Autor: alis (---.toya.net.pl)
Data: 2020-04-02 01:07
cześć wszystkim. Pisze tu bo jestem już troche zmęczona moją sytuacją. Chodzi o to, że myślę o pewnym chłopaku wręcz ciągle, tzn ciągle towarzyszy mi gdzieś tam z tyłu glowy myśl o nim, mimo że tego nie chcę. kiedyś byliśmy parą, ale to trochę skomplikowane i za dlugo byłoby pisać, ale do tej pory nie poznałam nikogo takiego jak on jakby był dla mnie 'ideałem'. Myśl o nim pojawiła się znowu nagle i od tej pory jest tak jak napisałam na początku. modliłam się o to, żeby to minęło, oddawałam to Bogu i nawet od razu dostawalam
'znaki' tego że Pan Bóg słyszy moja modlitwę ale myśli o nim nie ustępują. Naprawdę jest mi już z tym ciężko, chciałabym się od tego uwolnic, zwłaszcza że na 99% nie ma szansy na to że będziemy razem. czy ktos miał tutaj taką sytuację? Jak z tego wyszliście? naprawdę nie widzę sensu tej sytuacji. jeśli ktoś by mógł to będę tez wdzięczna za modlitwe.
|
|