Autor: m. (---.neoplus.adsl.tpnet.pl)
Data: 2017-05-05 14:40
Jak mamy to nieszczęście być w grzechu ciężkim to idziemy do spowiedzi jak najszybciej się da.
Dzisiaj znaleźć spowiednika, który nam udzieli rozgrzeszenia to nie taki ogromny problem, zwłaszcza w większych miastach. A potem dopiero przyjąć Komunię duchową. To więcej duszy da.
Ale - w kontekście pytania - myślę, że nie można odnosić przyjmowania Komunii sakramentalnej i Komunii duchowej nie w stanie łaski jako grzechu równej wagi. Ale to moje odczucie i ocena nie jestem teologiem, proszę więc o niebranie mojej oceny jako oficjalnej nauki KK :)
Bez względu na to, czy się przyjęło, czy nie - jeśli jest na sumieniu grzech śmiertelny - idzie się do konfesjonału i można radować się Bożym miłosierdziem bez skrupułów.
Tutaj ksiądz biskup wyjaśnia, o co chodzi w Komunii duchowej: www.youtube.com/watch?v=A0KLRKcW0-M
Pozdrawiam, mam nadzieję, że pytanie teoretyczne. A jeśli nie, to tak jak mówię, najlepiej iść po prostu do spowiedzi. Zrobić szybko rachunek sumienia, wzbudzić żal, postanowić poprawę, znaleźć spowiednika i dziękować Jezusowi za Jego dobroć. On zawsze czeka na nas, by nas uwolnić od naszych grzechów. Pozwólmy Mu.
z Bogiem i Maryją +
|
|