Autor: Tajemnica (---.neoplus.adsl.tpnet.pl)
Data: 2018-06-11 19:30
Mam depresje. Ale przykro mi, że jest to dobierane jako zaburzenie, choroba psychiczna. Po prostu boli mnie ciężar kłopotow, mam dużo zmartwień. Ale żebym była chora i głęboko zaburzona? Chodzę na spotkania z psychologiem. Ale ani to, ani przyjmowanie leków nigdy nie zastapi mi miłości i akceptacji.
Czy ja mogę być jakaś opętania :O ?
Dziękuję za odpowiedz. Staram się wlasnie nie narzucać, ale wtedy też słysze, ze o przyjazn czy tam znajomych trzeba się starać (mi wystarczy właśnie jakaś grupka fajnych ludzi) staram się proponować spotkania itd. ale nie być natretna. Wiem tylko, ze bardzo się boję
|
|