logo
Szukaj w
 
Posłuchaj Radyjka
kanał czerwony
kanał zielony
 
 

 Im bardziej się modlę tym jest gorzej.
Autor: Konrad (22 l.) (---.play-internet.pl)
Data:   2016-07-16 21:15

Jestem coraz bardziej atakowany przez złego. Coraz bardziej bezradny. Im bardziej się modlę tym jest gorzej. Nie wiem jak mam to opisać bo tego jest bardzo dużo w moim życiu więc będę podawał przykłady: jak po raz pierwszy poszedłem do spowiedzi i gruntownie się wyspowiadałem to bliska mi ''osoba'' zaczęła po raz pierwszy od 5 lat mocno popijać alkohol, przez co musiałem przeprowadzić się do internatu, ludzie nawet mili coraz częściej krzyczą na mnie z byle powodu mimo np w szkole policealnej rówieśnicy tak i nauczyciele mimo, że jestem miły dla wszystkich to o wszystko obrywam a na krzyki jestem bardzo wrażliwy, byłem 2 razy u egzorcysty w Kaliszu i jest coraz gorzej.

 Re: Im bardziej się modlę tym jest gorzej.
Autor: 3694 (---.adsl.inetia.pl)
Data:   2016-07-16 23:17

Jesteś egoistą i dlatego tak to odbierasz.
Nie jesteś pępkiem świata Konrad, każdy z nas jest atakowany.

 Re: Im bardziej się modlę tym jest gorzej.
Autor: Natalka (---.neoplus.adsl.tpnet.pl)
Data:   2016-07-16 23:27

Trzeba zachować spokój. Zawierzyć swoje życie Dobremu i Miłosiernemu Bogu:) Akt zawierzenia przeciw zmartwieniom i niepokojom Dolindo Ruotuolo jest w internecie i warto Go odmawiać. Modlitwę do Św. Michała Archanioła w chwilach trudnych (Święty Michale Archaniele... - to pewnego rodzaju egzorcyzm).

Pan Jezus też przeżywał dotkliwe pokusy i uciekał wtedy w modlitwę (np. Mt 4, 1-11).

Może się wydawać, że modlitwa jest nieskuteczna, a to tylko pozory stwarzane przez złego ducha, aby nie dopuścić człowieka do Boga.

Warto modlić się każdego dnia do Anioła Stróża.

"Niedola nie przystąpi do ciebie,
a cios nie spotka twojego namiotu,
bo swoim aniołom dał rozkaz o tobie,
aby cię strzegli na wszystkich twych drogach.
Na rękach będą cię nosili,
abyś nie uraził swej stopy o kamień." (Ps 91, 10-12)

Pozdrawiam i życzę wszelkiego dobra na każdy czas oraz odzyskania pokoju serca na Drodze za Kochającym Jezusem, podążając w Prawdzie ku Życiu Wiecznemu:)

 Re: Im bardziej się modlę tym jest gorzej.
Autor: Anna (---.dzierzoniow.vectranet.pl)
Data:   2016-07-17 06:28

Nie wiem, czy masz świadomość, ze powoli uznajesz, że szatan jest silniejszy od Boga?
Nikt nam nie obiecał szczęścia na ziemi. Szczęście będzie w niebie. Czy znasz św. ojca Maksymiliana Kolbego? Życie poświęcił szerzeniu czci Niepokalanej, a zmarł w bunkrze głodowym w Oświęcimiu. Bł. ks. Wincenty Frelichowski był w obozie koncentracyjnym pięć lat i zmarł tam w opinii świętości, zaraziwszy się tyfusem. Toczą się procesy beatyfikacyjne dziesięciu elżbietanek bestialsko zamordowanych pod koniec II wojny światowej przez Armię Czerwoną. Niedawno beatyfikowano dwóch franciszkanów zamordowanych przez Świetlisty Szlak itd, itd. Zło dzieje się z inspiracji szatana, na pewno, ale jeśli ktoś źle się do ciebie odniesie w szkole, to, daruj, na tle męczeństwa ww. osób, które heroicznie zachowały wiarę w czasach nazizmu, jest to po prostu niewielkie cierpienie. Masz zachować wiarę w obliczu przeciwności, a nie walczyć o to, żeby ich nie było, a skoro są, to jeździć do egzorcysty. Jak sobie wyobrażasz życie bez wszelkich problemów? A Jezus to jakie życie miał? Tak naprawdę, jak to ostatnio powiedział pewien mądry ksiądz, był skłócony ze wszystkimi, bo przy każdym spotkaniu z człowiekiem, sięgał sedna jego problemu. Był więc ze wszystkimi skłócony, ale ich kochał i nawet jak komuś coś przykrego powiedział, żeby go wyrwać z poczucia samoakceptacji wobec grzechu, to dla jego dobra. Tobie zaś ktoś coś powie i twoje cierpienie jest tak wielkie, ze uznajesz się prześladowanym przez szatana?
Zycie jest teraz ciężkie, ludzie mają wiele problemów i są rozdrażnieni. Czasami zdarzy się, że ktoś wybuchnie. To ofiaruj to Panu Bogu, a nie jedź do egzorcysty. Świat jest pełen cierpienia fizycznego i psychicznego. Nie unikniesz tego i ty.
A teraz kilka porad praktycznych. Prawdopodobnie twoje myśli ustawicznie krążą wokół szatana, bo się go boisz. Po pierwsze przestań przywoływać jego imię. Jeśli pomyślisz o nim, przywołujesz w swojej głowie wszelkie konteksty związane z tą postacią, bo tak jest skonstruowany nasz mózg. Malo tego, im bardziej chcesz nie myśleć, tym więcej myślisz. Spróbuj skupić się na chwilę, obserwuj, jakie myśli przepływają przez twoją głowę. Jeśli nadejdzie myśl o szatanie, nie łap się jej kurczowo. Pozwól jej odpłynąć. Czy masz różaniec? Kup go, niech ksiądz ci go pobłogosławi. Okręcaj różańcem na noc nadgarstek. Są różańce na palec, również dla mężczyzn. Załóż różaniec na palec i kiedy ci w ciągu dnia przyjdzie na myśl szatan, skup się na różańcu. Odmów chociaż jedno Zdrowaś. Oczywiście trzeba pilnować, żeby żyć w stanie łaski uświęcającej i to nie jest tak, ze jak pójdziesz do spowiedzi, to będzie jeszcze gorzej. To, ze ktoś wpada w alkoholizm, to przypadek. Nie wiem, czy znasz modlitwę do św. Michała Archanioła? Jeśli nie, wpisz w Google " egzorcyzm prosty", to ci wyskoczy.

Znam przypadek, ze chłopak pod wpływem pewnej wspólnoty tak się zafiksował szatanem, ze widział go nawet w kwiatku doniczkowym. W rezultacie trafił na leczenie psychiatryczne. Jest też tendencja do widzenia szatana w ludziach innych od nas, co ma tradycję ciągnąca się od średniowiecza i polowań na czarownice. Jedno i drugie nie ma nic wspólnego z wiarą.

 Re: Im bardziej się modlę tym jest gorzej.
Autor: m. (---.neoplus.adsl.tpnet.pl)
Data:   2016-07-17 09:16

Te wszystkie trudne sytuacje Pan Bóg dopuszcza, tak jak dopuścił do śmierci Jezusa.
Im więcej jesteśmy z Nim, tym więcej jesteśmy do Niego podobni. No a właśnie Jezus na tym świecie wiele cierpiał. Więc my też musimy. Jednak każdy krzyż, który nam daje Bóg w swojej Opatrzności, jest największym dobrodziejstwem dla naszej duszy.
Oczywiście, Bóg nie chce, żeby ktoś zaczął pić, był dla Ciebie niemiły itp., ale dopuszcza to dla Twojego większego dobra.
Mimo wszystko módl się dalej. Zwłaszcza odmawiaj Różaniec. Maryja zawsze Ci współczuje i pragnie Cię pocieszać we wszystkich trudnościach. Zawierz Jej.
Módl się za siebie i tych, którzy Ci zadają cierpienia. Jezus to stokrotnie wynagrodzi w tym życiu, a w przyszłym da Ci życie wieczne! :) (Mk 10, 29-30)

 Re: Im bardziej się modlę tym jest gorzej.
Autor: MM (---.neoplus.adsl.tpnet.pl)
Data:   2016-07-17 11:25

Ignoruj to i dalej rób swoje. Módl się dalej. Korzystaj ze spowiedzi i komunii świętej. Możesz też modlić się o osoby z Twojej rodziny. Nie wiadomo czy jest związek pomiędzy Twoją spowiedzią, a tym ze bliska osoba zaczęła popijać oraz tym, że inni na Ciebie krzyczą. Może nie ma związku, a tylko zły duch podsuwa Ci taka myśl (i/lub sam się trochę nakręcasz). Swoja drogą wyrazy współczucia, bo sytuacja, w której jesteś, nie jest łatwa i wiążę się na pewno z cierpieniem. Możesz też ofiarować to cierpienie Bogu. Generalnie nasze życie nie jest wolne od różnych cierpień. Może z czasem uda Ci się być bardziej asertywnym i nie pozwalać innym na siebie krzyczeć i też przyjąć odpowiednią postawę wobec tej "osoby". Obawiam się, że wizyta u egzorcysty (nie zaszkodzi), ale raczej nie służy temu, aby uwalniać się od tego typu życiowych problemów. Egzorcysta raczej nie sprawi, że inna osoba przestanie pic. Niestety to ta osoba (ma wolna wolę) musi chcieć tego sama.
Może znasz taką Modlitwę o pogodę ducha (AA):
Boże, użycz mi pogody ducha,
Abym godził się z tym, czego nie mogę zmienić,
Odwagi, abym zmieniał to, co mogę zmienić,
I mądrości, abym odróżniał jedno od drugiego.

 Re: Im bardziej się modlę tym jest gorzej.
Autor: Ananiasz (---.net.lannet.org)
Data:   2016-07-17 15:40

Cześć Konrad, nie poddawaj się w walce, bo jesteś na dobrej drodze, nie przestawaj się modlić, proś Boga o siłę do walki, zły duch atakuje ciebie bo widzi, że może stracić szansę zniewolenia twojej duszy, ale ty masz wsparcie w Jezusie i Matce Bożej, całe niebo ci kibicuje.
Jeśli jakaś osoba nakrzyczy na ciebie albo coś złego ci zrobi, uczyń dla niej coś dobrego i pomódl się za nią.
Polecałbym ci znalezienie kierownika duchowego, dołączenie do jakieś grupy parafialnej. Czytaj Pismo Święte, ale przede wszystkim módl się, módl się i nie ustawaj. Zły duch nie cierpi różańca, dlatego módl się różańcem do Matki Boskiej i proś Ją o matczyną opiekę, gdyż jest Ona naszą najlepszą Matką.

 Re: Im bardziej się modlę tym jest gorzej.
Autor: Zuzanna (---.dynamic.gprs.plus.pl)
Data:   2016-07-18 17:54

Nie módl się bardzo, ale gorliwie. Pozdrawiam.

 Re: Im bardziej się modlę tym jest gorzej.
Autor: anna (---.146.69.20.nat.umts.dynamic.t-mobile.pl)
Data:   2016-07-19 10:39

Witaj głowa do góry. Każdy jest atakowany. Ty masz przewagę nad innymi, bo wiesz jak się przed nim bronić. Czyli MODLITWĄ.
Gorąco polecam ci nowennę pompejańską, możesz ją poświęcić bliskiej osobie. Tylko pamiętaj BÓG nie działa wbrew woli. Trwaj przy modlitwie, szczególnie polecam różaniec, bo to twoja tarcza i oręż. Pogody ducha życzę ci i miłego dnia 😊

 Re: Im bardziej się modlę tym jest gorzej.
Autor: beata (---.centertel.pl)
Data:   2016-07-24 14:48

Też mam takie samo wrażenie, ale nie poddaję się.

 Re: Im bardziej się modlę tym jest gorzej.
Autor: Anna (---.146.98.164.nat.umts.dynamic.t-mobile.pl)
Data:   2018-05-13 23:57

Mam takie samo wrażenie, że wszystko się wali. Modlę się jednak nadal.

 Odpowiedz na tę wiadomość
 Twoje imię:
 Adres e-mail:
 Temat:
 Przepisz kod z obrazka: