logo
Sobota, 27 kwietnia 2024
Szukaj w
 
Posłuchaj Radyjka
kanał czerwony
kanał zielony
 
 

 Jak przeprosić?
Autor: Dorota (80.215.104.---)
Data:   2017-06-04 19:43

Jak przyznać się do winy przed kimś kto nam też zawinił, z pewnych względów czuje większe poczucie krzywdy i nie chce wybaczyć. Mam jakoś tak że jak komuś zawinilam to uważam, że powinnam wziac odpowiedzialnosc za jego uczucia, nie przyjąć je, czyli w tym wypadku poczuć się nikim.

 Re: Jak przeprosić?
Autor: Dorota (80.215.104.---)
Data:   2017-06-04 19:51

przyjąć je*


-nie przyjąć się

 Re: Jak przeprosić?
Autor: Monika (---.static.ip.netia.com.pl)
Data:   2017-06-04 20:08

Witam. Mam podobną sytuację. Mój syn, ktory zazwyczaj jest spokojny i nie jest agresywny uderzył innego chłopca (ktory przejawia skłonności do agresji) uważając, ze staje w obronie innych dzieci. Jego mama ma do mnie ogromny żal (wyraziła to w smsach i nie odebrala ode mnie telefonu gdy dzwonilam aby opowiedzieć jak to wyglądało w wersji mojego syna), chłopcy mają jechać razem na kolonię. Ale nie dlatego czuję, ze trzebaby się pojednać (tylko nie wiem jak)- raczej dlatego, ze obie jestesmy chrzescijankami, katoliczkami, a Pan Jezus przecież mówi, ze zanim zlozysz Panu ofiarę- jezeli ktos ma cos przeciwko Tobie- to najpierw zostaw swój dar przed oltarzem a następnie idź pojednaj się z bratem...

 Re: Jak przeprosić?
Autor: Magdalena (---.centertel.pl)
Data:   2017-06-04 20:52

Doroto,

Na tytułowe:
Zwyczajnie, po prostu: przepraszam, przykro mi, ze Cię obraziłam, byłam arogancka itp., lub nie gniewaj się i wybacz mi, to się już nigdy nie powtórzy. W Modlitwie Pańskiej mówimy: 'I odpuść nam nasze winy, jako i my odpuszczamy naszym winowajcom' - pamiętasz? Możesz przypomnieć ten fragment modlitwy. Zachęcam do odwagi. Jeżeli natomiast uprze się i nie przebaczy, to daj sobie spokój. Ty zrobiłaś wszystko, co mogłaś uczynić - przeprosiłaś.
Pozdrawiam

 Re: Jak przeprosić?
Autor: danusia (178.219.104.---)
Data:   2017-06-05 13:43

Trochę zawile to napisane, więc nie pogniewasz się jeśli Twój tekst podzielę na części. "Jak przyznać się do winy przed kimś kto nam też zawinił," Odpowiadasz tylko za to co Ty "zawiniłaś" szczerze bez oglądania się na drugiego "krzywdziciela", jeśli Twoje sumienie Ci wyrzuca możesz zwyczajnie przyznać się do błędu ale robisz to głównie dla siebie, swojego spokoju ducha.

"z pewnych względów czuje większe poczucie krzywdy i nie chce wybaczyć". To co czuje Twój domniemany "krzywdziciel" nie jest Twoją sprawą, bo nie wchodzimy w uczucia drugich osób, one mają swoje osobiste zranienia, które mogą być Ci nieznane, i dlatego bardzo ważne jest byśmy powiadamiali innych o swoich doświadczeniach bólu, wykorzystania itp. On może nie wiedzieć co Ty czułaś dopóki mu sama o tym nie powiesz.

"Mam jakoś tak że jak komuś zawinilam to uważam, że powinnam wziac odpowiedzialnosc za jego uczucia, "Nie, nie bierzesz odpowiedzialnosci za jego uczucia. Na pewno powinnaś wziąć odpowiedzialność za swoje postawy, którymi możesz go ranić np. kłamiesz, obmawiasz i on ma przykrości od innych. Rozumiesz ? Za swoje złe postępowanie odpowiadasz.Czasem może się tak zdarzyć, że nie masz takiej intencji czyli nie zamierzasz świadomie go ranić, krzywdzić ale tak to wyjdzie, bo czegoś nie zrozumiałaś i dobrze nie rozeznałaś sytuacji.

"nie przyjąć je, czyli w tym wypadku poczuć się nikim." Chodzi Ci o dobre uczucia jakie on miał w stosunku do Ciebie? Tego przyznam,że nie zrozumiałam, co masz na myśli? Jeśli ktoś Cię krzywdzi to nie przyjmuj tej krzywdy do siebie, powiedz mu,że cię krzywdzi i odsuń się od krzywdziciela, mimo iż możesz mieć do niego dobre uczucia, to nie narażaj swojej godności i swego życia, bo takie złe sytuacje pozostawią swoje ślady czasem nieodwracalne na całe życie w Tobie. Trzeba nauczyć się bronić, mówić "nie" złym postawą innych ludzi.

 Re: Jak przeprosić?
Autor: Dorota (80.214.119.---)
Data:   2017-06-05 21:40

Monika: "idź pojednaj się z bratem" chodzi o to, ze brat się nie chce pojednac, więc uważam, że nie mam prawa sobie przebaczyć do konca.
Magda - dzięki za zdania o przyznaniu. Inna sprawa, że wydaje mi się, że jak kogos przepraszam to ze względu na jego dobro nie swoje, czy nie tak powinno być? Mi się tak wydaje, ze wspolczuje, umie wyobrazić sobie co bym czuła na tym miejscu, albo cjociaz częściowo, i jest mi przykro, o to chodzi nie?
Danusia- odn. Twojego ostatniego akapitu to jest tam błąd, którey poprawiając jeszcze bardziej namieszalam:) powinno być: uważam, że powinnam wziac odpowiedzialnosc za jego uczucia, przyjąć je, czyli w tym wypadku poczuć się nikim.

 Re: Jak przeprosić?
Autor: danusia (178.219.104.---)
Data:   2017-06-07 15:01

Twoje poprawione zdanie: "uważam, że powinnam wziac odpowiedzialnosc za jego uczucia, przyjąć je, czyli w tym wypadku poczuć się nikim."

I tu są zawarte w tym zdaniu dwie odrębne sprawy.
Branie odpowiedzialności za uczucia innych w moim rozumieniu wygląda tak : Jeśli kogoś krzywdzisz fizycznie, duchowo, psychicznie i stwierdzasz a co mnie to obchodzi to nie moja sprawa jak on czuje, co on z tymi uczuciami zrobi czy jak sobie poradzi, to przecież jego sprawa nie moja. I to jest złe ponieważ ty bezpośrednio czyniłaś zło temu człowiekowi i wykręcasz się od odpowiedzialności za swoje zachowania. Dodać można, że uczucia wypływają z naszego wnętrza i są wywoływane przez różne odczuwanie osobiste u każdego człowieka, mocniej lub słabiej czasem wypływają z nierozwiązanych spraw w naszym życiu. Zasadniczo uczucia mają podstawy w faktach jakie na nas oddziałują.

I dalej: cyt.: "przyjąć je, czyli w tym wypadku poczuć się nikim."
Można się domyślać, bo nie wiemy o co chodzi w konkretnej sytuacji Dorocie. Domyślać się możemy, że ktoś ma np. nieadekwatne uczucia do zachowań i tym nas rani, więc przyjmując takie uczucia skierowane do nas, czujemy się zmasakrowani. Trudno więc w sposób intelektualny poradzić sobie z rozwiązaniem przyjmowania lub odrzucania negatywnych zachowań drugiej osoby.

 Re: Jak przeprosić?
Autor: Dorota (80.215.13.---)
Data:   2017-06-07 20:29

Dziękuję za odpowiedź
Nie rozumiem trochę ostatniego akapitu. Czyli jakby nie ma wyjscia ?
Chodzi o sytuację, ze kogos tak się zranilo, ale on to odbiera baardzo mocno, jest dramat, moze nienawiść, palenie mostów. Nie wiem jak przyjąć odpowoedzialnosc emocjonalnie za to co zrobiłam, ale w takim stopniu wydaje mi się na jaki zasluzylam. Nie wiem. A może to tak jest, ze wlasnie wszystkie te emocje trzeba na siebie przyjąć, bo właśnie takiego wrażliwego człowieka się zranilo.

 Re: Jak przeprosić?
Autor: 77 (---.7.ftth.classcom.pl)
Data:   2017-06-07 21:56

Dorota, ale Ty się nie możesz sama karać. Wyciągnij wnioski z tego, co się zdarzyło, i przebacz także sobie.
Miałam taką sytuację, że ktoś nie chciał mi wybaczyć przez ładnych kilka lat. Zwariowałabym, gdybym tym żyła. Trzeba iść dalej. Na pewno nie jest wolą Bożą, abyśmy tkwili w błędach przeszłości. Trzeba zacząć od nowa - od wybaczenia bliźnim i sobie.

 Re: Jak przeprosić?
Autor: danusia (178.219.104.---)
Data:   2017-06-08 14:09

Doroto bardzo wiele powiedziałaś. Dlatego rozumiem już o co chodzi. Najważniejszy jest fundament na którym budujemy, nie tylko budowle z cegły ale i relacje z drugą osobą. To jest niezwykle proste w rozumieniu ale nie każdy może o tym wie. Zmierzam do tego, że przykładowo spotykasz osobę, która nosi prawdziwie w sobie Boga i kieruje się zasadami a do tego ma jeszcze jakąś wyjątkową wrażliwość. Naprzeciw niej staje człowiek bez zasad, bez wiary w życie wieczne czyli Boga a do tego gruboskórnego chama, przewrotnego, rozpustnika, kłamcę, krętacza i oszusta. I tak Doroto sobie pomyśl sama, co z takiego kontaktu może wyniknąć? Osoba zepsuta niczego nie zrozumie z ideałów altruisty, nie mówiąc nawet o zwykłych zasadach jakimi się kieruje. Pytanie. Które z tych osób wyjdzie bez szwanku? Nawet jeśli osoba z zasadami, wierząca Bogu w Bożej mocy, oprze się wszelkiemu złu, wtedy gdy ograniczy kontakt z taką osobą. Względnie wyniszczy się w stopniu fizycznym, emocjonalnym, gorzej gdyby popadła w duchową zapaść. Odeszła od Boga, który jest najwyższą wartością, bo i tak bywa.

Jest ta piękniejsza strona, że osoba zła poprzez dobro jakiego doznała od drugiej osoby, przyjmie nawrócenie, przyzna się do błędu. Opowie o swoich kłamstwach, przewrotności itp. Przyjmie nowe życie.

Jest jeszcze jeden inny aspekt takich sytuacji międzyosobowych, gdzie ktoś mając bagaż ciężkich doświadczeń życiowych lub duchowych (okultyzm), nie funkcjonuje adekwatnie do tego, co się wokół niego dzieje lub normalnie nie potrafi funkcjonować w relacji z drugim człowiekiem. Wygląda to tak, że będzie ci proponować złe sytuacje i denerwować się na ciebie lub dziwić,że ty nie chcesz tego zaakceptować. Rozumiesz Doroto. Wtedy niestety każdy zajmuje się sobą, każdy pozostaje wierny Bogu, swoim zasadom, ideałom, no i odwrotnie, bo ktoś nie uważa,że ukraść to coś złego lub cudzołożyć, oszukiwać, bo takie jest życie :)

Doroto nie wiem z kim masz do czynienia i w jakiej materii nabroiłaś. Życzę dobrych myśli i rozwiązań jakie Duch Święty wleje w Twoje serduszko. Będzie dobrze.

 Re: Jak przeprosić?
Autor: danusia (178.219.104.---)
Data:   2017-06-08 21:27

Czytając powtórnie Doroto Twój wątek znalazłam wyjaśnienie , które kierujesz do Magdy ale z wpisu nie wynika, że Magda o tym pisała, tylko ja o tym pisałam, więc jeszcze dopowiem na Twoje cyt.:
"Inna sprawa, że wydaje mi się, że jak kogos przepraszam to ze względu na jego dobro nie swoje, czy nie tak powinno być? Mi się tak wydaje, ze wspolczuje, umie wyobrazić sobie co bym czuła na tym miejscu, albo cjociaz częściowo, i jest mi przykro, o to chodzi nie?"

Myślę i tym się kieruję, że głównie chodzi o Twoją uczciwość, szczerość względem samej siebie. To jest bardzo ważne, bo budujesz najpierw to, co jest w Tobie samej, a idąc głębiej przeglądasz się w świętości Boga. Dlatego przepraszasz dla samej siebie by pojednać się z myślami, sytuacją w sobie, z Bogiem a potem wychodzisz do drugich. Nie możesz się chwiać, by temu, tamtemu czynić dobro, skoro nie czujesz tego dobra w sobie i na wszelki wypadek czasem obłudnie wychodzimy by komuś, komu może nawet nie zależeć na twoich przeprosinach i cię zbędzie i co wtedy? Pogrążysz się, sfrustrujesz, że ktoś cię odrzucił? A kiedy najpierw w swojej uczciwości, czujesz bo sumienie nas informuje że coś jest nie tak i wtedy z takiej pozycji wybaczamy bez względu na reakcje danej osoby czy środowiska. Mamy pokój ducha, że zrobiliśmy to, co było dla nas ważne. To my wydamy sąd na samych siebie.

 Re: Jak przeprosić?
Autor: Dorota (80.215.95.---)
Data:   2017-06-11 01:06

Dziękuję Danusia za ostatni post szczególnie.
Pozdrawiam
Z Bogiem

 Odpowiedz na tę wiadomość
 Twoje imię:
 Adres e-mail:
 Temat:
 Przepisz kod z obrazka: