logo
Szukaj w
 
Posłuchaj Radyjka
kanał czerwony
kanał zielony
 
 

 Jak rozumieć J 6,44?
Autor: Ania (---.speedtransfer.pl)
Data:   2016-04-22 11:43

Witajcie,

Od pewnego czasu nurtuje mnie takie pytanie dotyczące Ewangelii św. Jana. W rozdziale 6, 44 znajdziemy słowa ktore wypowiada Jezus: "Nikt nie może przyjść do Mnie, jeśli nie pociągnie go Ojciec który Mnie posłał".
Czy jest tu na forum jakaś oświecona/natchniona Dusza ktora wyjasniłaby mi tę tezę?
Co to znaczy" pociagnie", czy chodzi o łaskę wiary? Czy jeśli dostanę łaskę (wiary) od Boga to wtedy otworza mi sie oczy i uwierzę?

 Re: Jak rozumieć J 6,44?
Autor: Anna (---.dzierzoniow.vectranet.pl)
Data:   2016-04-22 15:17

Sprawa jest tak jasna - chodzi o pociągnięcie, które jest łaską, która Bóg daje darmo, iż wydaje mi się, ze jesteś Świadkiem Jehowy, który próbuje tu coś przeforsować.
Doczytaj:
'A JA go wskrzeszę w dniu ostatecznym'.

 Re: Jak rozumieć J 6,44?
Autor: Robson (---.static.chello.pl)
Data:   2016-04-22 15:39

Myślę, że przede wszystkim powinnaś spróbować odczytać ten fragment w kontekście, w którym występuje, a zwłaszcza z poprzedzającym (6:42) "I mówili: Czyż to nie jest Jezus, syn Józefa, którego ojca i matkę my znamy? Jakżeż może On teraz mówić: Z nieba zstąpiłem." Słowa Jezusa zawarte w tym fragmencie mają przekonac, że On jest jednością z Ojcem widoczną w ludzkiej postaci Syna.

A na takim czepianiu się jednego słowa zdążyła niejedna herezja wyrosnąć, więc ostrożnie z tym :) W twoim pytaniu (niby oczywistym, bo tak: łaska wiary pochodzi od Boga tak, kto ją PRZYJMIE ten uwierzy), czai się jednak jakaś protestancka myśl o predestynacji, jakoby Bóg sobie wybierał, kogo powoła, a kogo nie. Powołani są wszyscy, Bóg "pociąga" każdego, ale ponieważ mamy wolną wolę, nie każdy da się pociągnąć.

 Re: Jak rozumieć J 6,44?
Autor: Emgie (---.081015177.msitelekom.pl)
Data:   2016-04-22 19:42

Do niczego nie jesteśmy zdolni bez Boga. Nawet wiarę w Niego otrzymujemy od Niego. Ale z tym darem, łaską trzeba współpracować. Jednak samo przeświadczenie o istnieniu Boga to za mało, bo i zło przecież wie, że Bóg istnieje. Za wiarą trzeba pójść.

 Re: Jak rozumieć J 6,44?
Autor: B. (---.96.199.120.ipv4.supernova.orange.pl)
Data:   2016-04-22 20:13

Może w tłumaczeniu Biblii Poznańskiej będzie to dla Ciebie jaśniejsze. Po fragmencie który cytujesz, Jezus przytaczając słowa proroków wyraźnie mówi, że chodzi o WSZYSTKICH.

Biblia Poznańska:
"44 Nikt nie może przyjść do Mnie, jeżeli nie pociągnie go Ojciec, który Mnie posłał. A Ja go wskrzeszę w dniu ostatecznym.
45 Napisano u proroków: „WSZYSCY będą uczniami Bożymi”. Każdy, kto usłyszał od Ojca [wezwanie] i zrozumiał [je], przychodzi do Mnie." J 6,42-46

Jeszcze lepiej to widać (że "wszyscy" i "każdy") w tłumaczeniu Biblii warszawsko-praskiej:
"45 Napisane jest bowiem u Proroków. WSZYSCY oni będą uczniami Boga. KAŻDY, kto słucha Ojca i przyjmuje Jego pouczenia, przyjdzie do Mnie."

Z wersetu który przytoczyłaś "44 Nikt nie może przyjść do Mnie, jeżeli go nie pociągnie Ojciec, który Mnie posłał" nie wynika zatem wniosek, że ktoś nie wierzy w Jezusa bo nie pociągnął go Bóg Ojciec. Zgadzam się z Tobą (jeżeli dobrze domyślam się Twoich intencji), że jeżeli ktoś przeczyta tylko ten werset, to może pomyśleć, że to nie wina kolegi-ateisty że nie wierzy w Boga, bo widać nie został przez Boga pociągnięty . To nie jest jednak tak, został pociągnięty, jak wszyscy, tylko (na razie, miejmy nadzieję) jeszcze nie przyjął do swojego serca i umysłu tej łaski.
Bardzo trudno jest tłumaczom Pisma Świętego oddać wszystkie odcienie znaczeniowe danego słowa czy danej frazy. Jak widzisz, ten sam werset brzmi nieraz nieco inaczej u różnych tłumaczy. Dlaczego tak jest? Już starożytny tłumacz księgi Syracha w Prologu do tej Księgi napisał tak:
"15 Proszę więc
z życzliwością i uwagą
zabierać się do czytania,
a wybaczyć w tych miejscach,
gdzie by się komu wydawać mogło,
20 że mimo naszej usilnej pracy nad tłumaczeniem, nie mogliśmy dobrać odpowiedniego wyrażenia:
albowiem nie mają tej samej mocy
słowa czytane w języku hebrajskim, co przełożone na inną mowę.
Nie tylko ta księga,
ale nawet samo Prawo i Proroctwa,
25 i inne księgi
czytane w swoim języku wykazują niemałą różnicę. (...)
Pozdrawiam

 Re: Jak rozumieć J 6,44?
Autor: Jerzy50 (---.kamiennagora.vectranet.pl)
Data:   2016-04-22 23:24

Nie szukaj oczyma, lecz sercem. Bóg widzi Twoje serce, każda Twoja myśl jest mu znana. Jeśli Bóg, widząc Ciebie godnym życia wiecznego pragnie ocalić Ciebie dla Nieba, wówczas pośle Cię do Jezusa. "Ja jestem bramą owiec" mówi Jezus, "Krzyż jest bramą Pana, jeśli ktoś chce przez nią wejść", śpiewa Wspólnota Miłości Ukrzyżowanej, a więc droga do Ojca prowadzi przez Chrystusa, a przecież, jak czytamy u św. Jana: "Ja i Ojciec jedno jesteśmy". Tak, Ojciec, chcąc kogoś zbawić posyła go do Zbawiciela, bo przecież potrzebujemy, aby to Jezus, poprzez swoją Ofiarę na Krzyżu, odkupił nas, aby grzech pierworodny nie pogrążył nas w śmierci wiecznej. Bez Jezusa nie ma odkupienia, bez Niego nikt nie może zostać Zbawiony. Żaden grzech bez Niego nie może pójść w niepamięć, bo tylko święta Krew Jego przynosi nam oczyszczenie z win. Nie ma tu wyłącznie łaski wiary, jak się domyślasz, jest to fizyczne przekazanie człowieka Jezusowi, Ciebie w całym Twoim jestestwie, od początku do końca. Pamiętaj jednak cały czas o tym, że Bóg nie odbiera Ci w tym momencie Twojej wolnej woli i to Ty decydujesz, czy jest Ci po drodze z Panem Bogiem. Szczęść Boże.

 Odpowiedz na tę wiadomość
 Twoje imię:
 Adres e-mail:
 Temat:
 Przepisz kod z obrazka: