Autor: Mateusz (21 l.) (---.proflink.pl)
Data: 2017-09-04 13:13
Witajcie, chciałbym poruszyć pewien temat związany z finansami. Mam swoją pracę i zarobki, skromne, bo skromne, ale są. Staram się dokładać miesięcznie na opłaty itp bo mieszkam jeszcze z rodzicami,oprócz tego sam sobie gotuję, w domu jem tylko jedno danie obiadowe.
Ojciec ostatnio pożyczył ode mnie pewną kwotę i teraz ociąga się z oddaniem pewnej części, choć zwracam mu uwagę. Wiem, że Pan Jezus mówi, żeby pożyczać/ dawać i nie oczekiwać niczego w zamian, no ale co jeżeli on jest alkoholikiem i połowę z tych pieniędzy wydał na alkohol i papierosy ? Czy mogę się upominać o te pieniążki ? Z ojcem od zawsze było źle, wszystko wypominał mi, nawet jedzenie. Nie chcę za bardzo mieć z nim nic wspólnego, odcinam się od niego, przebaczyłem na ile potrafię, ale po prostu nie chcę, tym bardziej, że jego zachowanie dużo się nie zmieniło...
Podobnie koleżanka w pracy. Wiem, że jej mąż poszedł do więzienia, a Ona ma dwójkę dzieci, pożycza ode mnie czasami po kilka złotych, staram się nawet o tym nie pamiętać, ale widziałem jak ostatnio po pracy kupowała piwo, nie wiem już co myśleć...
Jak wygląda kwestia chrześcijanina a pożyczania komuś? Sam staram się od nikogo nie pożyczać.
|
|