logo
Szukaj w
 
Posłuchaj Radyjka
kanał czerwony
kanał zielony
 
 

 Czasem człowiek nie ma wyboru, choćby się buntował.
Autor: Hoviel (---.neoplus.adsl.tpnet.pl)
Data:   2017-01-01 23:07

Niestety czasem zdarzają się momenty, kiedy zmuszona presją rówieśników, czy po prostu przypadkowo oglądnę horror, czy zobaczę coś strasznego. To może dziecinne, ale wiem, że zło istnieje i później bardzo się boję, nocą zwłaszcza. Jak temu zaradzić? Czy modlitwa mnie uchroni, czy gdy zawierzę się Bogu to nie mam się czego bać? Jak powstrzymać strach?

 Re: Czasem człowiek nie ma wyboru, choćby się buntował.
Autor: Hanna (---.wtvk.pl)
Data:   2017-01-01 23:45

Jak zaradzić? Nie warto sobie zaśmiecać wyobraźni byle czym. Najlepiej usunąć przyczynę - nie oglądać. Po prostu nie oglądać. Przecież nikt z rówieśników nie ma nad Tobą takiej władzy, byś musiała oglądać takie czy inne niemądre filmy. Zawsze można wyjść, odmówić (warto się uczyć konsekwentnie mówić "nie"), można nawet spuścić wzrok, a gdy sama coś "przypadkiem" oglądasz - to każdy telewizor czy inny odtwarzacz można przecież wyłączyć, prawda?

 Re: Czasem człowiek nie ma wyboru, choćby się buntował.
Autor: Jan (---.dynamic-ra-06.vectranet.pl)
Data:   2017-01-02 09:53

Uchroni Cie nie robienie tego i tyle. To tak jakby wkładać rękę do smoły - czy rozpuszczalnik ochroni? Raczej częściowo domyje - ale wszystkich skutków nie usunie (np wejście skoru w kontakt z trującymi substancjami ze smoły).

Księga Syracha 13,1 "Kto się dotyka smoły, ten się pobrudzi"

Co więc robić? Naucz się asertywności i odmawiaj. Może stracisz trochę w oczach znajomych (nie będziesz cool)... ale zachowasz spokojnego ducha. Głowa do gory. Życie nie kończy się na liceum.

 Re: Czasem człowiek nie ma wyboru, choćby się buntował.
Autor: Magdalena (---.centertel.pl)
Data:   2017-01-02 11:09

"Jak temu zaradzić?"

Hoviel,
Módl się, Pan Ci pomoże, jeżeli i Ty sama zaczniesz działać.
Przede wszystkim weź się w garść i przestań oglądać te głupoty. Nie daj innym sobą manipulować, przecież nie jesteś bezwolnym narzędziem. Nie poddawaj się czyjeś presji a osiągniesz upragniony spokój.

z Bogiem

 Re: Czasem człowiek nie ma wyboru, choćby się buntował.
Autor: E. (---.centertel.pl)
Data:   2017-01-02 13:04

Witaj.
Chyba masz dwa problemy. A pierwszym z nich jest towarzystwo, w jakim przebywasz. Bo jeśli nie masz odwagi powiedzieć swoim znajomym, że nie chcesz oglądać takich filmów, bo źle się po nich czujesz, albo informujesz ich o swoich odczuciach, a oni to lekceważą - to raczej nie ma tu mowy o prawdziwym koleżeństwie. Wspólna rozrywka ma cieszyć wszystkich uczestników, a nie jednych cieszyć, a innych przygnębiać. Starasz się na siłę dopasować do towarzystwa, któremu albo brakuje empatii i tolerancji, albo ma inny system wartości i Ty się w nim boisz się być sobą. Może po prostu powiedz jasno, że nie chcesz oglądać takich filmów, bo źle na Ciebie działają i nie bój się ich reakcji. Dobrzy koledzy to uszanują. A jeśli nie uszanują, uznają za dziecinną, to nie są Ciebie warci.

No i kwestia lęku przed złem. Domyślam się, że chodzi Ci o takie zło demoniczne, widzialne ze zjawiskami nadprzyrodzonymi, które wymaga pomocy egzorcysty. Jeśli nie zajmujesz się żadnym okultyzmem, nie popełniłaś żadnego świętokradztwa, nie masz u siebie żadnych satanistycznych amuletów (no i tych horrorów też lepiej nie oglądaj), to raczej małe szanse, żebyś takie zło napotkała. Jeszcze mistykom się takie dręczenie przydarza, ale równolegle z objawieniami i bardzo silnym poczuciem obecności Boga, więc mają tyle łaski, że sobie z tym radzą. Jest też z ich strony dobrowolna zgoda na współpracę ze wszystkim z Bogiem i na cierpienie, także duchowe. A Ciebie Bóg zna i wie, jak bardzo się tego boisz. Jeśli Go prosisz o zachowanie od takich dręczeń, to myślę, że nie dopuści do tego, by Cię w życiu spotkały. Polecam też modlitwę do Archanioła Michała.

 Re: Czasem człowiek nie ma wyboru, choćby się buntował.
Autor: Hoviel (---.centertel.pl)
Data:   2017-01-02 14:08

Właśnie rzecz w tym, że kiedy ostatnio koleżanki oglądały horror, akurat byłam na noc u nich. A więc nie mogłam po prostu wyjść. Mimo to powiedziałam, że nie będę tego oglądać i zajęłam się telefonem (ale niestety zdarzyło się czasem podnieść wzrok, choćby przypadkiem). Problem mój polega na strachu przed diabłem i demonami, co potęguje zobaczenie urywku horroru (wtedy koncentruje mój strach na konkretnej postaci). Albo na przykład w szkole kiedyś, jeszcze w gimnazjum, klasa w dniu wolnym postanowiła włączyć straszny film - przecież nie mogłam wyjść, bo miałabym nieobecność. Czasem człowiek nie ma wyboru, choćby się buntował. Niestety, staram się być asertywna, lecz nie zawsze tak się da. Lecz jak mówię, mój problem koncentruje się bardziej na tym jak zaradzić strachowi przed złem, o którym mówiłeś.
Pozdrawiam, dziękuję za pomoc. Szczęść Boże.

 Re: Czasem człowiek nie ma wyboru, choćby się buntował.
Autor: wyszywaczek wredny (---.net.pulawy.pl)
Data:   2017-01-02 15:09

> Problem mój polega na strachu przed diabłem i demonami
a z czego wynika ten strach? Nie wierzę, że jest tak sobie bez powodu.

Co do bania się horrorów/filmów.
Są takie defekty i konstrukcje psychiczne, które polegają na tym, że człowiek (mózg?/psychika?) bierze niesłychanie realistycznie to, co jest fikcją ekranową. Niby wiesz, że to nieprawda, że to taka bajka dla dorosłych, ale "cały środek" w tobie "wierzy" i boi się. No niektórzy tak mają, bez względu na wiek.
I dlatego właśnie nie chodzę do kina i wyrzuciłam telewizor. :P

 Re: Czasem człowiek nie ma wyboru, choćby się buntował.
Autor: Hoviel (---.neoplus.adsl.tpnet.pl)
Data:   2017-01-02 15:59

Z czego to wynika? Po prostu jakoś mam taki lęk, bo wiem, że istnieją. Nie interesuję się okultyzmem, trzymam się z dala od diabła. No ale jednak, strach jest.
Może właśnie nie da się zaradzić. To, co robią filmowcy momentami tak wpływa na umysł człowieka, że chyba faktycznie lepiej wyrzuć to pudło :)

 Re: Czasem człowiek nie ma wyboru, choćby się buntował.
Autor: wyszywaczek wredny (---.net.pulawy.pl)
Data:   2017-01-02 16:11

> Po prostu jakoś mam taki lęk, bo wiem, że istnieją.

OK, istnieją też wilki, wściekle psy, szerszenie, pijani kierowcy na drogach i wiele innych potencjalnych zagrożeń. Masz lęk, bo wiesz, że istnieją?

 Re: Czasem człowiek nie ma wyboru, choćby się buntował.
Autor: Hoviel (---.neoplus.adsl.tpnet.pl)
Data:   2017-01-02 16:34

Może powiem tak: boję się, ponieważ jest to siła, której nikt nie zna i wywołuje grozę. W nocy, leżąc w ciemności mam się bać wściekłych psów? Boję się tego, co według mojej umysłu może przyjść w każdym momencie.
Ale gdy tak tu piszę, to coraz bardziej zaczynam się zastanawiać: po co ja się tak obawiam tych demonów?

 Re: Czasem człowiek nie ma wyboru, choćby się buntował.
Autor: wyszywaczek wredny (---.net.pulawy.pl)
Data:   2017-01-02 16:49

Ale jeśli jesteś w stanie łaski uświęcającej, to prawdopodobieństwo, że demon zrobi ci w nocy coś złego, jest równie małe jak tego, że wpadnie ci do pokoju wściekły pies. Szerszeń (poza zimą) jest bardziej prawdopodobny. :P

Jeśli nie jesteś w Łasce, to do spowiedzi trzeba. I koniec problemu.

 Re: Czasem człowiek nie ma wyboru, choćby się buntował.
Autor: Hoviel (---.neoplus.adsl.tpnet.pl)
Data:   2017-01-02 17:15

Ufam Twoim słowom. Dziękuję za odpowiedź, zdrowy rozsądek kogoś mądrzejszego zdecydowanie mi pomógł. Może lepiej zacząć się martwić szerszeniami. :D

 Re: Czasem człowiek nie ma wyboru, choćby się buntował.
Autor: Tionne (---.ssp.dialog.net.pl)
Data:   2017-01-02 21:16

Odmawiaj tę modlitwe codziennie, plus łaska uswięcająca. Miecz Tego archanioła bedzie wszystko co złe oddalać.

Święty Michale Archaniele! Wspomagaj nas w walce, a przeciw zasadzkom i niegodziwości złego ducha bądź naszą obroną. Oby go Bóg pogromić raczył, pokornie o to prosimy, a Ty, Wodzu niebieskich zastępów, szatana i inne duchy złe, które na zgubę dusz ludzkich po tym świecie krążą, mocą Bożą strąć do piekła. Amen.

 Odpowiedz na tę wiadomość
 Twoje imię:
 Adres e-mail:
 Temat:
 Przepisz kod z obrazka: