Autor: Hanna (---.wtvk.pl)
Data: 2017-03-17 15:52
Chrześcijanin oczywiście może jeść wieprzowinę. Nowy Testament nie wypowiada sie na temat zawartości naszych talerzy w sensie listy zakazanych mięs czy np. warzyw. Bezdyskusyjnie, ta osoba nie zaciąga winy. I piekło za to chrześcijanom nie grozi. A ta dziewczyna jest chrześcijanką, jest ochrzczona, chrzest jest niewymazywalny, nie można też być półchrześcijaninem.
Poza tym o ile mnie pamięć nie myli - ale może ktoś będzie umiał przywołać konkrety mocniejsze niż np. encyklopedie - to, że ojciec jest żydem, w oczach ortodoksyjnych żydów nie sprawia, że i dziecko jest żydem. Bycie żydem dziedziczy się po matce, nie po ojcu.
W świetle takiej zasady nawet jeśli koleżanka będzie respektowała wiele żydowskich tradycji, to powoływanie się na te praktyki i na ojca nie sprawi automatycznie, ze będzie żydówką.
Nie chce, niech nie je, nie musi, ale jedzenie wieprzowiny grzechem dla chrześcijanki nie jest, więc uzasadnienie niejedzenia miesa odrzuceniem grzechu - odpada.
Na marginesie: informacja jest niejasna. Ojciec jest żydem (temat) Żydem (tekst)? To różnica.
W kwestii spożywania konkretnego mięsa przez ochrzczoną corkę i jej ewentualnego grzechu to jednak nic nie zmieni.
|
|