Autor: pytająca (---.dynamic.gprs.plus.pl)
Data: 2016-05-15 14:10
Mam pytanie do osób, które lepiej niż ja znają się na pewnych kwestiach ekumenicznych.
W pewnej książce przeczytałam, że w Kościele Ewangelicko - Metodystycznym pastorzy są osobami duchownymi i nazywali per "ksiądz". W tym Kościele panuje wyraźny rozdział między duchownymi a świeckimi kaznodziejami. Poza tym używa się zwrotów typowych dla Kościoła katolickiego: "ksiądz, duchowny, seminarium, parafia", mówi się o koloratkach jako elemencie stroju pastorów.
Z tego, co wiem, w Kościele protestanckim nie ma sukcesji apostolskiej, a więc także sakramentu święceń. "Kapłan, duchowny" to tytuł mężczyzny, który przyjął święcenia kapłańskie. Wiem, że tytuł "ksiądz" należy się prawosławnym, którzy trwają w sukcesji apostolskiej i mają ważne święcenia.
O co tu chodzi? Czy jest to tytuł grzecznościowy? Jeśli tak, to czy to nie dziwne, bo wprowadza on sporo zamętu? Czy jest to tytuł wyłącznie w obrębie konkretnego Kościoła? Czy katolik powinien zwracać się do takiego pastora per "ksiądz"? Może doszło w tej książce do jakiegoś nadużycia w kwestii nazewnictwa? Proszę o wyjaśnienie osoby, które znają lepiej temat.
|
|