Autor: Marta (---.know.cable.virginm.ne)
Data: 2018-02-15 20:37
A dlaczego masz plany pójścia do zakonu? Być może jest to ulotna fascynacja, a może rzeczywiście powołanie. Porozmawiaj ze znajomymi siostrami (tylko nie zaczynaj od pytania o konie, bo to dość dziecinne), dowiedz się, jak wygląda życie w zakonie i zobaczysz, czy to dla Ciebie.
Poza tym robisz błędne założenie, że zakonnicom nie wolno jeździć konno. Raczej nie przypuszczam, żeby miały zakazane uprawianie jakiegokolwiek sportu (przeczytaj wątek: klik). A to, że nie znam żadnej, która by jeździła, to raczej wynika z tego, że to dość drogi sport a zakonnice nie mają swoich własnych dochodów, nie mają też wolnego czasu non stop, żeby się relaksować. Mają kieszonkowe, i jak która chce całe kieszonkowe przeznaczać na konie raz na 3 miesiące, to przypuszczam, że nie powinno być wielkiego problemu, oczywiście jeśli przełożona pozwoli.
Swoją drogą, też za młodu jeździłam konno i sobie nie wyobrażałam życia bez tego, ale tak się złożyło, że już od lat nie jeździłam, bo nie miałam okazji. I żyję jakoś.
|
|