logo
Szukaj w
 
Posłuchaj Radyjka
kanał czerwony
kanał zielony
 
 

 Spełnił moje marzenie, ale czuję się współwinna.
Autor: Kasia (---.l.i24.pl)
Data:   2017-11-02 15:40

Mam problem. Mój były już chłopak robił różne przekręty, między innymi podpisał umowę na telefon i nie mial zamiaru go nawet splacac, a ja o tym wszystkim wiedziałam. Telefon dał mnie, bo zawsze o takim marzyłam. Od pewnego czasu mnie to meczy. Zerwałam z nim dawno wszelkie kontakty, natomiast z telefonu korzystam nadal, bo nie stac mnie na nowy. Wiem, że zadłużenie jest jego, ale czuje się wspolwinna i nie wiem co teraz zrobić z tym telefonem. Co byście zrobili na moim miejscu? Niedlugo chce isc do spowiedzi po dlugiej przerwie. prosze o pomoc.

 Re: Spełnił moje marzenie, ale czuję się współwinna.
Autor: Kalina (---.play-internet.pl)
Data:   2017-11-11 13:49

Dobrze, że Cię męczy. Jesteś współwinna kradzieży bo tak trzeba nazwać zawłaszczenie telefonu, za który nie zamierzaliście zapłacić.
Wyspowiadaj się, a za telefon zapłać ze swoich środków.
Byłaś świadoma tej kradzieży. Zadośćuczynienie jest jednym z warunków sakramentu pojednania. Wybierz jakiś sposób by to uczynić np. praca społeczna lub jakaś forma dorabiania, z której środki przekażesz na cele charytatywne. Każdy przedmiot ma wartość, ktoś włożył swój wkład pracy. Buduj swoją moralność na uczciwości i docenianiu wartości pracy.

Robiąc rachunek sumienia rozważ również swój udział w grzechu jakiego dopuścił się chłopak. Robił on wiele przekrętów, ale do tego konkretnego namówiłaś go Ty swoim chciejstwem. Jak głęboko rozważysz rachunek sumienia pod względem myśli, mowy, uczynku i zaniedbania odnośnie tego konkretnego telefonu to do wyznania będzie jeszcze więcej.
Jedna nierozważna zachcianka a zobacz jak przykre duchowo i materialnie konsekwencje niesie.
Nie stać Cię na nowy telefon ale jak napisałam, nie pozostaje Ci nic innego jak uczciwie za ten zapłacić, teraz pewnie z odsetkami karnymi za zwłokę. Ewentualna sprzedaż nie pokryje jego ceny. Nie stać Cię więc pewnie jesteś uczennicą. Dołóż rozmowę z rodzicami na temat pomocy w spłacie z konsekwencją rezygnacji ze swoich przyjemności, które rodzice finansują.
Powinnaś również skontaktować się z chłopakiem żeby wyjaśnić kwestię spłaty- może jednak jej dokonuje (grzech w ocenie spowiednika może mieć inną wagę) i uzyskać dane umowy do spłaty.

Nie ma sytuacji bez wyjścia, tylko to wyjście może być mniej lub bardziej bolesne. Jeżeli pozostawisz tę sprawę nieuporządkowaną duchowo i formalnie to... warunki ważnej spowiedzi.

 Re: Spełnił moje marzenie, ale czuję się współwinna.
Autor: Kasia (---.play-internet.pl)
Data:   2017-11-12 16:51

Dziękuję za odpowiedź. Kontaktowałam się z byłym chłopakiem, ale nie podał mi danych do spłaty zadluzenia i ostrymi słowami urwał kontakt. Odesle mu telefon i będę regularnie przekazywać pieniądze na cele charytatywne. Chyba tylko tyle mogę teraz zrobić...

 Re: Spełnił moje marzenie, ale czuję się współwinna.
Autor: Estera (---.165.kosman.pl)
Data:   2017-11-12 18:28

Kasiu, jest coś jeszcze. Jeśli dane na umowie były prawdziwe, to sieć wcześniej czy później się o kasę upomni, może się to skończyć sądem. Radziłabym odkładać pieniądze, ale na razie ich nigdzie nie przekazywać - może się okazać, że dług będziesz musiała spłacić i lepiej, żebyś miała na to kasę.

 Re: Spełnił moje marzenie, ale czuję się współwinna.
Autor: Kasia (---.play-internet.pl)
Data:   2017-11-12 22:27

Tylko umowa nie jest na mnie, a były upomnieniami najwyrazniej się nie przejmuje.

 Odpowiedz na tę wiadomość
 Twoje imię:
 Adres e-mail:
 Temat:
 Przepisz kod z obrazka: