logo
Szukaj w
 
Posłuchaj Radyjka
kanał czerwony
kanał zielony
 
 

 Ostracyzm społeczny w pracy
Autor: Anna (---.oxylion.net.pl)
Data:   2017-07-14 01:23

Witam,
Chciałabym zasięgnąć Państwa opini jak zachować się w zaistniałej sytuacji.
Po nie dawnym zdaniu pewnego egzaminu państwowego koledzy i koleżanki z pracy odwrocili się ode mnie. Nie chwalilam się tym faktem, nie wywyzszalam się, jestem skromną osoba a jednak... Po egzaminie napisałam sms do szefowej że zdałam i na drugi dzień przyniosłam torta do pracy. Pokroilam,
zostawiłam w kuchni by się czestowali i poszłam do swoich zajęć. Część osób tych bliżej że mną związanych zawodowo nie jadło z powodu diety. Ok. Ponieważ sytuacja w pracy od dawna nie była dla mnie konfortowa więc chciałam ja zmienić szukając innej pracy. Pracę znalazłam parę tygodni temu złożyłam wypowiedzenie i od tego czasu rozpoczął się cyrk. Nikt się do mnie nie odzywa, milkna rozmowy jak wchodzę, nie ma nawet odpowiedzi na dzień dobry i do widzenia. Ja wiem że świadczy to o tych osobach ale jak wytrzymać w tej atmosferze jeszcze miesiąc. Mam serdecznie dość.

 Re: Ostracyzm społeczny w pracy
Autor: Lola (84.76.30.---)
Data:   2017-07-18 17:36

Ludzka zazdrosc nie zna granic. Gratuluje. Z calego serca. Wspolczuje atmosfery pracy. Juz nic nie zrobisz. Tacy sa ludzie. Miesiac szybko minie.

 Re: Ostracyzm społeczny w pracy
Autor: Amelka (---.cm-4-3d.dynamic.ziggo.nl)
Data:   2017-07-18 20:32

Anno,
Nie wiem, czy to co napisze Ci sie spodoba, ale moze to bedzie jakis zaczyn do przemyslenia Twojej postawy. Nie wiem, jaka byla przyczyna takiego zachowania kolezanek i kolegow z pracy, ale sama napisalas, ze sytuacja w pracy od dawna nie byla dobra i dlatego postanowilas zmienic prace. Natomiast powiem szczerze, ze gdyby moja kolezanka w pracy zdala egzamin i ta wiadomoscia podzielila sie jedyne z szefowa a nastepnie przyniosla tort i zostawila w kuchni, abym sie poczestowala, to chyba tez podarowalabym sobie ten poczestunek, mimo ze uwielbima slodkosci :) Tak sie po prostu nie robi, jesli chce sie podzielic radosna wiadomoscia i przy okazji sprawic kolezankom z pracy przyjemnosc. Nie wiem, z czego wynika Twoja postawa. Napisalas, ze jestes skromna, ale wcale nie musisz! Mozna nie byc nadmiernie skromnym a przy tym przyjacielskim wobec innych. Zmieniasz juz prace, wiec warto przemyslec, co takiego wydarzylo sie w obecnej pracy, ze stalas sie nielubiana i po prostu w nowej starac sie starych bledow nie popelniac, bo wykluczam mozliwa oczywiscie choc dosc abstrakcyjna sytuacje, ze jestes bez winy a cala firma stanela przeciw Tobie bez wyraznego powodu :) Trzymaj sie cieplo.

 Re: Ostracyzm społeczny w pracy
Autor: Kalina (---.dynamic.chello.pl)
Data:   2017-07-18 22:44

Anno, jeżeli zależy Ci na oczyszczeniu atmosfery przed odejściem z obecnej pracy to chyba najprostszym rozwiązaniem jest rozmowa ze współpracownikami. Rozmowa jeden na jeden z poszczególnymi osobami szczególnie tymi, z którymi byłaś bliżej związana. Jeżeli masz w sobie wystarczającą siłę, aby zapytać, skąd taka postawa, to zapytaj.

Możesz się zderzyć z opinią taką jaką przedstawiła Amelka, ale też powód może być bardziej przyziemny. Chyba już do lamusa odeszły czasy familiarnej atmosfery w pracy a jej miejsce często zajmuje wojna podjazdowa, wyścig szczurów. Wielką siłę do tworzenia atmosfery ma też plotka. Coś tam "jedna baba drugiej babie" mogła szepnąć zawistnie i potoczyła się kula śniegowa.

Jak widać nie są to bliskie Ci osoby, bo takie potrafią cieszyć się z czyjegoś sukcesu. Rób swoje w ramach obowiązków, nadal pozdrawiaj na powitanie i pożegnanie i przywdziej skorupę żółwia. Ciesz się z nowej pracy, zamknij stary etap, nie pielęgnując żalu do kolegów, niezależnie od przyczyny ostracyzmu.

 Re: Ostracyzm społeczny w pracy
Autor: Anna (---.play-internet.pl)
Data:   2017-07-19 10:32

Bardzo dziękuję za odpowiedzi, nie wiem gdzie leży przyczyną takiego zachowania, a chyba nie mam zbyt siły na to by pytać ale o co Wam chodzi, nawet na osobnosci każdego z ludzi. Grupa nie jest duża tworzy go 6 osób razem ze mną. Myślę że winna tej zaistniałej sytuacji jest właśnie szefowa starsza ode mnie 2 lata. Przychodząc do firmy na to stanowisko nie umiała z tej dziedziny zbyt dużo tzn była odpowiednio wykształcona itp ale brakowało jej praktyki i ja miałam za zadanie ją przeszkolilc takie było zalecenie prezesa. Byłam wtedy w ciąży pracowałam do końca ciąży. Tzn miesiąc przed terminem już z domu. Poniewaz jestem na działalności gospodarczej i w wyniku wielu zawirowań związanych z księgową nie otrzymałam macierzyńskiego to zadzwoniłam do firmy czy mogę świadczyć usługi zdalnie by pobierać wynagrodzenie za pracę. Szef wyraził zgodę mówiłam że proszę o wyrozumiałość jeśli czegoś nie wykonam na już ale dziecko itd. Szefowa w potrzebie dzwoniła do mnie o północy bym jej zdalnie pomogła!! To nie była moja praca i irytowala mnie godzina telefonu. Na odpowiedź że zajmę się tym rano nie było mowy. To wywołało mój sprzeciw i od tego się zaczęło. Zbuntowala zespół co nagadala nie wiem. Później był wspomniany egzamin dużo materiału do nauki sama szefowa mówiła że uczyła się do niego pół roku nie pracując. Na moją prośbę o urlop na naukę na 2.5 miesiaca nie wyraziła zgody. Więc zakuwalam po nocy. W pracy wiem że robili zakłady że nie zdam, a jednak się udało i to wywołało niechęć. Jeśli chodzi o torta to po przeniesieniu do pracy poinformowalam wszystkich że zdałam z tej okazji tort proszę się czestowac ale nie stałam w kuchni i nie piłnowalam czy jedza. A teraz powiem szczerze że nawet nie chce mi się już z nimi szarpać oni w pokoju ja w socjalnym i na odwrót. Nie mam już siły.

 Re: Ostracyzm społeczny w pracy
Autor: AsiaBB (---.play-internet.pl)
Data:   2017-07-19 22:16

Bardzo Cię rozumiem, bo mam w pracy podobnie. Jakbym o sobie czytała. Tyle, ze ja byłam tak wykończona psychicznie, ze się po prostu zwolnilam nie czekając aż coś znajdę bo po prostu nie dałam rady dłużej.

 Re: Ostracyzm społeczny w pracy
Autor: Anna (---.neoplus.adsl.tpnet.pl)
Data:   2017-07-19 23:36

Ja bym na Twoim miejscu skorzystała nawet z zwolnienia chorobowego. Wizyta niestety musiałaby być u psychiatry, gdybyś powiedziała o całej sytuacji, że już sobie nie radzisz to na pewno spotkałabyś się ze zrozumieniem. Jeśli czujesz, że dasz radę to walcz, a może lepiej nie, sama musisz zdecydować. Pozdrawiam.

 Re: Ostracyzm społeczny w pracy
Autor: Amelka (---.cm-4-3d.dynamic.ziggo.nl)
Data:   2017-07-20 11:34

Anno - to co napisalas sporo zmienia jesli chodzi o ewentualne przyczyny. W takim przypadku chyba rzeczywiscie nie warto drazyc tematu - spokojnie przeczekaj ten miesiac, latwiej majac perspektywe odejscia i skoncentruj sie juz na nowej pracy. Powodzenia.

 Odpowiedz na tę wiadomość
 Twoje imię:
 Adres e-mail:
 Temat:
 Przepisz kod z obrazka: