Autor: wyszywaczek wredny (---.net.pulawy.pl)
Data: 2018-03-31 19:26
więc odpowiadam: nie. Dlatego że a. jest sztuczna b. jest używana (tego kawałka, który zamierzasz wykorzystywać, nie używałaś, tak?) c. jest za gruba d. jest niewsiąkliwa.
Przy szyciu bielizny kielichowej priorytetem nie jest jej łatwość prania. Nawet obrusy mszalne powinny być naturalne i nieplamoodporne, bo nie o latwość prania tu chodzi, tylko właśnie o to, że jak się Coś rozleje/nakapie to ma wsiąknąć (żeby potem można było To z zachowaniem odpowiednich zasad i szacunku wyprać), a nie lać się po całym obrusie, żeby polało się na podłogę albo dało się zebrać potem z niewsiąkliwego obrusa papierem toaletowym i do kosza na śmieci, na przykład, tak? OK, wymień sobie papier toaletowy na chusteczkę higieniczną, nawet nieużywaną, albo ręcznik papierowy kuchenny. Na jedno wychodzi.
Jeśli to się pobrudzi tak, że będzie nie do sprania, to w ogień i uszyć następne. Bogu się nie żałuje kawałka płótna. Czystego, nieużywanego, bo to Bóg. Dałabyś koleżance, którą szanujesz, swój stary obrus po praniu? Albo swojej szefowej? A dla Boga będzie całkiem wystarczający, tak?
Tu jest Bóg, Jego Krew, nie sos pomidorowy. Ja widzę różnicę, na przykład.
|
|