Autor: Besia (---.centertel.pl)
Data: 2020-07-06 09:59
Mieszkam na wschodzie Polski, gdzie dominuje inne wyznanie. Na co dzień chodzę do ośrodka (55 osób + personel). Bardzo potrzebuję kontaktów z osobami, które wierzą w Boga i są życzliwe, ale nie ma tam nikogo takiego. Dominują sekty, ateizm, mobbing. Próbowałam w chórze kościelnym, ale wszyscy mnie traktowali jak powietrze (niestety Bóg nie obdarzył mnie zbyt anielskim głosem). Na razie mam jedną przyjaciółkę katoliczkę, ale ona jest bardzo chora i niedługo odejdzie. Co robić, gdzie się udać?
|
|