Autor: iza (---.neoplus.adsl.tpnet.pl)
Data: 2017-08-19 21:38
Milenko, podobnie jak Ty teraz myślałam ja, gdy byłam w Twoim wieku. Nie tylko myślałam, ale też tego się trzymałam. Z tego też powodu nie miałam zbyt wielu wielbicieli, ale nie zniechęcało mnie to. Większość poznanych chłopaków po kilku spotkaniach chciało seksu. Oczywiście odmawiałam a oni odchodzili. Koleżanki mówiły, że jestem głupia, że zostanę starą panną. Nie uległam ich namowom i w końcu spotkałam tego, który uszanował moje zasady. Jesteśmy szczęśliwym małżeństwem od kilkunastu lat. Jestem kochana i szanowana. A koleżanki, które poszły z duchem czasów, dziś narzekają, że mąż nie szanuje, że nie liczy się z jej samopoczuciem, bo nauczony, że seks mu się należy, kiedy tylko chce. Na pewno nie jest to regułą, ale jak chłopak szanuje Twoje zasady i umie czekać, to i w życiu też będzie cię szanował i nie będzie szukał innej, gdy Ty będziesz np. chora. A sprawdzić to można np. samochód czy dobrze chodzi, a nie ukochanego człowieka. Dwoje ludzi ma się dobrze poznać, a nie sprawdzać. Życzę Ci, żebyś znalazła tego jedynego, który Cię pokocha i uszanuje.
|
|