Autor: Anna (---.dzierzoniow.vectranet.pl)
Data: 2016-10-27 07:19
Drapałeś obrazek, bo chciałeś być bliżej Maryi, nawet jeśli go nie zjadałeś. Wydawało ci się pewnie, ze to coś w rodzaju maski, a Ona jest pod spodem. Jesteś pewien, ze to jest dowód opętania?
"w wieku ok 4-6 lat mialem obraz Czarnej Madonny caly drewniany, zawsze z nim spalem bo czulem sie bezpieczniej i nie wiedziec czemu bardzo lubialem go wydrapywac i robilem to jak w transie, a na pytanie dlaczego to robie odpowiadalem: ze chce byc blizej Matki Boskiej jednoczesnie placzac"
Jeśli chodzi o całowanie krzyża na kolędzie, to też w dzieciństwie nie lubiłam tego robić, bo był zimny i pachniał metalem. Ksiądz przechodził z domu do domu i po drodze marzł, a wraz z nim marzł krzyż. Nie uważam, żebym była wtedy opętana.
Żeby porozmawiać z księdzem, musisz wyjść z domu. Jeśli opowiesz mu to na spowiedzi, nie obawiaj się o zdradę tajemnicy. Nawet jak porozmawiasz z nim poza konfesjonałem, to on, jestem pewna, nikomu tego nie opowie, bo po co miałaby to robić. Mężczyźni z reguły nie są plotkarzami, a księża to już na pewno. To, czy jesteś chory psychicznie, a to taka sama choroba jak każda inna, musi stwierdzić lekarz. Nie da się ciebie zdiagnozować na forum. Jest jednak pewne, ze człowiek, który nie wychodzi z domu przez kilka lat, ma problemy w orientowaniu się w rzeczywistości, co może przypominać chorobę psychiczną. Żyjesz tylko swoim światem wewnętrznym i nikt nie kontroluje, dokąd on zmierza.
Wyjdź z domu dzisiaj. Już czas. Powiedz komuś dorosłemu, dokąd idziesz i wyjdź. Jak wrócisz, napisz ...
|
|