logo
Czwartek, 16 maja 2024
Szukaj w
 
Posłuchaj Radyjka
kanał czerwony
kanał zielony
 
 

 Re: Szukam bodźca aby znów uwierzyć.
Autor: Kalina (---.dynamic.chello.pl)
Data:   2017-06-19 23:00

Anno, tym razem zacznijmy może od krótkiej katechezy.
Czym jest spowiedź? Spowiedź to Sakrament pokuty i pojednania, sakrament ustanowiony przez Chrystusa J 20, 21-23. To sakrament pojednania z Bogiem, bliźnim i sobą. W konfesjonale siedzi kapłan ale spowiadasz się przed Bogiem. Sakrament, dzięki którymi otrzymujemy stan łaski uświecającej, dążymy do świętości przez wiarę. Jednak żeby spowiedź była ważna trzeba spełnić pięć warunków. Zapytaj siebie: Czy odczuwasz żal za grzechy? Czy spowiedź jest szczera? (wątpliwości czy wyznawać kryzys wiary) Czy masz mocne postanowienie poprawy?
Nie po to by oceniać Twoją spowiedź ale dla Twojej refleksji - czy nie traktujesz spowiedzi trochę jak zrzucenie z siebie ciężaru grzechu ale bez pełnego oddania tego ciężaru miłosierdziu Bożemu. Grzechy to wystąpienie przeciw Bożym Przykazaniom. Anno, napisałaś, że nie wierzysz, to z czego i przed kim się spowiadasz? Jeżeli w istocie nie wierzysz to nie uznajesz Bożych Przykazań:
http://www.teologia.pl/m_k/spis07.htm
Przy deklarowanym braku wiary szczególnie przemyśl trzy pierwsze przykazania plus Przykazanie Miłości:
"Będziesz miłował PANA BOGA swego z całego serca swego, z całej duszy swojej i ze wszystkich sił swoich, a bliźniego swego jak siebie samego."

Jaki jest cel twojej spowiedzi? Czy chcesz poczuć ulgę czy masz pragnienie zjednoczenia z Chrystusem? Celem spowiedzi jest to drugie a ulga i spokój mogą być efektem tego zjednoczenia.
Bez sakramentów nie ma wiary, jest ślizganie się po wierze.
Sakrament pokuty i pojednania ma doprowadzić Cię przed ołtarz byś mogła uczestniczyć w Sakramencie Eucharystii-Komunii Świętej. Sakrament Eucharystii jest ustanowiony przez Chrystusa podczas Ostatniej Wieczerzy Mt 26, 26-28 Mk 14, 22-24 Łk 22, 19-20.

"A nie rozumiem tu pewnej kwestii. Skoro nie wierze to jak po wyjsciu z konfesjonalu mam przyjmowac komunie święta." Jeżeli otrzymałaś rozgrzeszenie i na powyższe odpowiedziałaś sobie, że spełniłaś pięć warunków sakramentu pojednania, że Twoją motywacją jest poznanie, pokochanie i naśladowanie Chrystusa, że Twoja wiara choć chwiejna ale jest, to wszystkie sakramenty przyjęte z dobrą intencją sumienia umocnią Cię.
Anno, nie ma innej drogi niż wyjaśnienie tych wątpliwych kwestii z kapłanem.
Stały spowiednik to kapłan, u którego spowiadasz się systematycznie, z którym ustalisz właściwą częstotliwość spowiedzi, który będzie Cię pamiętał i wtedy łatwiej prowadzić sakramentalnie penitenta poznając go, pomagając zwalczać określone grzechy, słabości.Nauka jest często dłuższą rozmową duchową. Jesteś na takim etapie wiary, że wydaje się to bardzo pożyteczne ale to musi wyniknąć z Twojej potrzeby rozwoju duchowego.

Jak wybrać takiego spowiednika? Przede wszystkim modlić się o to. Nieraz to trafiające do serca homilie albo sposób sprawowania mszy świętej. Może to być doświadczenie którejś spowiedzi a nieraz "przypadek" przez działanie Ducha Świętego. Gdybyś poczuła taką potrzebę to trzeba poprosić o stałe spowiednictwo wtedy łatwiej o wzajemna komunikację. Na portalu jest sporo wątków na ten temat, wpisz stałe spowiednictwo, kierownictwo duchowe.
A co wywołuje Twoje obawy przed stałym spowiednikiem? Kapłani są przygotowani do takiej posługi i spotykają się z takimi prośbami. Ale tu nie może być nic na siłę i przy naszych najszerszych intencjach zawartych w radach to musi wypłynąć z Twojej potrzeby. Pamiętaj, że kapłan to tylko pośrednik w drodze sakramentu. Nie jest jego rolą ludzkie ocenianie, krytykowanie tylko prowadzenie do pojednania z Bogiem. Po ludzku może być trochę wstyd za popełnione grzechy, kapłan udziela stosownej do wyznanych grzechów i sytuacji penitenta nauki, może się zdarzyć że z danym kapłanem przez jego osobowość nam nie po drodze ale strach przed konfesjonałem jest irracjonalny. Niech Ci w takich lękach przyświeca jedno- MIŁOSIERDZIE BOŻE.

A co do motywacji powrotu/pogłębiania wiary to zapewne trudno jest w słowie pisanym zawrzeć to co rodzi się w sercu ale jeśli pozwolisz, ustosunkuje się do tego "Oczywiście byłabym gotowa na poświęcenie się niczym w prawdziwej przyjaźni. Nie tylko bym oczekiwała ale chcialabym też dać siebie"
Trochę to brzmi jak transakcja, a to nie tak. Modląc się odmawiamy Skład Apostolski a podczas Mszy Św. Credo. Czy rozumiesz i wierzysz w to co odmawiasz? W słowach tej modlitwy jest sens naszej wiary. Wiara i miłość do Boga to nie " poświęcenie się niczym w prawdziwej przyjaźni" to prawdziwa przyjaźń bez poświęcania z naszej strony tylko przyjaźń dana Chrystusowi (pamiętaj, że Bóg jest w Trójcy Jedyny) bezinteresownie. Z pragnienia miłości, bliskości, wdzięczności za Jego ofiarę, z pragnienie zbawienia by nie lękała nas śmierć. Nie wiem czy dobrze odczytuję to co napisałaś ale jeżeli wiara ma być formą poświęcenia i oczekiwania coś za coś to możesz się w jakimś momencie poczuć zawiedziona. I tu przywołam Modlitwę Pańską gdzie modlisz się mówiąc: BĄDŹ WOLA TWOJA JAKO W NIEBIE TAK I NA ZIEMI

Czy zdajesz sobie sprawę z tego, że twoje oczekiwania nie musza się pokrywać z wolą Boga? Czy jak Pan Bóg nie spełni Twoich oczekiwań to z doznanego zawodu znów nie porzucisz wiary? Mogą być okresy ciemności duchowej kiedy będziesz się zwracać do Boga a będziesz miała wrażenie, że On Cię nie słyszy. Czy wtedy nie odwrócisz się od wiary?
"Brakuje mi poczucia bezpieczeństwa oraz pewnego sensu życia" Anno, trzymaj się tego pragnienia. To Pan Bóg gwarantuje.

Trudno wierzyć nie zgłębiając Pisma Świętego. To dobrze, że pojawiają się pytania bo pobudzają do refleksji, tylko trzeba szukać odpowiedzi w dobrych źródłach. I formę czytać zamień na modlić się. Pismo Święte można odbierać krańcowo różnie. Jako Księgę nie do zrozumienia i jako Księgę tak bliską jak żadna inna. Nie wiem czy wiele osób tak z pierwszego podejścia rozumie przesłanie Słowa Bożego. Myślę też, że nie jesteś odosobniona w wątpliwościach dotyczących wiary jakie pojawiają się czytając Stary Testament jeżeli nie jesteśmy ugruntowani w wierze.
Przez powrót do czytania Pisma Świętego możesz tylko zyskać ale wypracuj sobie własny system modlitwy przez czytanie i medytacji a przy wątpliwościach szukania wyjaśnień. Możesz np. zacząć od Czytań Liturgicznych a danego dnia. Pierwsze czytanie i Psalmy są powiązane z Ewangelią. Często są zamieszczone komentarze. Przykładowo:
http://niezbednik.niedziela.pl/dzien/2017-06-20
http://mateusz.pl/czytania/2017/
http://biblia.wiara.pl/doc/423403.Komentarze-do-fragmentow-Pisma-Swietego
Ale oprócz pomocnej wersji elektronicznej proponuję, żebyś miała swoje Pismo Święte, którym będziecie się przenikać, Ty w pragnieniu, Księga w dawaniu.
Dobrą lekturą duchową w odniesieniu do rozumieniu Pisma Świętego i znalezienia odniesień Starego i Nowego Testamentu jest trzy tomowe wydanie "Jezus z Nazaretu" Benedykta XVI (Josefa Ratzingera)
Możesz też rozpocząć od Nowego Testamentu: Ewangelii i Listów, Księgę Apokalipsy zostawiając aż Bóg będzie Ci bliższy.
I na koniec jeszcze jedna informacja. Jak będą Cię szarpać wątpliwości, niezrozumienie, trudności w przyjęciu i pojęciu wiary to jest doskonałe źródło by nie upaść po raz kolejny. To kierownictwo duchowe.

 Tematy Autor  Data
 Szukam bodźca aby znów uwierzyć. nowy Anna 
  Re: Szukam bodźca aby znów uwierzyć. nowy nkt 
  Re: Szukam bodźca aby znów uwierzyć. nowy ja 
  Re: Szukam bodźca aby znów uwierzyć. nowy Franciszka 
  Re: Szukam bodźca aby znów uwierzyć. nowy Kalina 
  Re: Szukam bodźca aby znów uwierzyć. nowy Anna 
  Re: Szukam bodźca aby znów uwierzyć. nowy danusia 
  Re: Szukam bodźca aby znów uwierzyć. nowy Kalina 
  Re: Szukam bodźca aby znów uwierzyć. nowy 3393 
  Re: Szukam bodźca aby znów uwierzyć. nowy Andrzej 
  Re: Szukam bodźca aby znów uwierzyć. nowy Kalina 
  Re: Szukam bodźca aby znów uwierzyć. nowy nkt 
  Re: Szukam bodźca aby znów uwierzyć. nowy Kalina 
  Re: Szukam bodźca aby znów uwierzyć. nowy 3393 
  Re: Szukam bodźca aby znów uwierzyć. nowy Anna 
  Re: Szukam bodźca aby znów uwierzyć. nowy Franciszka 
  Re: Szukam bodźca aby znów uwierzyć. nowy Kalina 
  Re: Szukam bodźca aby znów uwierzyć. nowy Anna 
  Re: Szukam bodźca aby znów uwierzyć. nowy Hanna 
  Re: Szukam bodźca aby znów uwierzyć. nowy Franciszka 
  Re: Szukam bodźca aby znów uwierzyć. nowy Kalina 
  Re: Szukam bodźca aby znów uwierzyć. nowy Ј 
  Re: Szukam bodźca aby znów uwierzyć. nowy Anna 
 Odpowiedz na tę wiadomość
 Twoje imię:
 Adres e-mail:
 Temat:
 Przepisz kod z obrazka: