logo
Wtorek, 14 maja 2024
Szukaj w
 
Posłuchaj Radyjka
kanał czerwony
kanał zielony
 
 

 Wychodzę za rozwiedzionego. Czy moge do spowiedzi?
Autor: katarzyna (176.0.33.---)
Data:   2016-07-11 19:48

moje pytanie brzmi ,jesli zmarl pierwszy maz zostalam wdowa potem wychodze za maz za rozwiedzionego mezczyzne ,czy w tym przypadku moge przystapic do sakramentu spowiedzi oczywiscie napewno nie moge przyjmowac komuni sw prosze jak to wyglada jesli ktos zna odpowiedz prosze o nia

 Re: Wychodzę za rozwiedzionego. Czy moge do spowiedzi?
Autor: Natalka (---.neoplus.adsl.tpnet.pl)
Data:   2016-07-11 22:18

Do Spowiedzi można zawsze, ale nie można w tym przypadku otrzymać rozgrzeszenia. Niestety rozwiedziony mężczyzna w świetle prawa cywilnego, według Bożego Prawa nadal jest mężem swojej żony. Aby otrzymać rozgrzeszenie potrzebne jest spełnienie 5 warunków: rachunek sumienia, żal za grzechy, mocne postanowienie poprawy, szczera spowiedź, zadośćuczynienie Panu Bogu i bliźniemu. W tym wypadku trudno je będzie wypełnić.

Pozdrawiam i życzę wszelkiego dobra na każdy czas, szczególnie ten, gdy potrzebny jest właściwy wybór na dalsze życie:)

 Re: Wychodzę za rozwiedzionego. Czy moge do spowiedzi?
Autor: Bogumiła z Krakowa (---.neoplus.adsl.tpnet.pl)
Data:   2016-07-11 22:31

Katarzyno, ale o co chodzi z tą spowiedzią? Wiesz, że nie możesz przystąpić do komunii, ponieważ nie otrzymasz rozgrzeszenia w konfesjonale. A to dlatego, że planujesz trwać w grzechu. Po co więc chcesz przystąpić do spowiedzi, skoro nie dostaniesz rozgrzeszenia? Potrzebujesz rozmowy z kapłanem? Może lepiej umówić się poza konfesjonałem na początek. Czy może nie jesteś jeszcze przekonana do ślubu cywilnego i uważasz, że podczas spowiedzi zadecydujesz jednak inaczej?

Nikt Ci nie zabroni uklęknąć w konfesjonale i wypowiedzieć grzechy, ale jeśli nie zrezygnujesz ze ślubu, to nie będzie sakramentalnego rozgrzeszenia (czyli to nie będzie udzielenie sakramentu). Będzie to jedynie rozmowa-spowiedź (jako ulżenie sobie wypowiadaniem grzechów) zakończona błogosławieństwem.

Wychodząc za mąż za rozwiedzionego (a więc tylko ślub cywilny) odrzucasz Boga. Decydujesz się żyć bez Boga. Nie możesz więc otrzymać żadnego sakramentu (nie możesz też być chrzestną). Jeśli chcesz to samo usłyszeć w konfesjonale, to możesz tam uklęknąć i wysłuchać. Ale jeżeli chciałabyś oczyścić się z innych grzechów ciężkich - to tak się nie da. W konfesjonale ksiądz albo odpuszcza wszystkie grzechy, albo żadnego. Ta "spowiedź" będzie więc nieważna. Jakby jej nie było. Bo chyba nie zamierzasz tam kłamać? To byłoby już zupełnie bez sensu, a zaciągnęłabyś kolejny grzech ciężki.

Jeśli chcesz dokładniejszej odpowiedzi, to musisz napisać o co Ci chodzi z tą spowiedzią, po co chcesz konfesjonału, skoro chcesz żyć bez Boga? Nie możesz oczyścić serca. O co więc chodzi? Chcesz komuś pokazać, że się spowiadasz? Chcesz kogoś oszukać, czy siebie, czy Boga? Bądź konsekwentna, bo Ci się zupełnie pomyli dobro ze złem. Decydujesz się żyć bez Boga, rozumiesz?

A w kwestii ślubu. Naprawdę tego chcesz? Przecież Ty jesteś wolna i mogłabyś rozpocząć nowe życie z Bogiem - z innym mężczyzną. Naprawdę chcesz sobie spaprać życie?

 Re: Wychodzę za rozwiedzionego. Czy moge do spowiedzi?
Autor: B. (---.96.195.55.ipv4.supernova.orange.pl)
Data:   2016-07-12 02:40

"wychodzę za mąż za rozwiedzionego mężczyznę" - czy ten mężczyzna zawarł ślub sakramentalny (kościelny) ze swoją żoną? Osoby niewierzące zawierają czasem tylko tzw. "ślub cywilny". Jeżeli ten mężczyzna zawarł małżeństwo sakramentalne, to małżeństwo to trwa, do śmierci (czyli mimo rozwodu jest on żonaty). A więc jego myślenie powinno być ukierunkowane na pojednanie z żoną. Niemożliwe? Ależ możliwe, są świadectwa powrotu współmałżonków, nawet po 10 czy np. 17 latach, nawet gdy w międzyczasie narodziły się dzieci z inną kobietą...
Jeżeli zamierzasz wyjść za mąż za żonatego mężczyznę i pytasz "czy w tym przypadku mogę przystąpić do sakramentu spowiedzi", to odpowiedź brzmi: możesz uklęknąć w konfesjonale, ale odpuszczenia grzechów nie uzyskasz. Bo małżeństwo z żonatym mężczyzną oznaczałoby podjęcie decyzji o życiu w stanie grzechu. Pan Jezus powiedział "co Bóg złączył człowiek niech nie rozdziela" - rozwodnik wiążący się z inną kobietą wchodzi więc w stan cudzołóstwa. A więc i ta kobieta uczestniczy w grzechu cudzołóstwa. Prawdziwa miłość do drugiego człowieka to głównie troska o jego zbawienie, o jego życie wieczne (!). A więc m.in. życzliwe rady "wróć do Boga", "bądź cierpliwy i dobry dla żony". Ty Katarzyno, wygląda na to, że już zdecydowałaś ("wychodzę za maż"), ale to chyba pozór, bo rozważasz jakby teoretycznie "zostałam wdowa potem wychodzę za mąż za rozwiedzionego" i dalej pytasz "czy w tym przypadku (...)". Jeżeli tak jest, to dobrze, że się interesujesz istotą sprawy. Bóg dał nam wspaniałe, humanitarne prawa i tylko życie według nich daje pewność, że żyjemy na pewno właściwie. Te Prawa to Dekalog, Dziesięć Przykazań. Mam nadzieję, że podejmiesz właściwą decyzję życiową, że Twoje spowiedzi kapłani-spowiednicy będą mogli kończyć słowami "Bóg odpuszcza ci grzechy, idź w pokoju". Tego Ci życzę. Zasada jest taka, że od żonatego mężczyzny ucieka się, gdzie pieprz rośnie, że nie dopuszcza się do powstania zażyłości z żonatym. On ma obowiązek takie uczucia i starania kierować w stronę żony. Niech Pan Bóg Cię prowadzi i wspiera w dobrym, niech obdarza Cię wszelkimi potrzebnymi łaskami.

 Re: Wychodzę za rozwiedzionego. Czy moge do spowiedzi?
Autor: xc (---.146.6.29.nat.umts.dynamic.t-mobile.pl)
Data:   2016-07-12 07:34

Do spowiedzi może Pani przystąpić, jak każdy z nas. Z tym "na pewno nie mogę przyjmować komunii" to nie byłbym taki kategoryczny.
Ten problem nie jest do rozstrzygnięcia na forum internetowym, raczej właśnie w trakcie spowiedzi.

 Re: Wychodzę za rozwiedzionego. Czy moge do spowiedzi?
Autor: Bogumiła z Krakowa (---.neoplus.adsl.tpnet.pl)
Data:   2016-07-12 09:52

Też w pierwszej chwili słowa "potem wychodze za maz" odczytałam jako plany. Ale teraz się zastanawiam, czy to nie jest jedynie taki styl pisania, a Autorka już dawno jest po ślubie.

Na wszelki wypadek więc dopiszę, że jeśli byłabyś już wiele lat po ślubie, jeśli jesteś w wieku, gdzie już dajesz sobie radę z popędami i uczuciami, jeśli już nie współżyjecie z cywilnym mężem od dłuższego czasu i możesz obiecać Bogu, że potraficie żyć jak brat z siostrą, a nie żona z mężem - to warto do spowiedzi podejść i o tym wszystkim porozmawiać. W takiej sytuacji - jeśli ksiądz w konfesjonale uzna Twoje wyjaśnienia i pragnienia za prawdopodobne do wypełnienia - może ewentualnie zezwolić Ci na przyjmowanie komunii świętej, czyli udzieli rozgrzeszenia. Wtedy najlepiej poprosić kapłana o stałą spowiedź, żeby za każdym razem nie tłumaczyć wszystkiego od początku. Ale to nie jest takie proste, bo kapłan musi w swoim sumieniu mieć pewność, że oboje jesteście zdecydowani na takie życie, a wasze zachowanie przy innych nie będzie zgorszeniem. Często nawet (aby uniknąć zgorszenia ludzi, którzy nie znają nowej sytuacji) proponuje się, aby do komunii świętej (jeśli nadal mieszka się razem) przystępować poza własną parafią, czyli tam, gdzie nikt Cię nie zna.

To tak na wypadek, gdyby to pytanie o spowiedź nie wynikało jedynie ze zwykłej potrzeby psychologicznej (pogadać o sobie, o swoich winach), ale było rzeczywistą tęsknotą za Bogiem, po wielu latach wyrzucenia Go ze swojego życia. Nie znamy szczegółów, więc trudno jest utrafić z dobrą odpowiedzią. Nie wiemy, czy coś planujesz, czy raczej szukasz wyjścia z trudnej sytuacji.

 Re: Wychodzę za rozwiedzionego. Czy moge do spowiedzi?
Autor: Anna (---.dzierzoniow.vectranet.pl)
Data:   2016-07-14 07:00

Nie jesteś odrzucona przez Kościół. Tu masz stronę poświęconą duszpasterstwu małżeństw niesakramentalnych:
http://www.niesakramentalni.pl/

Pozdrawiam...

 Odpowiedz na tę wiadomość
 Twoje imię:
 Adres e-mail:
 Temat:
 Przepisz kod z obrazka: