logo
Czwartek, 09 maja 2024
Szukaj w
 
Posłuchaj Radyjka
kanał czerwony
kanał zielony
 
 

 Teściowa.
Autor: Magda (50 l.) (---.a2mobile.pl)
Data:   2018-03-19 19:32

Witam serdecznie,
Chciałabym prosić o pomoc poniewaz nie radze sobie juz sama ze soba. Mamy z mezem po 50 lat i jestesmy po slubie 7 m-cy. Ne bylismy wczśniej w związkach, po 2 m-cach znajomosci zareczylismy sie, a po roku juz wzielismy slub.
Byl to chyba blad. On mieszka z mama bo troje jego rodzenstwa juz jest dawno na swoim. Po slubie jak pojechalam na weekend do niego mama wyskoczyla przy mnie z tekstem po co sie zenil zrobilo mi sie przykro no i oczywiscie za kilka dni powiedzialam do niego czemu mama tak mowi. Za tydzien on przyjechal do mnie na weekend i znowuz ja pojechalam na nastepny weekend do niego zrobilam salatke i ciasto. Jego mama zapytala czy salatka jest robiona czy ze sklepu powiedzialam, ze robiona. Tesciowa stwierdzila, ze jest ze sklepu i powiedziala, ze nie bedzie jesc, a moj maz troche ostro zapytal czy robiona odpowiedzialam, ze tak i wyszlam do pokoju. Potem czepialam sie jego i tak ciągle po kazdej mojej weekendowej wizycie. Mamy nie zostawi bo ja tez nie chcialabym na starosc zostac sama.
Gdy szlismy na sylwestra chcialam zeby sie ubral tak jak mnie sie podoba i pytal sie tez. tesciowa chciala inaczej gdy powiedzial, ze sie ozenil i bedzie juz inaczej popatrzyla sie na mnie i powiedziala, ze jak tylko sie ozenil to pyskuje i pojdzie do proboszcza na skarge, a dom, ktory jest przepisany na niego to ma komu przepisac.
Ciagle tylko placze bo nie moge sobie zycia ulozyc, a nie chce sie klucic jemu tylko ciagle mowie, ze chce zebysmy byli raze zrobili swoj kat.
Najgorsze jest to, ze teraz jak wieszalismy na scianie zdjecie slubne on zawolal mame i tesciowa decydowala gdzie ma ta fotografia byc, gdy za kilka dni powiedzialam mu, dlaczego nie liczyl sie z moim zdaniem to powiedzial, ze nie wolal tylko przechodzila i zapytal, a wolal i wtedy juz sie obrazil i powiedzial mi, ze sie do wszystkiego przypieprzam. NIE odbieral tel. i pojechalam do niego zeby przeprosic, dzwonimy do siebie ale ja tylko placze bo nie wiem co robic gdy pyta dlaczego jestem smutna to mowie, ze nie wiem. dluzej tak nie dam rady. Co robie nie tak, czy ja jestem nie zgodna. prosze o pomoc

 Tematy Autor  Data
 Teściowa. nowy Magda (50 l.) 
  Re: Teściowa. nowy Martha78 
  Re: Teściowa. nowy Kalina 
  Re: Teściowa. nowy Asia 
  Re: Teściowa. nowy MM 
 Odpowiedz na tę wiadomość
 Twoje imię:
 Adres e-mail:
 Temat:
 Przepisz kod z obrazka: