Autor: Aneta (19 l.) (---.play-internet.pl)
Data: 2016-07-17 12:38
Witam,
Ostatnio zadzwonił do mnie stary znajomy, z którym kiedyś łączyły mnie bliższe relacje, lecz nasze drogi rozeszły się z różnych powodów. Zapytał mnie czy mogłabym się z nim spotkać po starej znajomości pogadać itp. ja się zgodziłam, ale stwierdziłam, że zapytam się mojego chłopaka czy nie będzie zły gdybym się spotkała ze znajomym, on powiedział że nie ma problemu, jak chce to mogę się z nim spotkać, bo on mnie nie będzie trzymał na smyczy. Nadszedł wieczór i spotkałam się z tym kolegą rozmawialiśmy przez długi czas, przy tym pijąc piwo. Po czasie zaczęło mi się robić nie dobrze i kręcić w głowie, więc zapytałam się go czy mógłby mnie odwieźć pod dom, on się zgodził i pojechaliśmy. Podczas jazdy on ominął zakręt i wjechał w jakąś boczną uliczkę, zapytałam się go co on robi, a on odpowiedział, że mu się coś pomyliło i zaraz zawróci. Czułam się okropnie i bardzo chciało mi się spać (mam strasznie słabą głowę do alkoholu), po czasie zaczęłam zasypiać. Kiedy się obudziłam byłam prawie że rozebrana od pasa w dół, a on był we mnie, ja spanikowałam i zaczęłam krzyczeć żeby przestał, popłakałam się, bo nie miałam w sobie żadnych sił żeby go odepchnąć, dopiero przestał po pewnym czasie. Ubrałam się szybko i wybiegłam z auta z płaczem.
Po tym zdarzeniu nie potrafię spać nocami, mój chłopak myśli, że ten znajomy odwiózł mnie do domu i wszystko było okej. Nie potrafię mu tego powiedzieć, boję się, że gdybym mu o tym powiedziała to by mógł zrobić coś jemu, bo mój chłopak jest do takich rzeczy zdolny, on jest taki że za wszelką cenę by mnie bronił, a ja nie chcę żeby on miał jakiekolwiek problemy przeze mnie. Chciałabym mu o tym powiedzieć, ale nie wiem kompletnie jak, zawsze z nim byłam szczera. Boję się też, że będzie czuł do mnie obrzydzenie, bo naruszył mnie inny mężczyzna, sama do siebie czuję obrzydzenie. Co chwile płaczę, nie potrafię niczego zjeść. Nie wiem kompletnie co robić.
|
|