Autor: B. (---.neoplus.adsl.tpnet.pl)
Data: 2015-10-09 10:42
Łukasz, cudownie, że jesteś pełen zapału. I że myślisz, żeby Twoja praca służyła "dla Boga, ludzi i siebie". Rozumiem, że chcesz rozbudzać marzenia ludzi właśnie w kierunku "dla Boga, ludzi i siebie"? Bo tak ogólnie - są też marzenia nieoparte na Bogu, i takie prowadzą do tragedii. Osobiście osiągnęłam już etap, gdy unikam gier komputerowych, za dużo czasu zżerały :)
Czy w ogóle gry są lepsze od sportu? Myślę, że sport dla ludzi jest lepszy. Bo człowiek, żeby właściwie funkcjonować, potrzebuje ruchu. Bez ruchu po latach np. garb się robi od komputera, zwyrodnienia kręgów szyjnych i lędźwiowych :)
Takim pasjonatem sportu, ruchu, pracy dla młodzieży był ksiądz Bosko. To był wręcz "wariat" - chodził po linie, wyczyniał sztuczki jak iluzjonista, z podkasaną sutanną szalał z chłopakami po boisku, w biegach prześcigał wszystkich. Przygarniał bezdomnych praktycznie chłopaków ulicy, klnących, kradnących, itp. i przemieniał ich w "aniołów".
Może pojedź na jakieś rekolekcje, gdzie rozeznaje się swoje życiowe powołanie? Najgoręcej życzę Ci powodzenia w pracy "dla Boga, ludzi i siebie" :)
|
|