nią cudzołóstwa" (Mt 5,27-28).

Pyta Pani: "czy to, że kocham mężczyznę jest złe?" Tak, jest to złe.
Przed Bogiem i ludźmi ślubowała Pani mężowi miłość, wierność i uczciwość małżeńską. Mąż nie pije, nie bije Pani, nie zdradza, nie jest hazardzistą itd., ale są inne problemy - chciałaby Pani, aby okazywał więcej uczuć. Te sprawy są do rozwiązania np. na rekolekcjach "Dialogi małżeńskie" (cieszą się b. dobrą opinią). http://www.spotkaniamalzenskie.pl/

Dalszy ciąg fragmentu, który zacytowałam wyżej jest taki:
"Jeśli więc prawe twoje oko jest ci powodem do grzechu, wyłup je i odrzuć od siebie. Lepiej bowiem jest dla ciebie, gdy zginie jeden z twoich członków, niż żeby całe twoje ciało miało być wrzucone do piekła. I jeśli prawa twoja ręka jest ci powodem do grzechu, odetnij ją i odrzuć od siebie. Lepiej bowiem jest dla ciebie, gdy zginie jeden z twoich członków, niż żeby całe twoje ciało miało iść do piekła" (Mt 5, 29-30).

Zatem z tym mężczyzną trzeba zerwać kontakty.
Pozdrawiam.

 Re: Czy miłość pozamałżeńska może być zła?
Autor: P (---.play-internet.pl)
Data:   2020-06-21 14:03

Przeżywałam podobne emocje więc rozumiem tą Panią poniekąd. Wszyscy tu radzący mają rację i trzeba się tego trzymać.

 Odpowiedz na tę wiadomość
 Twoje imię:
 Adres e-mail:
 Temat:
 Przepisz kod z obrazka: