Autor: antonima (---.acnielsen.pl)
Data: 2017-11-07 14:00
A może zamiast od razu zakazywac, przeczytaj nawet te "nieodpowiednie" mangi razem z córką? Nie łudź się, że takie tematy poza mangami sie nie pojawiają i że córka na nie nie trafi, a wspólna lektura byłaby wspaniałą okazją do rozmowy i "moralnej analizy" tych tematów. Tzn co córka sądzi na temat tych zjawisk, co Ty sądzisz, dlaczego uważasz, że są złe, co mówią o nich normy społeczne itd. Niewykluczone, że córka sama dojdzie do wniosku, że może warto czytać mangi (albo ksiązki) o innej tematyce. A do Ciebie może zyskac szaunek za otwarta postawę - nigdy nie wiesz, kiedy ten szacunek "przyda się" w życiu w o wiele trudniejszej sytuacji.
Zakaz to chyba teraz najgorsze, co możesz zrobić, bo zdeterminowana nastolatka i tak znajdzie sposób, żeby zdobyć komiksy, a stracicie okazję wzmocnienia więzi i zaufania pomiędzy Wami. Zaczną się kłamstwa, ukrywanie, frustracja i żal.
A możesz osiągnąć i taki efekt, że mangi czytane wspólnie z mamą straca na atrakcyjności własnie dlatego, że przestaną być owocem zakazanym, a stana się czymś, co czytają "starzy ludzie" :) czy nam się to podoba, czy nie, to dla młodziezy jeden z najgorszych obciachów, jakie mogą być ;)
Tak przy okazji, to mangę o notatniku widziałam osobiście w formie serialu anime (tytuł to "Death Note"), i jest to jedno z najwybitniejszych anime ostatnich lat i bardzo dogłębna analiza ludzkiej moralności i tego, do czego może doprowadzić egoizm połączony z niepohamowaną żądzą władzy. Wnioski wypływające z dzieła stoją w 100% w zgodności z normami chrześcijańskimi, mimo że osadzone są w kulturze dla nas obcej.
|
|