logo
Szukaj w
 
Posłuchaj Radyjka
kanał czerwony
kanał zielony
 
 

 Dlaczego Kościół nadal naucza, że Jezus cierpiał?
Autor: Aleksandra (---.dynamic-ra-02.vectranet.pl)
Data:   2016-12-09 21:02

Wielu mądrych nauczycieli duchowych twierdzi, że jeśli Jezus był oświecony, a był, to nie mógł czuć bólu ani cierpienia, nie utożsamiał się ze swoim materialnym ciałem, które może czuć ból.
Więc dlaczego ciągle tego uczymy? Że Jezus cierpiał za nasze grzechy, dodatkowo utwierdzając w sobie jedno z najgorszych uczuć, jakim jest poczucie winy?

 Re: Dlaczego Kościół nadal naucza, że Jezus cierpiał?
Autor: wyszywaczek wredny (---.net.pulawy.pl)
Data:   2016-12-09 21:16

Bo Kościół nie jest wspólnotą buddystów?

 Re: Dlaczego Kościół nadal naucza, że Jezus cierpiał?
Autor: Aleksandra (---.dynamic-ra-02.vectranet.pl)
Data:   2016-12-09 21:27

A co z winą? Jezus nigdy nie mógłby chcieć żebyśmy winili się za jego śmierć i dodatkowo byli straszeni karą za niewyznawanie religii, której zresztą nie stworzył... Chciałabym zrozumieć nauki Kościoła, ale nie potrafię.

 Re: Dlaczego Kościół nadal naucza, że Jezus cierpiał?
Autor: zielona_mrowka (---.dynamic.chello.pl)
Data:   2016-12-09 22:29

Aleksandro, nie wiem od jakich nauczycieli takie "mądrości" słyszałaś, ale nie możesz wymagać, by Kościół nauczał czegoś co jest sprzeczne z jego nauką.

 Re: Dlaczego Kościół nadal naucza, że Jezus cierpiał?
Autor: Tadek (---.dynamic-ra-11.vectranet.pl)
Data:   2016-12-10 08:51

Jakby ci "nauczyciele duchowi" byli mądrzy, to nie nauczaliby bzdur.

 Re: Dlaczego Kościół nadal naucza, że Jezus cierpiał?
Autor: wyszywaczek wredny (---.net.pulawy.pl)
Data:   2016-12-10 10:04

Nie no, strasznie biedni są ci niekatolicy, nie dość, że mają okropne poczucie winy, to jeszcze są nieludzko straszeni, że wyznają złą religię. A jeśli katolicy tego nie zauważyli, to koniecznie trzeba im o tym powiedzieć. :)

 Re: Dlaczego Kościół nadal naucza, że Jezus cierpiał?
Autor: 77 (---.7.ftth.classcom.pl)
Data:   2016-12-10 13:58

Aleksandro, módl się czytając Biblię, słuchaj Słowa Bożego, to zrozumiesz.
Jednego mamy Mistrza - Jezusa Chrystusa.

 Re: Dlaczego Kościół nadal naucza, że Jezus cierpiał?
Autor: 9834 (---.free.aero2.net.pl)
Data:   2016-12-11 10:00

Kościół naucza, że Jezus cierpiał ponieważ tak było. Mówił o tym sam, np.:
"21 Odtąd zaczął Jezus wskazywać swoim uczniom na to, że musi iść do Jerozolimy i wiele CIERPIEĆ od starszych i arcykapłanów, i uczonych w Piśmie; że będzie zabity i trzeciego dnia zmartwychwstanie." (Mt 16, 21).
Pan Jezus przed męką odczuwał trwogę i smucił się z powodu tego, co ma nadejść więc z samego tekstu Biblii można łatwo wywnioskować, że skoro ktoś się boi męki, to znaczy, że męka będzie wiązała się z czymś nieprzyjemnym (cierpieniem) :
"33 Wziął ze sobą Piotra, Jakuba i Jana i począł drżeć, i odczuwać trwogę.34 I rzekł do nich: «Smutna jest moja dusza aż do śmierci; zostańcie tu i czuwajcie!" (Mk, 14, 33-34).

Co do poczucia winy - człowiek nie może być winien śmierci Pana Jezusa, tak jak nie może być zasługą człowieka jakakolwiek łaska - zresztą śmierć Pana Jezusa to właśnie łaska dla człowieka. Jest pychą przypisywać sobie moc sprawczą dotyczącą jakichkolwiek przejawów Bożej woli czy ingerencji. Bóg z miłości zdecydował, że człowieka zbawi i zrobił to - dobrowolnie. Człowiek boleje z cierpiącym Jezusem, ale ponad męki cielesne Bóg cierpi zdradę człowieka - bo cierpi za nasze grzechy. I za te grzechy możemy mieć poczucie winy. Możemy - ale nie powinniśmy, bo poczucie winy nie jest budujące, więc zgodzę się z Panią, że źle jest, kiedy w tym kierunku idzie religijność człowieka. Powinniśmy za to mieć świadomość naszych win i i ogrom radości, wdzięczność do Pana Jezusa za to, że nas wybawił od ciężaru tych win. Zatem - kierunkiem zdrowego katolicyzmu, wynikającym z faktu cierpienia Pana Jezusa jest wdzięczność i radość ze zbawienia, a nie poczucie winy.

 Re: Dlaczego Kościół nadal naucza, że Jezus cierpiał?
Autor: Pax (---.terminus.pl)
Data:   2016-12-11 15:14

To nie chrześcijaństwo. A jaką religię reprezentujesz Aleksandro?

 Re: Dlaczego Kościół nadal naucza, że Jezus cierpiał?
Autor: 9834 (---.free.aero2.net.pl)
Data:   2016-12-11 18:40

Chcę sprostować własną wypowiedź - nie sama śmierć Pana Jezusa jest dla człowieka łaską - ale Jego męka, śmierć i zmartwychwstanie razem.

 Re: Dlaczego Kościół nadal naucza, że Jezus cierpiał?
Autor: Aneta (77.87.0.---)
Data:   2016-12-12 08:58

Jezus jako Bóg jest doskonały. Również jego wcielenie jest doskonałe - przyjął na siebie wszystkie właściwości ludzkiego ciała, włącznie ze zdolnością do odczuwania bólu i cierpienia. Oświecenie nie przejawia się w nieodczuwaniu cierpienia, tylko w zdolności panowania nad nim, tę zaś Jezus okazał w pełni w ogrójcu, gdzie mimo trudnego do opisania strachu i duchowego cierpienia przyjął wolę Ojca. Okazał ją również na krzyżu. Będąc Bogiem mógł w każdej chwili jedną swoją myślą przerwać to cierpienie, uwolnić się od niego, a jednak właśnie przyjmując je w pełni (odmówił nawet wypicia wina z mirrą!) pokazał swoją władzę nad nim. Gdyby Jezus był niezdolny do odczuwania cierpienia, to nie płakałby po śmierci Łazarza (zwłaszcza, że wiedział, że za chwilę go wskrzesi!). Co do poczucia winy, piszesz o nim, że to jedno z najgorszych uczuć. Mylisz się w założeniach. Uczucia są moralnie indyferentne (tzn. ani dobre ani złe), wartość moralną ma dopiero to, co ze swoimi uczuciami zrobimy. Skoro Twoi "mądrzy nauczyciele duchowi" nie pokazali Ci, jak konstruktywnie wykorzystać poczucie winy, uczynić z niego siłę napędową, a nie hamującą, to może jednak nie są aż tacy mądrzy?

 Re: Dlaczego Kościół nadal naucza, że Jezus cierpiał?
Autor: 121 (---.dynamic-ra-04.vectranet.pl)
Data:   2016-12-20 13:26

Aleksandro, czy zdajesz sobie sprawę, że owi „nauczyciele” twierdząc tak, jak piszesz w pierwszym zdaniu, odpowiadają na pytanie, które brzmi niczym pytanie węża w raju - Czy na pewno… Jezus cierpiał? W ten sposób podważa się słowa samego Boga i Jego plan ratowania ludzi, historię zbawienia.
Prawdziwa mądrość opiera się na bojaźni bożej /tak jest napisane w Biblii/, a tu widać zupełne przeciwieństwo.
Po drugie- w chwili chrztu Jezusa zstąpił na Niego Duch Święty, który jest duchem prawdy, miłości i mocy, i w tym duchu przebiegało życie i misja Jezusa.

Przypomnę Ci – Jezus jest zapowiadany przez wielu proroków kilkaset lat przed narodzeniem, np. przez Izajasza ponad 700 lat.
W Biblii - Starym Testamencie jest kilkaset /podobno około 300/ proroctw ZAPOWIADAJĄCYCH Jezusa i Jego misję i WYPEŁNIONYCH co opisuje Nowy Testament /za stroną
http://www.fronda.pl/blogi/dlaczego-jezus-apologetyka/wypelnione-proroctwa-starego-testamentu-przez-jezusa,32169.html/.
Wiele z nich zapowiada mękę, śmierć, ból i cierpienie. Jezus znał pisma i te proroctwa, wiedział na co się narodził i chciał to w pełni wypełnić.

Hbr2,17 Dlatego musiał się upodobnić pod każdym względem do braci, aby stał się miłosiernym i wiernym arcykapłanem wobec Boga dla przebłagania za grzechy ludu. 18 W czym bowiem sam cierpiał będąc doświadczany, w tym może przyjść z pomocą tym, którzy są poddani próbom.

Oto kilka z proroctw mesjańskich dotyczących Jezusa Chrystusa /i wypełnienie po znaku ---/.

Mesjasz zostanie skazany na śmierć przez ukrzyżowanie Ps 22,17, Za 13,6 --- Mt 27,26
Dręczony sam pozwoli się gnębić i nie otworzy swoich ust wobec oskarżycieli Iz 53,7 --- Mt 27,12-14
Mesjasz pozwoli się ubiczować, znieważyć, bić, rwać sobie włosy z brody i pluć w twarz Iz 50,6 --- Mt 26,67; 27,26
Jego wygląd będzie nieludzko oszpecony z powodu tortur i ciosów Iz 52,14 --- J 19,1-5
Mesjasz będzie mężem boleści, wzgardzonym i odrzuconym Iz 53,3 --- Mt 27,20, J 10,20, Łk 4,28-29; 23,11
Aby uzdrowić ludzi, On wyda swe życie na ofiarę za grzechy Iz 53,10 --- J 18,11,Mt 20,28
Obarczy się całym naszym cierpieniem Iz 53,4 --- 1 P 2,24
Sługa Pański wynagrodzi Bogu za wszystkich grzeszników, a Bóg da Mu zwycięstwo i panowanie nad tłumami Iz 53,11-12 --- J 12,27
Za grzechy swojego ludu Mesjasz zostanie zbity na śmierć Iz 53,8 --- 1 J 2,2
Mesjasz pozwoli się poniżyć i poprowadzić na rzeź niemy jak baranek ofiarny Iz 53,7 --- J 1,29
Tak jak u baranka paschalnego Hebrajczyków, Jego kości nie będą łamane, ale rozłączone Ps 34,21, Wj 12,46, Ps 22,15 --- J 19,33-36
Będzie przebity za nasze nieprawości Iz 53,5 --- J 19,18.34
Umierający Mesjasz będzie wzywał Boga słowami proroczego psalmu mówiącego o Jego męce Ps 22,2 --- Mt 27,46, Mk 15,34
Mesjasz na krzyżu będzie dręczony pragnieniem Ps 22,16 --- J 19,28
Kiedy będzie Mu się chciało pić, podadzą Mu ocet Ps 69,22 --- Mt 27,34
Mesjasz zmartwychwstanie Ps 16,8-11, Iz 53,10-11 --- Mt 28,6, Mk 16,16
Mesjasz zmartwychwstanie trzeciego dnia Oz 6,1-3 --- Łk 24,1, J 20,1, 1 Kor 15,4-8

Ofiara Jezusa była autentyczna, dobrowolna, DOSKONAŁA, wynikała z miłości do Boga i ludzi, i została przyjęta przez Boga-Ojca, na potwierdzenie w chwili śmierci Jezusa nastała ciemność, było trzęsienie ziemi i zasłona przybytku została rozerwana OD NIEBA do Ziemi.

Jezus nie udawał że cierpi - jak sugerują owi „nauczyciele” /myślę że z kręgów jogi/ - ani nie manipulował umysłem/ciałem jak jogini. Zresztą czy zdajesz sobie sprawę, że udawanie oznaczałoby granie roli niczym w teatrze.

1 J 2 ,2 On bowiem jest ofiarą przebłagalną
za nasze grzechy, i nie tylko nasze,
lecz również za grzechy całego świata.

Flp 2,6 On, istniejąc w postaci Bożej,
nie skorzystał ze sposobności,
aby na równi być z Bogiem,
7 lecz ogołocił samego siebie,
przyjąwszy postać sługi,
stawszy się podobnym do ludzi.
A w zewnętrznym przejawie, uznany za człowieka,
8 uniżył samego siebie,
stawszy się posłusznym aż do śmierci -
i to śmierci krzyżowej.
9 Dlatego też Bóg Go nad wszystko wywyższył
i darował Mu imię
ponad wszelkie imię,
10 aby na imię Jezusa
zgięło się każde kolano
istot niebieskich i ziemskich i podziemnych.
11 I aby wszelki język wyznał,
że Jezus Chrystus jest PANEM -
ku chwale Boga Ojca.

Przytoczę kilka fragmentów z Biblii jako odpowiedź na drugie pytanie - co Jezus mówi:
J 10,9 Ja jestem bramą. Jeżeli ktoś wejdzie przeze Mnie, będzie zbawiony - wejdzie i wyjdzie, i znajdzie paszę. 10 Złodziej przychodzi tylko po to, aby kraść, zabijać i niszczyć. Ja przyszedłem po to, aby [owce] miały życie i miały je w obfitości.
11 Ja jestem dobrym pasterzem. Dobry pasterz daje życie swoje za owce. 12 Najemnik zaś i ten, kto nie jest pasterzem, którego owce nie są własnością, widząc nadchodzącego wilka, opuszcza owce i ucieka, a wilk je porywa i rozprasza; 13 dlatego, że jest najemnikiem i nie zależy mu na owcach. 14 Ja jestem dobrym pasterzem i znam owce moje, a moje Mnie znają, 15 podobnie jak Mnie zna Ojciec, a Ja znam Ojca. Życie moje oddaję za owce. 16 Mam także inne owce, które nie są z tej owczarni. I te muszę przyprowadzić i będą słuchać głosu mego, i nastanie jedna owczarnia, jeden pasterz.17 Dlatego miłuje Mnie Ojciec, bo Ja życie moje oddaję, aby je [potem] znów odzyskać.18 Nikt Mi go nie zabiera, lecz Ja od siebie je oddaję. Mam moc je oddać i mam moc je znów odzyskać. Taki nakaz otrzymałem od mojego Ojca».

J 14,6 Odpowiedział mu Jezus: «Ja jestem drogą i prawdą, i życiem. Nikt nie przychodzi do Ojca inaczej jak tylko przeze Mnie. 7 Gdybyście Mnie poznali, znalibyście i mojego Ojca.

Mt 16,24 Wtedy Jezus rzekł do swoich uczniów: «Jeśli kto chce pójść za Mną, niech się zaprze samego siebie, niech weźmie krzyż swój i niech Mnie naśladuje. 25 Bo kto chce zachować swoje życie, straci je; a kto straci swe życie z mego powodu, znajdzie je. 26 Cóż bowiem za korzyść odniesie człowiek, choćby cały świat zyskał, a na swej duszy szkodę poniósł? Albo co da człowiek w zamian za swoją duszę? 27 Albowiem Syn Człowieczy przyjdzie w chwale Ojca swego razem z aniołami swoimi, i wtedy odda każdemu według jego postępowania.

J 8,28 Rzekł więc do nich Jezus: «Gdy wywyższycie Syna Człowieczego, wtedy poznacie, że JA JESTEM i że Ja nic od siebie nie czynię, ale że to mówię, czego Mnie Ojciec nauczył. 29 A Ten, który Mnie posłał, jest ze Mną; nie pozostawił Mnie samego, bo Ja zawsze czynię to, co się Jemu podoba».
30 Kiedy to mówił, wielu uwierzyło w Niego. 31 Wtedy powiedział Jezus do Żydów, którzy Mu uwierzyli: «Jeżeli będziecie trwać w nauce mojej, będziecie prawdziwie moimi uczniami 32 i poznacie prawdę, a prawda was wyzwoli».

Hbr13,8 Jezus Chrystus wczoraj i dziś, ten sam także na wieki. 9 Nie dajcie się uwieść różnym i obcym naukom, dobrze bowiem jest wzmacniać serce łaską

Jeśli poznasz Jezusa i pójdziesz za Nim, poznasz prawdę i ona cię wyzwoli. Zacznij Go poznawać czytając Biblię. I nawiązując z Nim relację.
Jezus Cię kocha, i czeka.
Idź prostą drogą. Uwierz w Jezusa swoim sercem. Nie ogarniesz tego umysłem.

Pozdrawiam

Ps Kilkanaście lat temu u znajomych /interesowali się naukami wschodu i jogą/ oglądałam film z satsangu z pewnym "nauczycielem" i tam padła podobna teza odnośnie cierpienia Jezusa. To było dla mnie jak czerwona lampka.
Nie wchodź w coś, co jest zagrożeniem duchowym.

 Odpowiedz na tę wiadomość
 Twoje imię:
 Adres e-mail:
 Temat:
 Przepisz kod z obrazka: