Autor: Bogumiła z Krakowa (---.neoplus.adsl.tpnet.pl)
Data: 2016-05-13 21:48
Ale jaki warunek masz na myśli? Nie ma przecież obowiązku iść na nabożeństwo majowe. Nie musimy żadnych warunków ogólnokościelnych wypełniać. Jeśli natomiast Ty postawiłeś sobie jakieś warunki, to przecież my ich nie znamy, więc nie możemy nic na ten temat bez Twojej pomocy powiedzieć.
Jeśli natomiast udział w nabożeństwie majowym otrzymałeś za pokutę podczas spowiedzi, to jednak trzeba będzie na nie iść w innym dniu, ponieważ NABOŻEŃSTWA majowego w domu odprawić przecież nie możesz. Możesz najwyżej odśpiewać litanię. Jeśli pokutą nie było jedynie odmówienie litanii tylko "nabożeństwo", to może księdzu chodziło właśnie o znalezienie czasu na wyjście do kościoła, o modlitwę przed Najświętszym Sakramentem, o modlitwę we wspólnocie parafialnej. Pokuta (zadośćuczynienie) jakie kapłan proponuje to w stosunku do naszych grzechów tak niewiele, że samowolne pomniejszanie jej to byłby wielki wstyd.
Ale może o co innego chodzi, bo przecież zazwyczaj ksiądz nie podaje terminu pokuty, a do końca maja jeszcze jest trochę czasu. A jeśli obiecałeś sobie (Bogu) coś prywatnie, to Bóg przecież zrozumie zapomnienie. Zapomnienie nigdy nie jest grzechem, jeśli wcześniej nie było świadomego lekceważenia. A w prywatnych obietnicach trudno w ogóle mówić o grzechu. A wtedy odmówienie litanii w domu będzie piękną modlitwą. Ważne więc jest, dlaczego chciałeś być na nabożeństwie. Jaka była intencja.
|
|