Autor: Anna (---.dynamic.gprs.plus.pl)
Data: 2017-06-14 15:33
Witam
Do nkt:
Pytanie o moje doświadczenia w wierze. Tak wierzylam w Boga nawet czasem wydawało mi się, że czułam Jego obecność. Teraz zastanawiam się czy nie było to wyłącznie kwestią psychiki. Jaką wspólnotę masz na myśli?
Do ja:
Moje życie osobiste jest całkiem w porządku. Mam męża i dzieci. Ostatnio tylko gorzej z nastojem. W tym kierunku również planuje coś zrobić. Myślę, że jest to w pewnym sensie powiązane ale nie znam dokładnie tej zależności. Co do pełnienia woli Boga to ostatnio mam takiego "fiola" na punkcie pomocy innym. Ja nie najlepiej się czuję ale jedyne co mogę robić to dzielić się z innymi.
Do Franciszki:
To nie takie oczywiste. Stracilam wiarę ale pewnie nie tak całkowicie bo pewnie nawet by mnie tu nie było. Sprzeczności są właśnie z tego powodu. Myślę że jeśli będę uciekać od kościoła i sakramentów to nie będę mieć już tej nadziei.
Do Kalina:
Też szukam u siebie tej przyczyny niestety bez skutku.
I tak jak piszesz ten "rozum" właśnie przeszkadza mi najbardziej :-)
Dzięki wszystkim ;-)