Autor: kolega (---.mf.gov.pl)
Data: 2017-08-11 08:21
Jeśli to nie prowokacja, to podpowiem: nawracanie się to pewien proces, który trwa całe życie. Oznacza on podjęcie walki ze swoimi grzechami (z pomocą Boga) i praktykowanie miłości względem Boga i bliźnich. To tak ogólnie.
O szczegółach trudno mówić, na pewno dobra jest spowiedź regularna ze swoich grzechów, msze św., modlitwa - ale to nie wszystko. Pomocne jest wstąpienie do jakiejś wspólnoty, gdzie można głębiej przeżywać i praktykować swą wiarę, konkretnie z bliźnimi. Potrzebna jest pewna formacja.
To tylko takie wstępne wskazówki, bo każdy ma jakąś swoją drogę, i jednemu Bóg przeznaczył nawrócenie niczym mnichowi z filmu "Wyspa", a inny będzie się nawracał w małżeństwie, dźwigając i akceptując grzechy współmałżonka. Jednemu Bóg da dar łez i żalu za grzechy, inny będzie miał co innego. Każdego dnia od nowa, od nowa, od nowa, a jeśli grzeszysz - podnosisz się i idziesz dalej.
Tak naprawdę nawrócenie i ogólnie chrześcijaństwo to sprawy głębokie, których nie da się wyczerpująco opisać przez neta. Trzeba je przeżyć. Jeśli masz w sobie takie pragnienie to już coś, proś Boga o realizację, bo to od Niego wszystko ma początek i dzięki Niemu się realizuje.
|
|