logo
Szukaj w
 
Posłuchaj Radyjka
kanał czerwony
kanał zielony
 
 

 Apeluję do księży - zastanówcie się nad swoją postawą!
Autor: Bajka (---.neoplus.adsl.tpnet.pl)
Data:   2003-11-26 14:18

W naszym małym mieście jest lekarz ortopeda , który leczył ludzi tylko wtedy kiedy wziął "kopertę" z dużą sumką , o czym powszechnie jest wiadomo.Toczyło się to dość długo.Ostatni wskutek zastosowano "kontrolowaną łapówkę" i lekarz wpadł
w sidła prawa i więzienia.W lokalnej prasie opublikowano artykuł w którym mówi się o tym ,że ks.biskup wstawia się za tym lekarzem , określa go jako Judyma naszych czasów.Pytam jak może ? Skoro powszechnie wiadomo jak zdzierał z ludzi. Pytam gdzie jest sprawiedliwość ? Czy dlatego tak mówi bo od niego ten lekarz nie brał a może jeszcze przeciwnie dawał duże datki?!! Jeśli tak będzie się działo dalej to nie dziwmy się ,że ludzie nadają na księży i tracą poczucie wartości.
Wiem ,że księża to też ludzie ze słabościami ,ale tak jak częśc się prowadzi to już przesada. Jedno z drugimm nie ma nic wspólnego. Np.jeśli remontujemy Kościół parafialny to czy ksiądz proboszcz musi akurat zmieniać auto na jescze bardziej luksusowe a na ambonie prosić o datki bo parafia ma długi w związku z remontem świątyni. Starm się nie zwracać na takie sytuacje uwagi . Bo wierzę w Boga a nie w księdza i każdy z nas zostanie osobno rozliczony za swoje czyny.Jednak apeluję do księży zastanówcie się nad swoją postawą .Jeśli mówicie o sprawiedliwości , naszym ludzi ubóstwie to popatrzcie też na siebie.!!! Jesli wy jesteście w porządku to na też będzie łatwiej być dobrymi.To tak jak relacja rodzice - dzieci. One biorą przykład z rodziców a my z Was . Pozdrawiam .Szcześć Boże .Barbara

 Re: Apeluję do księży - zastanówcie się nad swoją postawą!
Autor: Natalia (---.poznan.cvx.ppp.tpnet.pl)
Data:   2003-11-27 00:17

Choc mysle, ze to co mowisz jest prawda, uwazam jednak ze swiat nalezy zmieniac od siebie, o dopiero pozniej krytykowac innych. Latwo jest zobaczyc "belke w oku ksiedza" ale trudniej zobaczyc drzazge w swoim. Ksieza sa grzeszni i nikt tego nie ukrywa. Kazdy facet ( wiec rowniez ksiadz) marzy o super aucie....itp,itd. Chyba lepiej aby myslal o samochodzie niz o panienkach z ulicy. Ksiadz ma tyle wyrzeczen, ze nalezy mu sie odrobina luksusu ( np; samochod) :) Owszem dla parafian jest wazniejsza budowa swiatyni niz samochod ksiedza, ale ksiadz buduje kosciol za pieniadze parafian, a auto kupuje za swoje. Trudno, zeby oddawal swoje oszczednosci na budowe kosciola, ktory kiedys bedzie musial opuscic.

 Re: Apeluję do księży - zastanówcie się nad swoją postawą!
Autor: Bogna (---.gdynia.mm.pl)
Data:   2003-11-27 03:31

Droga Basiu, chcesz czy nie, to ten Twój wątek ma trochę posmak plotkarski i też w swojej wymowie jest niesprawiedliwy wzgledem osób, o których piszesz. Może i pewne sprawy, które poruszasz polegają co nieco na prawdzie, ale większość, moim zdaniem zahacza o "magiel".
To smutne, jak wielu katolików, według swego mniemania, dobrych, prządnych, uciśnionych, tak łatwo osądza bliźnich, na podstawie "uprzejmych doniesień", czy też często, zafałszowanych obserwacji. (też nie byłam od tego wolna niegdyś, teraz dzięki łasce Bożej, już tak nie myślę)
No i tak strasznie uogólniasz na podstawie pojedynczego przypadku. I to jest niesprawiedliwe wzgledem większości kapłanów. Bardzo często, jak wiesz,(a może nie wiesz?), z prostej logiki na to patrząc, różne przesłanki, niosą fałszywe "prawdy".
Nie możesz, na przykład, na wstawienie się ks.bpa za tym lekarzem spojrzeć z innej strony? Może rzeczywistej? Może ks.bp, jako wysoki autorytet moralny wstawił się za tym lekarzem, bo takie a nie inne, miał na jego temat zdanie, poparte osobistymi obserwacjami pracy lekarza?
A zwrot: "powszechnie wiadomo", natychmiast wzbudza mój sprzeciw, gdyż za bardzo kojarzy mi się z minioną epoką, która właśnie tak, a nie inaczej nas, jako społeczeństwo skrzywiła.
Jak łatwo jest wówczas rzucać kalumnie na drugiego człowieka. Jakbys podała dane bpa, mógłby Cię oddać pod sąd, za zniesławienie. Należy zważać na słowa.
Tak łatwo i lekko kogoś oskarżać o zło, i to tego "na świeczniku" społecznym, bo wtedy tak łatwo można powołując się na utratę wartości, rozgrzeszać swoje niecne postępowanie wobec Boga i bliźnich.
Ta Twoja "szlachetna" postawa, wyrażająca rzekome zrozumienie dla słabości ksieży, natychmiast w dalszej części, zaprzecza temu co piszesz. Skąd wiesz, w jaki sposób proboszcz zyskał nowy samochód? Dałaś mu na niego pieniadze? Raczej nie, to dlaczego rzucasz bezpodstawne podejrzenie?
Masz rację, Pan Jezus na sądzie szczegółowym, każdego i z wszystkiego rozliczy. Ciebie również. Zastanów się więc co o kim mówisz, bowiem Jezus wyraźnie mówi: "Nie sądźcie, abyście nie byli sądzeni. Bo takim sądem, jakim sądzicie, i was osądzą;" (Mt 7,1-2a) Może ja pisząc do Ciebie w ten sposób w pewnym sensie daje Ci "odpłatę" w sądzeniu? Przepraszam, nie chciałam Cie urazić, ale nieco Tobą i podobnie jak Ty myślącymi, potrząsnąć. Wcale też, nie musisz, skoro uważasz, że jest zły, brać przykładu z księży. W przeciwieństwie do dziecka, masz przecież więcej rozumu, zeby ocenić co jest dobre, a co złe.
Sprawiedliwość na pewno będzie w Królestwie Bożym, które już się zaczęło 2000 lat temu, pierwszym przyjsciem Chrystusa na ziemię. A wypełni do końca w paruzji, czyli w czasach ostatecznych. Pozdrawiam serdecznie i jeszcze raz przepraszam, za taki ton mojej wypowiedzi, ale takie jest moje zdanie na temat przez Ciebie poruszony. Szczęść Boże.

 Re: Apeluję do księży - zastanówcie się nad swoją postawą!
Autor: Adzelita (---.internetdsl.tpnet.pl)
Data:   2003-11-27 11:37

Przesłanie Basi było jasne: księża, zastanówcie si ę nad swoją postawą.I tylko tyle. Przykład napewno razi, bo jest spektakularny. Ale właśnie w takich momentach odzywa się nasza prawdziwa postawa chrześcijanina. Jakie ja jako chrześcijanin mam poczucie sprawiedliwości ? Chrystus nie tylko ganił, On także wybaczał. Z pozdrowieniem Andzelita

 Re: Apeluję do księży - zastanówcie się nad swoją postawą!
Autor: Agniulka (---.org)
Data:   2003-11-27 16:06

Jedna konkretna rada - zamiast apelowac, zacznij sie za ksiezy modlic. Bo ksiezy mamy takich jakich sobie wymodlimy. A z tego jak sie modlimy za nich, to ja sie dziwie, ze w ogole mamy jeszcze jakichkolwiek.

 Re: Apeluję do księży - zastanówcie się nad swoją postawą!
Autor: Adam (---.dronet.gliwice.pl)
Data:   2003-11-27 21:01

Szczerze powiedziawszy, to od orzekania o tym, że ktoś jest winny jakiegos zła są odpowiednie organy państwowe, tu prokuratura i sąd. Więc rzeczywiście nie wiem, po co ksiądz biskup się miesza w sferę która nie tylko nie należy do jego, ale właściwie nie jest tam, nawet potrzebny. Lekarza ma prawo do obrony, ale po to są adwokaci a nie księża. Tymbardziej, że z tego co pisze Bajka, to dowody winy są dość twarde- skoro zastosowano zakup kontrolowany, czyli łapówkę wręczyli funkcjonariusze policji i musiało to zostać jakoś zabezpieczone, przynajmniej nagrane na wideo.
A z pewnością lekarz , który brał łapówki narażał życie i zderowi ludzkie, więc zarówno moralnie jak i prawnie należy mu się surowe potraktowanie.

Jeśli chodzi o luksusy i bogactwa księży to przypomina mi się jak w książce Pawła Jasienicy ,,Polska anarchia" czytałem że zdaniem autora jednym z powodów sukcesu kontrreformacji w Polsce było, to że księża, taki np Piotr Skarga w luksusuy nie opływali. Tak się składa, że jednym z głównych kanonów krytyki Kościoła w Polsce są pieniądze i luksusy. Może więc nie dostarczaćby argumentów wrogom do ręki. Ja wiem, że liczy się treść a nie forma a prawda nie musi się chować pod parawan marketingowych trików, ale marketing w tych sprawach akurat jest ściśle sprzężony z treścią. I nie ma co tu epatować płytkimi frazesami, że ,,Kazdy facet ( wiec rowniez ksiadz) marzy o super aucie....itp,itd.", bo jak ktoś kończy seminarium, to można od niego wymagać, żeby powściągał próżne instynkty. W końcu jak uczy święty nasz Kościoł, człowiek ma rozum i wolę a nie jest tylko ,,górą mięsa z hormonami".

W każdym razie - po co się samemu podkładać krytykom poprzez robienie rzeczy wywołujących oburzenie , tym bardziej jeśli nie wynika z tego nic dobrego,. Bo ani z bogactwa ani z obrony przestępców nic dobrego nie wynika. Owszem, przestępcy maja prawo do obrony, ale od tego są adwokaci. To ich zawód a sama obrona jest warunkiem sine qua non sprawiedliwości, bo żeby sąd był sprawiedliwy muszą być wysłuchane obie strony. A ktoś kto się sam nei zna na prawie musi mieć oczywiście zagwarantowaną pomoc fachowca. Ale po co się w to mieszają osoby trzecie, jeszcze wyrządzając niepotrzebną szkodę reprezentowanym przez sieie instytyucją ??

Dobrze jednak, że Polacy są już na tyle dojrzali, że potrafią odróżnić słabości konkretnych ludzi od świętości samej instytucji i że próba obrzydzenia Kościoła przez wygrzebywanie nieprawidłowości i brak instynktów marketingowych u ludzi Kościoła nie wpływają zbytnio na poziom wiary. Dobrze, że ludzie potrafią wyciągnąć z tego właściwe wnioski.

 Re: Apeluję do księży - zastanówcie się nad swoją postawą!
Autor: maryla (---.sympatico.ca)
Data:   2003-11-28 03:52

Adam wyjales mi z ust odpowiedz na zarzut Barbary. Chcialabym dodac ze Ojciec Swiety w tym roku wzywal naszych ksiezy i biskupow do powsciagliwosci. A panie Bogna, Natalia i Agniulka maja tez racje ze nie nalezy uogolniac, modlic sie za ksiezy, zaczynac swiat zmieniac na lepsze zacvzynajac od siebie. Tylko ze ksiadz jest powolany szczegolnie do swietosci (slowa JPII) i powinien wsrod takiego ubogiego spoleczenstwa czuc co wypada a co nie.
To tak jakbym w czasach komuny wyslala moje dziecko na podworko z bananem w reku.

 Re: Apeluję do księży - zastanówcie się nad swojš postawš!
Autor: Agatonika (---.tomaszow.mm.pl)
Data:   2003-11-28 13:34

To nie moje dzieBo. ZnalazBam w necie. Przeczytajcie sobie...
Pozdrawiam
Agatonika

Ksišdz myli się zawsze...

Jeżeli wasz ksišdz jest dobroduszny i często się uœmiecha wtedy uznajš go za prostaka; jeżeli bywa poważny i zamyœlony, wtedy uważajš go za wiecznie niezadowolonego i naburmuszonego.

Jeżeli ksišdz jest ładny, ludzie często będš się zastanawiać i plotkować: Dlaczego się nie ożenił?; jeżeli jest brzydki stwierdzš bez cienia wštpliwoœci: Na pewno nikt go nie chciał!

Jeżeli jest gruby, to podsumujš złoœliwie: O, takiemu to nic nie brakuje!; Jeżeli jest chudy i choć trochę zaniedbany w ubiorze, wystarczy by nazwali go sknerš lub mało dbajšcym o swój schludny wyglšd.

Kiedy mówi długie kazania, jest zawsze nudny i powtarza się; kiedy w czasie kazania zdarza mu się mówić podniesionym głosem, wtedy parafianie uważajš, że nie potrafi utrzymać nerwów na wodzy; jeżeli przepowiada "normalnie", to oczywiœcie nic z tego nie można zrozumieć, bo mówi bez zaangażowania, albo po prostu nie ma talentu mówcy.

Jeżeli wasz ksišdz posiada samochód, to jest bez wštpliwoœci księdzem bogatym; natomiast jeżeli nie posiada nawet "fiacika 126p", wtedy ocenia go się szybko, że nie podšża za duchem nowych czasów; jeszcze częœciej można usłyszeć szeptane plotkarsko pytanie: A, co on robi z tymi pieniędzmi?

Jeżeli wasz ksišdz stara się często odwiedzać swoich parafian i wobec nikogo nie przejdzie obojętnie, wtedy wielu uważa, że wtyka nos w nie swoje sprawy; jeżeli zaœ przebywa stale na plebani lub w domu parafialnym, to jest człowiekiem zamkniętym i nie interesujš go problemy i codzienne życie innych.

Jeżeli ksišdz przetrzymuje zbyt długo penitentów przy kratkach konfesjonału, wtedy jest gadułš, często skrupulatem lub nie zna reguł dzisiejszego życia; jeżeli w konfesjonale jest zbyt „szybki”, wtedy mówiš, że nie umie słuchać swoich penitentów, jest niecierpliwy i po prostu nie ma powołania .

Jeżeli ksišdz rozpoczyna punktualnie odprawiać Mszę œwiętš, wtedy jego zegarek zawsze œpieszy; jeżeli rozpoczyna z opóŸnieniem , wtedy nie ceni i marnuje drogocenny czas innych.

Jeżeli chodzi w sutannie, wtedy uważajš go za konserwatystę i nie przystosowanego do nowych czasów; natomiast jeżeli często spotykajš go ubranego po "œwiecku", wtedy oceniš, że strój duchowny jest mu ciężarem i okreœlš go jako człowieka zbyt œwiatowego i nie chcšcego się okreœlić w swoim powołaniu.

Jeżeli w koœciele prosi lub dziękuje za ofiary na budowę czy remont waszego koœcioła, wtedy mówicie, że za dużo mówi o pienišdzach; natomiast jeżeli nic nie organizuje lub nie buduje od strony materialnej, to wtedy ocenia go się jako słabego gospodarza, a parafię za martwš, w której nic się nie dzieje.

Jeżeli wasz ksišdz jest młody, wówczas wszystko spisuje się na karb braku doœwiadczenia lub jeszcze seminaryjnej gorliwoœci i braku poczucia realizmu; kiedy jest już stary, to mówicie, że najwyższy czas, aby go posłali na odpoczynek w "zacisze" Domu Księży Emerytów.

 Re: Apeluję do księży - zastanówcie się nad swojš postawš!
Autor: Katarzyna (---.internetdsl.tpnet.pl)
Data:   2003-11-28 17:05

W odpowiedzi na ten temat - ja uważam. Wiele jest racji w tych różnych wypowiedziach.Po pierwsze Każdy Ksiadz winien dawać dobre świadectwo wiary w Boga i życia według zasad ewangelii i tego co nauczał Jezus Chrystus. A popatrzmy na postawę Jezusa - jak żył (był najubozszy z ubogich), święty z najświętszych.Najpierw dał przykład jak życ Bogiem , potem tego wymagał od swoich uczniów. Ksiądz winien najpierw dawać dobry przykład zycia Bogiem i wiarą, a dopiero potem może tego wymagac od innych.Jeśli sam żle zyje i postępuje jak może tego wymagać od innych , jak moze nas poucza ? Jak może bronić zło w imię instrumentalnie pojętego dobra.? Zło jest złem i nie próbujmy tłumaczyć tego wszstkiego słabościami, potrzebą chwili, czy okolicznościami itd.To tylko egoizm, wygodnictwo , brak ofiarności i zaangażowania tłumaczą "my też jesteśmy ludzmi " To właśnie Księża pierwsi winni krzyczeć i nazywać zło po imieniu, a nie bronić go w imie własnych korzyści . To tylko przykrywka do wygodnictwa i braku wiary.Bo co to za Ksiądz, który broni zła? Lepiej byłoby by nawet , gdyby było ich nawet mniej , a prawdziwie oddanych Jezusowi. Więcej zrobiliby dobra, np.jedna Matka Teresa ile zrobiła dobra? Jeden dobry i prawdziwe oddany Bogu Ksiądz zrobi więcej dobra niz nawet 100 złych Księży. Bo słowa uczą, a przykłady pociągają. A my jako Lud Boży winniśmy modlić się za nich i wspierać ich i pomagać im. Bo Kościłl to nie tylko sprawa Księdza, Kościól tworzymy wszyscy.Więc wszyscy Ksiądz, my ludzie wierzący powinniśmy wierzyć w Boga_Jezusa i jego słowa,i wszyscy jesteśmy zobowiązani do dawania dobrego przykładu ztycia i wiary.

 Odpowiedz na tę wiadomość
 Twoje imię:
 Adres e-mail:
 Temat:
 Przepisz kod z obrazka: