Autor: Zagubiona (---.centertel.pl)
Data: 2018-07-21 09:39
Hej, mam pytanie od prawie 7 już lat nie doswiadczam prawie wogole Boga, modlę się o pewne łaski nie tylko dla siebie ale nie widzę rezultatów. Nie czuje Boga, jest dla mnie odległy, raczej obojętny... Kiedyś grzeszylam przeciw Duchowi Świętemu ale się z tego spowiadalam. Czy taka wiara ma sens...? Chcę mieć żywa relacje z Bogiem i widzieć że działa w mym życiu... Ale czuję że Bóg jest odległy dla mnie.. Czy też tak macie? Czy też nic nie doświadczacie? U mnie to trwa już prawie 7 lat bez przerwy :( czasem mam myśli rezygnacji i poczucie że może mój grzech oddzielić mnie od Niego... Mam dosyć takiego życia, czuję pustkę i brak sensu na cokolwiek. A modlitwa moja też jest jak z automatu.
|
|