Autor: Tomek (---.dynamic.gprs.plus.pl)
Data: 2017-08-22 16:02
Od 4 lat nie mogę się przełamać do spowiedzi, zarówno z mojej winy (grzechy) jak i ostatniego spowiednika (dość skomplikowana sprawa). Im bardziej się zmuszam, tym bardziej się oddalam od Kościoła. W ogóle przestałem chodzić do Kościoła, ale chcę wrócić, tylko widzę, że będę potrzebował spowiedzi generalnej - tylko, że obiecałem sobie, że nigdy więcej nie pozwolę na "niekulturalnego" księdza i nie wiem jak to zorganizować. Co robić? Mieszkam obecnie w Lęborku.
|
|