logo
Wtorek, 14 maja 2024
Szukaj w
 
Posłuchaj Radyjka
kanał czerwony
kanał zielony
 
 

 Czuję się samotna
Autor: Ola (---.dynamic.chello.pl)
Data:   2016-07-11 13:50

Dlaczego gdy nadchodzą zle dni, stan depresyjny i totalne dno- dlaczego akurat wtedy przestaje obchodzić innych, czuje sie bardzo oddalona od nich ... :(
Jak nie jestem w tym stanie, ale mam jakiś problem to mi ktos czasem pomaga, ale gdy nadchodzi depresja i ogromne cierpienie, chec skończenia ze soba - cierpię sama... Wiem, ze ludzie tak naprawde tez o tym nie do końca wiedzą - nie widza mnie.. Jedynie ja przestaje sie wtedy odzywać, nie jestem w stanie do nich napisac bo mam wrazenie ze wszyscy maja mnie gdzies.. Ale chyba mają :(
Bo jak nawet do nich nie pisze, a jestem w lepszym stanie, to oni akurat wtedy sami piszą nawet, jest ich czasami pelno :(((
Co mam zrobic ? Tak strasznie utrudnia mi to życie... Czy kiedys przejdą mi te stany? Nie moge juz tego znieść

 Re: Czuję się samotna
Autor: alicja (---.neoplus.adsl.tpnet.pl)
Data:   2016-07-11 16:10

Droga Olu, samotność jest wpisana w życie człowieka. Jest to stan bardzo trudny, ale musimy się uczyć trudne problemy pokonywać w ciszy i samotności. Dostrzegamy wtedy więcej, rozważamy co z tym zrobić, lub szukamy ludzi, którzy mogą nam pomóc. Twoja samotność jest o tyle trudna, że prawdopodobnie cierpisz na depresję. Choroba wymaga leczenia, żadna rada na forum nie pomoże. Szukaj wszelkich sposobów, które Cię wyciszają. Może to być spacer, rower, teatr, modlitwa, rozmowa z kimś zaufanym.
Olu, ucz się patrzeć na życie z nadzieją, ten stan kiedyś minie. Jeśli trudno Ci ufać ludziom, zaufaj całkowicie Bogu, rozmawiaj, buntuj się, przedstawiaj Mu wszystkie trudne sprawy i zawsze z nadzieją oczekuj pomocy. Zapewniam o modlitwie.

 Re: Czuję się samotna
Autor: Ola (---.dynamic.chello.pl)
Data:   2016-07-11 18:57

Bardzo Ci dziękuję, Alicjo!!!

 Re: Czuję się samotna
Autor: Natalka (---.neoplus.adsl.tpnet.pl)
Data:   2016-07-11 21:50

Co obiecał Bóg?

Bóg nie obiecał nieustannego błękitu nad głową,
Ścieżki życia usłanej różami;
Bóg nie obiecał słońca bez deszczu.
Radości bez smutku, pokoju bez bólu.
Lecz Bóg obiecał noc w codzienności,
Wypoczynek po trudzie, światło na drogę,
Łaskę w dniach próby, pomoc z wysoka,
Niezawodną przyjaźń i wieczną miłość.

Gdy spojrzymy na ziemskie życie Dobrego i Miłosiernego Jezusa, to bardzo często był sam (nawet wtedy, gdy otaczały Go tłumy). W chwilach udręki zawsze się modlił:) My mamy Go naśladować i prosić o Wiarę, Nadzieję i Miłość:) A to wystarczy na Drogę przez życie ku Wieczności:)

Pozdrawiam i życzę wszelkiego dobra na każdy czas, szczególnie ten trudniejszy:)

 Re: Czuję się samotna
Autor: Anna (---.dzierzoniow.vectranet.pl)
Data:   2016-07-12 06:13

Olu, powinnaś trafić do psychologa. Nie do psychiatry, bo ten poda ci tylko leki, a ktoś cię musi nauczyć, jak inaczej myśleć, żeby nie wpadać w depresję. Samotność to sprawa względna. Zawsze można znaleźć jakiegoś przyjaciela lub chociażby kogoś do pogadania. Problemem jest to, ze się zamykasz, kiedy cierpisz. To ty się oddalasz od ludzi, a nie oni od ciebie.
Jeśli masz stany samobójcze, musisz brać okresowo leki, ale potrzebna ci jest terapia.
Jeśli nie przepracujesz zranień, stany depresyjne będą się powtarzać.

 Re: Czuję się samotna
Autor: Krzysiek, Wlkp (---.opera-mini.net)
Data:   2016-07-12 11:27

Witaj Olu:)
Te stany depresyjne trzeba koniecznie leczyć - wizyta u dobrego lekarza, Są nowoczesne,skuteczne leki antydepresyjne, sam biorę. Inne metody na samotność (też mi często doskwiera)to np. modlitwa, sport, muzyka, film, rower, natura, zdrowe odżywianie, ludzie na żywo... w Kościele np. grupy modlitewne, Pielgrzymki. Sam internet jest tylko namiastką.
Życie jest zbyt pięknym darem Boga, by mieć myśli katastroficzne ciągle.

Siły i Opatrzności Bożej oraz opieki Maryi. Pozdrawiam.

 Re: Czuję się samotna
Autor: Jan (---.play-internet.pl)
Data:   2016-07-12 18:53

Droga Olu. Może być też tak,że obiektywnie nic innego się Tobie nie dzieje niż normalnie, a Twoje odczucie samotności jest wynikiem depresji czyli choroby. Jeśli jest to choroba to skonsultuj to z psychologiem lub lekarzem psychiatrą. Może trzeba to leczyć? Samo nie przechodzi. Może być i tak że czujesz się samotna bo tak obiektywnie jest. Wtedy przydają się przyjaciele i rodzina. Nie zaniedbuj tych relacji.

 Re: Czuję się samotna
Autor: Kk (---.opera-mini.net)
Data:   2016-07-13 14:18

Olu, tez tak dawniej mialam. Chodzilam do psychologa, psychiatry, dostalam leki, mialam hobby, pasje a w sercu ciagle pustka, ciagle czulam samotnosc, choc z psychologiem fajnie sie rozmawialo i duzo pomogl zrozumiec - naprawde polecam, wiele interpretacji pomoglo zrozumiec mi siebie ale nikt nie mogl nic poradzic na pustke w sercu, poczucie ze to wszystko szczescia mi nie daje. Dopiero kiedy przylgnelam do Boga znalazlam to, czego pragnelam. Utonelam w Jego milosci a reszta jakos sama sie zrobila, bo majac Jego czulam ze nic wiecej mi nie potrzeba, mam tyle aby spokojnie zyc :) Jednak w tym bardzo pomogl mi psycholog robiac we mnie porzadek i pomagajac mi ogarnac balagan we mnie i zyciu. Dopiero po tym zdalam sobie sprawe z pustki ktorej nic nie moglo zapewnic. Skorzystaj z pomocy psychologa i zaufaj Bogu ze Cie poprowadzi :)

 Odpowiedz na tę wiadomość
 Twoje imię:
 Adres e-mail:
 Temat:
 Przepisz kod z obrazka: