logo
Sobota, 27 kwietnia 2024
Szukaj w
 
Posłuchaj Radyjka
kanał czerwony
kanał zielony
 
 

 Czy muszę/bedę musiał się z tego spowiadać?
Autor: Krystian (---.proflink.pl)
Data:   2017-06-20 23:02

Pewien znajomy kiedyś poskarzył się rodzicom, że go wyzywałem itp. Dobra. Pogodzilismy sie i przez kilka lat było dobrze. Teraz on robi to samo w stosunku dobrze, zrobił się strasznie cwany. Pyskuje do nauczycieli ale też do jego własnej mamy - tak ostatnio słyszałem podczas rozmowy. Był moim naj. przyjacielem. Ale teraz chcę zrobić to samo. Pokazać jego rodzicom wszystko to co on mówił do mnie, jak się odnosił w stosunku do moich znajomych jak i kolegów, ale nie wiem czy mogę jeśli tego nie zrobię on może stać się bardziej cwany/odważny. Nie wiem co robić. Nie jest to jakaś straszna zemsta bo nie chce go pobić/zabić tylko wyjawić jego rodzicom prawdę. Czy jeśli to zrobię to popełnie grzech?

 Re: Czy muszę/bedę musiał się z tego spowiadać?
Autor: Ј (---.austin.res.rr.com)
Data:   2017-06-21 17:11

Krystian, poproś Ducha Świętego o dobre rozeznanie własnych intencji. On doskonale wie, czym Ty się kierujesz. Ważne, żebyś Ty też to poznał.

Napisałeś, że nie popycha Cię do działania chęć strasznej zemsty. To dobrze. Ale czy jesteś pewien, że nie ma w Tobie w ogóle żadnego pragnienia zemsty?
Chyba wiesz, że każda zemsta, nawet mała, jest złem.

Gdybyś odkrył w sobie skłonności do mściwych "niestrasznych" zachowań i za nimi podążał, radziłabym Ci przyznawać się do tego w konfesjonale. Mściwość, na którą przymykamy oko, może się w nas na dobre zakorzenić i z czasem doprowadzić nas do zemsty strasznej (grzechu ciężkiego).

Przeczytaj też wątek "Czy to obmowa" (klik). Zwróć szczególną uwagę na wpis Bogumiły. A potem z pomocą Ducha Świętego zajrzyj w swoje serce. Spróbuj odkryć prawdę o sobie, zanim zaczniesz dzielić się prawdą o tych, którzy Ci zaleźli za skórę.

 Re: Czy muszę/bedę musiał się z tego spowiadać?
Autor: M (---.centertel.pl)
Data:   2017-06-21 21:47

Dlaczego tu bez problemu opowiadasz o swoich grzechem czy wątpliwościach, a nie zapytasz w realu spowiednika w konfesjonale? Wiesz o ile szybciej i o ile bardziej dokładna odpowiedz otrzymasz? Spowiednik zapozna się (zapyta) o wszystkie okoliczności, będziesz wiedział czy to grzech czy nie. Najlepiej jakbyś znalazł stałego spowiednika. Wtedy będziesz mógł go bez obaw pytać, bo wiesz, że nie zostaniesz odrzucony, ale trzeba próbować szukać, jakiś wysiłek podjac w tym kierunku, bo pisanie na forum z każdym problemem, wątpliwościa nie ma sensu na dłuższą metę. A czasami chyba wszystkim kończy się cierpliwość (może nawet Księdzu Moderatorowi).
Mam spowiednika i WSZYSTKIE wątpliwości co do grzechów wyjaśniam z nim, nawet jeśli są bardzo głupie (wg mnie). To najprostsze i najlepsze rozwiązanie. On cierpliwe tłumaczy, wyjaśnia. A ja mogę na bieżąco dopytać jak czegoś nie rozumiem.
Spróbuj, uwierz że tak będzie lepiej

 Re: Czy muszę/bedę musiał się z tego spowiadać?
Autor: Estera (---.165.kosman.pl)
Data:   2017-06-22 11:16

Jeden prawie pełnoletni chłopak chce naskarżyć na drugiego mamusi na drugiego, bo tamten naskarżył na niego? Totalnie niedojrzałe zachowanie.

"Nie jest to jakaś straszna zemsta bo nie chce go pobić/zabić"

1. Może niestraszna, ale zemsta. Mało chrześcijańskie zachowanie.
2. Przemoc psychiczna boli bardziej i dłużej niż fizyczna.
3. Proponuję pogadać z kimś mądrzejszym niż Wy obaj, np. z pedagogiem szkolnym o tej sytuacji. Może zaproponuje inne rozwiązanie.

 Re: Czy muszę/bedę musiał się z tego spowiadać?
Autor: Krystian (---.proflink.pl)
Data:   2017-06-22 13:31

"Jeden prawie pełnoletni chłopak chce naskarżyć na drugiego mamusi na drugiego, bo tamten naskarżył na niego? Totalnie niedojrzałe zachowanie."

Skąd pewność, że jestem prawie pełnoletni? Nie nie jestem i dużo mi do tego brakuje.

 Re: Czy muszę/bedę musiał się z tego spowiadać?
Autor: Ј (---.austin.res.rr.com)
Data:   2017-06-22 15:44

O ile dobrze pamiętam, Krystian ma jedynie 13 lat (informacja była kiedyś na forum).

 Re: Czy muszę/bedę musiał się z tego spowiadać?
Autor: Wiktoria (---.146.135.18.nat.umts.dynamic.t-mobile.pl)
Data:   2017-06-22 16:07

Jak Pani Estera napisała, to bardzo niedojrzałe zachowanie. Nie możecie załatwić tego po prostu między sobą? A resztą jak napisałeś pogodziliscie się. Resztę zostaw jego sumieniu i nie zaprzątaj sobie tym głowy. Według mnie robisz z igły widły.

 Re: Czy muszę/bedę musiał się z tego spowiadać?
Autor: Estera (31.25.249.---)
Data:   2017-06-22 17:01

Dokopałam się do informacji, że ma więcej niż 10 lat i trochę mu do pełnoletności brakuje. Niemniej oświadczenie "Nie nie jestem i dużo mi do tego brakuje" nie upoważnia 13-latka do zachowania do zachowania na poziomie sześciolatka. Krystian, zastanowiłeś się, do czego Twoje i kolegi zachowanie prowadzi? Co DOBREGO wyniknie z Twojego postępowania? Naprawdę, lepiej pogadać z kolegą jak, było nie było, dorastający faceci, nawet może się pokłócić, a potem iść piłkę pokopać czy co tam lubicie robić. I serio, pedagog szkolny to ktoś, kto ma wiedzę o postępowaniu w sytuacjach konfliktowych. Z rodzicami też możesz pogadać, ale SWOIMI - może coś doradzą, wyjaśnią.
BTW: mam w rodzinie 2 dziewczyny, różnica wieku między nimi to 3 lata. Kochają się strasznie, ale też potwornie kłócą. Kiedy młodsza miała jakieś 6 lat, starsza 9, przy okazji kolejnej kłótni i skarżenia, usłyszały: załatwiajcie to między sobą. I wiesz co? Nauczyły się. Skutecznie.

 Re: Czy muszę/bedę musiał się z tego spowiadać?
Autor: Ј (---.austin.res.rr.com)
Data:   2017-06-22 20:12

Z mojego doświadczenia wynika, że sześciolatki biegną natychmiast do rodziców na skargę, bo np. kolega pokazał im język. Bez żadnej refleksji. A Krystian myśli. Radzi się. Stara się rozważyć, czy ujawnienie złego zachowania kolegi będzie dobre czy złe. Być może obawia się, że brak reakcji dorosłych jeszcze bardziej kolegę rozzuchwali ("jeśli tego nie zrobię on może stać się bardziej cwany/odważny"). Możliwe, że próbuje w ten sposób zapobiegać narastaniu zła. Ale nie da się wykluczyć, że chce tylko usprawiedliwić swoją zemstę. I do tej refleksji nad własnymi intencjami ponownie Krystiana zachęcam. Myślę, że jest do niej zdolny.

Jak to możliwe, że najpierw Krystian był postrzegany jako prawie dorosły, aczkolwiek niedojrzały, a potem został zdegradowany do poziomu sześciolatka? Coś tu wyraźnie nie gra w tym oszacowaniu. Nie dało się zrezygnować z uwagi "nie zachowujesz się stosownie do swojego wieku"? ;))

 Re: Czy muszę/bedę musiał się z tego spowiadać?
Autor: Krystian (---.proflink.pl)
Data:   2017-06-22 22:43

Ja w zasadzie mu już odpuściłem. Chcę tylko usłyszeć od niego jedno słowo - przepraszam. Dałem mu tydzień na przeprosiny, ale jak widzę to jedno proste słowo sprawia mu problem. Nie chcę już się na nim o tyle zemścić co pokazać jego rodzicom jak on karygodnie się zachowuje podczas gdy oni postrzegają go jako grzecznego chłopca, obsypują go drogimi prezentami. Przy swojej matce/ojcu zachowuję się dosyć normalnie choć też czasami pyskuje. Kiedyś był w miarę normalny ale gdy zaczął oglądać pewien kanał YouTube to mu odbiło. Zaczął go cytować, uczy się wulgarnych tekstów i odzywek tego użytkownika. Przyznam, że też go oglądałem ale już tego nie robię.

 Re: Czy muszę/bedę musiał się z tego spowiadać?
Autor: Ј (---.austin.res.rr.com)
Data:   2017-06-23 00:55

Na pewno mu odpuściłeś? To, że nie chcesz go już pobić, nie jest jeszcze żadnym dowodem. Może chcesz się zemścić "subtelniej", rękami jego rodziców? Czy ten brak przeprosin ma znaczący wpływ na Twoje wybory? Pomyśl, jak byś się zachował, gdybyś jednak usłyszał wyczekiwane "przepraszam". Czy nadal chciałbyś iść na skargę do jego rodziców?

Jesteś zazdrosny o te prezenty? Jeśli tak, to jak bardzo? Cieszyłbyś się, gdyby rodzice przestali go tak hojnie obdarowywać? Cieszyłbyś również wtedy, gdybyście znów zaczęli żyć w zgodzie?

Krystianie, nie proszę Cię o odpowiedzi na forum. Zachęcam Cię, żebyś odpowiedział na nie szczerze przed Panem Bogiem.

 Re: Czy muszę/bedę musiał się z tego spowiadać?
Autor: Hanna (---.wtvk.pl)
Data:   2017-06-23 11:00

Drogi, życie jest naprawdę takie, że od niektórych przez dziesięciolecia nie słyszymy niby to oczywistego "przepraszam". Wymuszone ani zdawkowe przeprosiny nie pomagają ani przepraszającemu, a ni przepraszanemu. Chcesz, żeby rodzice wymusili na synu przeprosiny? "no przeprosiłeś Krystiana? no przeproś, no słucham, przeproś!". I co, będziesz usatysfakcjonowany takimi na przykład przeprosinami? Czy dalej będziesz się dąsał: ale to nie było z serca itp.? A kolega będzie wściekły, że skarżysz i wymuszasz? Czy to buduje dobre relacje?
Przemyśl, proszę, swoje motywy.
Zgódź się na to, że może nie będziesz przeproszony. Potrzebujesz może przeprosin dla swojej satysfakcji? Uważaj, można się tu zagubić. I pod płaszczykiem nawracania kogoś szukać siebie, swojego zaspokojenia lub "bycia w porządku", łapek umytych.
Nie jest Twoją rolą wychowywać ryzykownymi metodami cudze dzieci, zwłaszcza że sam jesteś ich rówieśnikiem. I nie jesteś - jak i ja - aniołem, tyle że masz poczucie: jestem lepszy, przestałem cos tam oglądać, a on jeszcze nie.
Proszę, dobrze się zastanów. Warto.

 Re: Czy muszę/bedę musiał się z tego spowiadać?
Autor: Krystian (---.proflink.pl)
Data:   2017-06-23 11:41

Nie jestem zazdrosny o te prezenty ani trochę. Jeśli ma bogatych rodziców to czemu nie. Dziś w kościele postanowiłem, że podczas znaku pokoju podam mu rękę ale on nawet się nie odwrócił w moją stronę więc nie próbowałem. Dzisiaj w szkole gdy dostałem czerwony pasek liczyłem również na stypendium. Kolega napisal mi, ze: "mówił że dobrze że nie dostał stypendium kasy i szkoa ze ma czerwony pasek" i jeszcze podobno przezywal mnie wczoraj czy tam przedwczoraj. Jak powiedziałem - odpuściłem mu i nie jestem już tak bardzo za tym żeby pokazać to jego rodzicom. Czekam tylko na przeprosiny. Ja do niego juz nic nie mam. Nie obrazam go itp. Czekam tylko na te szczerze przeprosiny. Napisalem do niego przed chwila czy chce zgode i skoro on nie chce przeprosic to przynajmniej ja przeprosze. Czekam na jego odpowiedz.

 Re: Czy muszę/bedę musiał się z tego spowiadać?
Autor: Krystian (---.play-internet.pl)
Data:   2017-06-24 14:28

Przeprosił on i przeprosiłem ja. Między nami zapanowała zgoda. ;)

 Re: Czy muszę/bedę musiał się z tego spowiadać?
Autor: Estera (---.165.kosman.pl)
Data:   2017-06-25 14:11

Brawo.

 Odpowiedz na tę wiadomość
 Twoje imię:
 Adres e-mail:
 Temat:
 Przepisz kod z obrazka: