Autor: Mary (---.neoplus.adsl.tpnet.pl)
Data: 2015-08-30 16:25
Mój mąż znajduje pocieszenie u swojej mamy, skarży się na mnie, wspólnie obmyślają strategie. Potrafi mnie jawnie krytykować przy niej i w chwilach napięcia stanąć po jej stronie a nie po stronie żony, często nie stając po stronie obiektywnej racji. Teściowej takie bliskie relacje z synem bardzo odpowiadają. Wcześniej tak nie było – chronił nas. Bardzo mnie to rani. Jesteśmy na skraju separacji. Mimo wielu przykrości i upokorzeń jakie z tego tytułu doznałam, chcę naprawić nasze małżeństwo, tym bardziej ze mamy dziecko, ale jestem bezradna, bo on nie widzi problemu w tym trójkącie. Też odrzuca propozycję wybrania się wspólnie do doradcy chrześcijańskiego lub psychologa. Jest mu w tym układzie jak na razie wygodnie.
Rozważam podjęcie Nowenny Pompejańskiej o właściwe relacje mojego męża, o światło Ducha Świętego, a może wprost modlić się o przecięcie pępowiny? Jaką modlitwą lub jakiego świętego mogę jeszcze prosić w mojej konkretnie sprawie?
|
|