Autor: Hanna (---.wtvk.pl)
Data: 2016-12-19 16:17
1. Co do motywu. Skoro dziecko jest na tyle małe, że przeszłości nie pamięta lub na pewno zapomni, to dlaczego zmieniać imię? Po co i dla kogo? Dla siebie (dla ojca, który dobrze pamięta i ma żal, traumę) czy naprawdę dla dziecka? Tu się zaczynają wątpliwości moralne. Tego nie zrozumiałam. I czy to nie jest zatem pomysł taty, który chce coś wykreślić z trudnej przeszłości i sugeruje dziecku, podatnemu na to, zmianę imienia?
Przepraszam, szanuję ból, ale i samej matki, jakakolwiek była i cokolwiek zrobiła, z życia dziecka nie wykreślimy, także operacją w dowolnych dokumentach.
Wiele jest takich sytuacji, w których w dokumentach jest jakieś imię, a w praktyce używane jest inne. Może to prostsze?
2. Co do możliwości zmiany: Proponuję udać się do proboszcza, ponieważ cały czas mam wątpliwość co do zmiany imienia ze chrztu - takiej, która miałaby usunąć imię nadane na chrzcie. Nie znalazłam na razie dokumentu, który by na to jasno pozwalał (co nie znaczy w sumie, że go nie ma). Znalazłam komentarze wykluczające taką zmianę. Znalazłam wskazaną w mojej pierwszej odpowiedzi informację o dopiskach w uwagach (osobna rubryka w księdze).
Znalazłam zakaz jakichkolwiek zmian (biskup katowicki: http://www.archidiecezja.katowice.pl/pl/dokumenty/37-kuria/dokumenty/2227-zarzdzenie-w-sprawie-wpisow-do-ksig-parafialnych)
Ba, nawet przy zmianie płci imienia z metryki chrztu się nie zmienia. Zatem proponuję szukać odpowiedzi u proboszcza albo w kurii.
|
|