logo
Sobota, 27 kwietnia 2024
Szukaj w
 
Posłuchaj Radyjka
kanał czerwony
kanał zielony
 
 

 Słuchać sumienia? Bardzo chciałbym nie słuchać.
Autor: Patryk (---.ip.oxynet.pl)
Data:   2017-12-21 18:39

Witam serdecznie. Mam pytanie, które dosyć mocno mnie dręczy i nie daje mi spokoju. Jakiś czas temu obiecałem sobie samemu (niezbyt uroczyście, raczej motywująco), że nie będę grał w grę. Lecz teraz chcę ją znowu pobrać, grać z umiarem i mądrze się wysławiać. Sumienie mówi mi, że nie da to nic dobrego. Czuję też, że powinienem odmówić sobie tego i ofiarować, nie wiem, jako umartwienie za dusze konające czy w czyśćcu. Słuchać sumienia? Dodam, że bardzo chciałbym już zagrać. Pozdrawiam

 Re: Słuchać sumienia? Bardzo chciałbym nie słuchać.
Autor: 3393 (---.neoplus.adsl.tpnet.pl)
Data:   2017-12-21 20:10

Jak odpalisz to wsiąkniesz. Jak ostatnio.
I Ty o tym bardzo dobrze wiesz :)

 Re: Słuchać sumienia? Bardzo chciałbym nie słuchać.
Autor: Hanna (---.wtvk.pl)
Data:   2017-12-21 20:50

Skoro to nic dobrego, to po co się pakować w rzeczy bezwartościowe albo złe?
A postanowień, obietnic warto dotrzymać. Choćby z szacunku do samego siebie. Choćby dla wzmocnienia własnej woli.

A poza tym - ten problem (gry, ich ściąganie, usuwanie, piratowanie, uzależnienia, marnowanie czasu, walka z sumieniem) i ten ton wraca na forum co pewien czas. Co oznacza, że gry komputerowe bywają problematycznym sposobem spędzania czasu.

 Re: Słuchać sumienia? Bardzo chciałbym nie słuchać.
Autor: dorota (94.239.122.---)
Data:   2017-12-21 21:34

Sproboj, jak popedniesz drugi raz w to samo bagno, to koniec. I szukaj glebszych przyczyn wtedy.

 Re: Słuchać sumienia? Bardzo chciałbym nie słuchać.
Autor: A2 (---.dynamic-ra-08.vectranet.pl)
Data:   2017-12-22 12:22

Masz tak samo jak ja. Też mnie ciągnie, wiele razy obiecałem sobie, że np. tylko godzinkę, nie więcej - i tak nie dotrzymywałem słowa. W końcu postanowiłem: wcale. I to dobre postanowienie, trzymam się go, i jest ok. A jak nie dajesz rady wytrwać - zamiast grać pomódl się. Otrzymasz siłę.

 Re: Słuchać sumienia? Bardzo chciałbym nie słuchać.
Autor: Patryk (---.ip.oxynet.pl)
Data:   2017-12-22 12:47

Dziękuję za sprostowanie :) Dodam jeszcze tylko, że naprawdę nie wiem, w co wsadzić ręce. Poza tym trzy czwarte klasy też gra w tą grę i szczerze mówiąc czuję się troszkę inny - w takim sensie, że oni co chwilę śmieją się, a to z jakichś akcji w meczach, a to komentują, gadają, mają co gadać. Mają tak zwaną "ekipę". A ja praktycznie nie mam z kim gadać, czuję się trochę wyobcowany. Oczywiście nie chcę ich obrazić tym, co piszę, ale myślałem, żeby pobierając tą grę jakby zacząć bardziej się z nimi "kolegować", nie wiem, jak to inaczej ująć, ale chyba wiadomo, o co chodzi.
Pozdrawiam serdecznie i wesołych Świąt :)

 Re: Słuchać sumienia? Bardzo chciałbym nie słuchać.
Autor: Patryk (---.ip.oxynet.pl)
Data:   2017-12-22 13:54

Dzięki A2. Skorzystam ;)

 Re: Słuchać sumienia? Bardzo chciałbym nie słuchać.
Autor: Tomek (---.interkonekt.pl)
Data:   2017-12-23 21:28

Patryk, przeszedłem przez życie borykając się z podobnym problemem. Myśle, że jesteś młodym człowiekiem tzn. masz mniej niż 18 lat. To idealny czas na rozwijanie pasji i zainteresowań. Może zacznij biegać, pływać czy grać w zespole piłkarskim. Może zacznij uczyć się języków obcych czy grać na gitarze. Czas minie szybko. I z perspektywy czasu zrozumiesz, że czas spędzony na grach komputerowych, to czas stracony. Jak bym mógł to bym cofnął ten zmarnowany czas, za wszystkie pieniądze. Poniżej link do inspirującego filmiku:
https://www.youtube.com/watch?v=phCSXKqKQuo

 Odpowiedz na tę wiadomość
 Twoje imię:
 Adres e-mail:
 Temat:
 Przepisz kod z obrazka: