logo
Czwartek, 16 maja 2024
Szukaj w
 
Posłuchaj Radyjka
kanał czerwony
kanał zielony
 
 

 Nie podobają mi się żarty większości mężczyzn.
Autor: Monika (---.neoplus.adsl.tpnet.pl)
Data:   2016-12-17 12:28

Jestem młodą kobietą, w tym roku zaczęłam swoją pierwszą pracę. W moim życiu bywa różnie, raz lepiej raz gorzej, ale jestem osobą wierzącą i nie chcę się tak łatwo poddawać. Od pewnego czasu zaczepiają mnie mężczyźni. Zarówno w pracy jak i poza nią. Niektórzy są w podobnym wieku do mnie, inni w okolicach nawet 50-60 lat. Komentują mój wygląd, wyrażają sprośne uwagi, składają jednoznaczne propozycje... ledwo sobie z tym już radzę. Wiem, że większość z nich sobie tylko żartuje, ale nie podobają mi się takie żarty, źle się z tym czuję, gdy ktoś wkracza w moją intymność, tym bardziej mówiąc o pewnych rzeczach otwarcie, wprost. Jakiś czas temu byłam molestowana przez pewnego mężczyznę. Od tego czasu nie potrafię poradzić sobie z natrętnymi osobami i nie wiem w jaki sposób mogę przerwać to piekło. Jestem dość nieśmiała i brak mi odwagi i asertywności, a zboczone żarty powoli mnie wykańczają i sprawiają, że nie chcę już dłużej żyć...

 Re: Nie podobają mi się żarty większości mężczyzn.
Autor: Martyna (---.leon.com.pl)
Data:   2016-12-26 21:14

Moniko, takie traktowanie zwykle jest odzwierciedleniem tego, jak Ty sama czujesz się ze sobą od wewnątrz. Piszę to z własnego doświadczenia: kiedy w sposób chorobliwy przeglądałam się w oczach mężczyzn, szukając na siłę ich akceptacji, bo sama ze sobą czułam się jak zero, to wówczas oni dostrzegali jedynie moją urodę, cielesność, często traktowali mnie przedmiotowo. Podświadomie wyczuwali, że sama siebie nie szanuję i nie mam nic do zaoferowania poza ciałem. I coś jeszcze: ciągle dopytywałam koleżanek, co ja takiego robię, przecież nie chodzę z dekoltem do pępka itd., ale nie byłam całkowicie bez winy: prowokowałam dwuznacznym zachowaniem, choć niekoniecznie prowokacyjnie, to zawsze musiałam wyglądać jak najlepiej, nie wychodziłam z domu bez odpowiedniego przygotowania itd.

To, co piszę nie ma na celu zwalania winy na Ciebie. Podejrzewam, że nawet chodząc w worku po ziemniakach można słyszeć takie teksty, bo:

1. Niektórzy ludzie są po prostu niewychowani
2. Chodzi o Twój stosunek do samej siebie

Prawdopodobnie sytuacja z molestowaniem doprowadziła do tego, że na siłę doszukujesz się u mężczyzn kolejnych takich zachowań. Ja po kilku sytuacjach z przedmiotowym traktowaniem sama zaczęłam się do doszukiwać, wręcz przekierowywałam rozmowy na wiadomy temat, by później w domu rozpaczać, jacy to mężczyźni są podli. ;)

Oczywiście niemalże każdej atrakcyjnej kobiecie zdarzyło się usłyszeć coś z podtekstem i w takiej sytuacji napisałabym po prostu, żeby się tym nie przejmować i w to nie wchodzić, ale jeśli u Ciebie często się to powtarza i byłaś molestowana, to podejrzewam, że przyczyny są takie, jak opisałam powyżej.

Polecam psychoterapię. Póki co przeglądasz się w oczach płci przeciwnej w sposób chorobliwy i za bardzo koncentrujesz się na sobie (to skutek zranień). To się da przepracować. Zakładam, że dzieciństwo też miałaś nieciekawe.

 Re: Nie podobają mi się żarty większości mężczyzn.
Autor: justyna (---.sileman.net.pl)
Data:   2016-12-27 15:18

Po prostu jasno i konkretnie w tym samym tonie powinnaś powiedzieć: spier.... Nie żartuję. jest pewien gatunek ludzi - chamów, którzy traktują kobiety jak mięso do obmacania, obśmiania, upokorzenia.

Wskaźnik molestowania kobiet w pracy jest w Polsce jednym z najniższych w Europie, wynosi bowiem tylko 4%. Z badań Fundacji Feminoteka wynika, że kobiety molestowane po prostu się nie ujawniają. Okazuje się, że molestowanie jest obecne wszędzie, tylko nie w statystykach.

Po pierwsze dlatego, że w Polsce jest na nie przyzwolenie - nawet niedawno przeczytałam, że niepożądane gesty wobec kobiet mężczyźni nazywają "adorowaniem". Tyle, że klepanie po pupie czy niestosowne komplementy są traktowane przez zdecydowaną większość kobiet zupełnie inaczej niż przez płeć przeciwną.

Gdzie szukać pomocy?
Napastowane przez mężczyzn w pracy kobiety często nie wiedzą, gdzie szukać pomocy. Pani, która czuje się nieswojo w relacji ze swym szefem, w pierwszej kolejności może zgłosić się do Państwowej Inspekcji Pracy, która ma obowiązek udzielać porad anonimowo, choćby telefonicznie.
Dużą kampanię informacyjną na temat molestowana prowadziła przed kilku laty fundacja Centrum Praw Kobiet i do niej także, w każdej chwili, można się zgłosić. Pomogą na pewno.

Nie wstydzi się mężczyzna, lecz napastowana kobieta

Problemem jest to, że nie do końca określono, czym jest molestowanie. Zachowania, których nie akceptują kobiety, mężczyźni uważają za nieszkodliwe, więc ich się nie wstydzą. Cezurą jest deklarowany brak złych intencji, który powinien rozgrzeszyć ich z niestosownych gestów.

Zupełnie inaczej sytuacja wygląda w Europie Zachodniej, np. we Francji kobiety mają świadomość tego, że mogą się nie zgodzić na przekleństwa czy sprośne dowcipy w ich towarzystwie; tu Polsce niejednokrotnie udajemy, że ich nie słyszymy.

Mamy prawo nie godzić się na tego typu żarty, na wieszanie kalendarzy z nagimi kobietami, na wysłuchiwanie komentarzy o innych kobietach, poklepywanie i obściskiwanie. Najważniejsze jest, by reagować na drobne nieprawidłowości - na wszystko, co nie pasuje do wykonywania zadań służbowych. Można wspólnie opracować jakiś kontrakt, to prosty zabieg. Potrzebna tylko decyzja i wsparcie ze strony szefowej czy szefa.

 Re: Nie podobają mi się żarty większości mężczyzn.
Autor: antonima (---.dynamic.chello.pl)
Data:   2016-12-28 00:55

Nie ma żadnego usprawiedliwienia dla molestowania seksualnego, słownego czy jakiegokolwiek innego (odnosząc się do wypowiedzi Martyny - niezależnie od tego, jak kobieta traktuje samą siebie i z czym zmaga się wewnętrznie, nikt nie ma prawa w żaden sposób jej poniżać).

W edukowaniu mężczyzn (ale i kobiet) w kwestii tego, jakie zachowania są niedopuszczalne i dlaczego, ogromną rolę odgrywamy my wszyscy, którzy to potępiamy: ważne, żeby nie potępiać "wewnętrznie", zżymać się albo wstydzić tylko w myślach, ale powiedzieć na głos, co myślimy. Tak, żeby osoba molestowana zobaczyła, że nie jest sama, a osoba molestująca poczuła dyskomfort wynikający z faktu, że nie wszystkim jej zachowanie odpowiada. Jeśli taka krytyka będzie się powtarzać, to przy kolejnych razach się zastanowi, zanim coś powie albo zrobi.

Nie twórzmy ram usprawiedliwiających seksizm i molestowanie. To kręcenie bicza na nas same, na nasze siostry, córki, wnuczki, koleżanki.

 Re: Nie podobają mi się żarty większości mężczyzn.
Autor: Jan (---.dynamic-ra-06.vectranet.pl)
Data:   2016-12-28 08:49

U mni w pracy jeden chłopak poklepał koleżankę po pupie ... jej chłopak wytlumaczył mu, że jest to niestosowne. Macający dostał po prostu w ryja. W mojej ocenie słusznie.

 Re: Nie podobają mi się żarty większości mężczyzn.
Autor: Martyna (---.leon.com.pl)
Data:   2017-01-01 10:01

Janku, dobrze zrobił :-)

Antonimo, być może nieprecyzyjnie się wyraziłam. Byłoby cudownie, gdyby mężczyźni byli bez grzechu jak Jezus i w żadnej sytuacji nie wchodzili w nieczystość, ale... żyjemy w grzesznym świecie. Raczej sugerowałam, żeby autorka zastanowiła się, czy w sposób podświadomy nie prowokuje, nie kieruje rozmów na wiadomy temat, bo z góry boi się kolejnego przedmiotowego potraktowania. Z własnego doświadczenia piszę, bo sama tak robiłam.

Obecnie, po przepracowaniu zranień i wypracowaniu poczucia własnej wartości - takie sytuacje właściwie mnie nie spotykają. Może kilka razy zaczepił mnie podpity, niezbyt zdrowy pan na ulicy, ale wówczas jasno i konkretnie powiedziałam, że sobie nie życzę i po sprawie. Kiedyś było to nagminne. Uważam, że to, jak traktują nas ludzie, jest odzwierciedleniem tego, jak czujemy się sami ze sobą.

 Odpowiedz na tę wiadomość
 Twoje imię:
 Adres e-mail:
 Temat:
 Przepisz kod z obrazka: