Autor: Anna (---.dzierzoniow.vectranet.pl)
Data: 2016-08-28 06:42
Dzięki, Natalko. Przeczytałam fragmenty. Sądzę po nich, że Maria z Argedy opisuje historię zbawienia i drogę wiodące do niego przez nabożeństwo do Maryi. Mnie jednak interesuje duchowość, więc nic nie jest w stanie zastąpić mi Jana od Krzyża.
Interesujący jest jednak ten fragment "Miasta Bożego" - jakby św. s. Faustyna Kowalska i czasy jakby te same /zawsze ludzie odchodzili od Boga/:
"Wówczas miłosierdzie moje ukazało się w najjaśniejszym blasku; tak uczynić chcę i teraz; pragnę wyświadczyć ludziom inne wielkie miłosierdzie, ponieważ pora jest odpowiednia. Nadchodzi godzina, w której świat poczuje się tak bardzo obciążony grzechami, przez które zasłużył na sąd, że każdy będzie musiał uznać sprawiedliwość mojego gniewu. W tej godzinie objawię swój gniew, sprawiedliwość i litość moją, oraz pokażę jak bardzo uzasadnione jest moje postępowanie.
Teraz nadszedł czas, w którym okażę najpełniej moje miłosierdzie a miłość moja nie zazna spoczynku, choć obecnie świat znajduje się w najgorszym położeniu od czasu Wcielenia Słowa i choć ludzie o swoje zbawienie mało się troszczą i nie dość go szukają.
Uczynię to teraz, gdy zbliża się koniec przemijającego życia ludzkiego, gdy słońce czasu chyli się ku zachodowi, ciemna noc zapada dla potępionych, a dla sprawiedliwych wschodzi wieczny dzień.
Teraz, gdy tak liczni śmiertelnicy pogrzebani są w ciemnościach nieświadomości i grzechu, gdy sprawiedliwi cierpią ucisk, a dzieci Boże znoszą szyderstwa.
Teraz, gdy moje święte i Boskie prawo doznaje wzgardy wskutek niesprawiedliwych, nienawistnych i wrogich Opatrzności układów społecznych i gdy źli najmniej zasługują na moje miłosierdzie.
Teraz, spoglądając na sprawiedliwych w tym łaskawym dla nich czasie, chcę wszystkim otworzyć bramę, aby przez nią weszli do mego miłosierdzia. Chcę im dać pochodnię, by oświecić ich w ciemnościach ślepoty; chcę im wskazać odpowiedni sposób, który pozwoli im — jeśli tylko zechcą go użyć — znów odnaleźć moją łaskę. Szczęśliwymi będą ci, którzy znajdą ten sposób; błogosławionymi ci, którzy poznają się na jego wartości; bogatymi ci, którzy odkryją ten skarb; rozkoszy doznają ci, którzy zbadają go ze czcią i zrozumieją jego zagadki i tajemnice. "
Ciekawe, że zawsze Bóg wzbudzał w kimś wezwanie do objawiania Jego Miłosierdzia i to kiedy nasila się niesprawiedliwość i przybliża sąd. Muszę pogrzebać w historii i sprawdzić, czy zaraz potem nie było jakieś wojny.
A to Jan od Krzyża o Maryi /i Wcieleniu/
Poezje
Św. Jan od Krzyża (jan de Yepes)
O SŁOWIE BOŻYM
(Del Verbo divino)
Dziewica Przenajświętsza
Ze Słowem Bożym w łonie
Do ciebie przyjdzie z drogi,
Jeśli Jej dasz schronienie.
Wspaniała poezja. To jeden z największych poetów Hiszpanii. Maryja nie może mieszkać w sercu, ale może chronić w nas Boga.
|
|