Autor: Hanna (---.wtvk.pl)
Data: 2017-03-19 23:52
Rozumiem, że chcesz zapobiec trudnym sytuacjom. Spięciom, niesnaskom. Ty (z mężem) chcesz zapobiec. Ale rękoma teściów. Tzn. chodzi o to, aby coś zmienili teściowie. I zdjąć przewidywany kłopot. Naprawdę rozumiem to pragnienie; żeby nie było zgrzytów. No ale teściowie mogą dysponować swoim, jak chcą. Nie muszą równo. [Zapoznaj się najwyżej z kwestią prawną co do zachowku]. Uważam za niedobre straszenie starszych ludzi (nie tylko starszych) karą piekielną, sądem ostatecznym itp. A nawet samym Panem Bogiem. Chcesz straszyć ("mobilizować", mitygować, przywoływać do porządku) teściów. Tak. Ale dlaczego? Żeby nie mieć kłopotów? Żeby nie nieść trudu dalszego dysponowania majątkiem Twoimi, Waszymi rękoma, a nie rękoma teściów? zeby samemu nie rozwiązywać trudnych spraw. Rozumiem, ale nie możesz żądać równego podziału ani straszyć piekłem za podział nierówny. No, w sumie możesz, wszystko można, ale nie wszystko jest dobre i nie wszystko przynosi korzyść, tę moralną czy duchową.
|
|