Autor: Hanna (---.wtvk.pl)
Data: 2022-05-11 22:55
Trzeba byłoby sprawdzić, własnej pamięci nie ufam, nie pamiętam, żeby w "Dzienniczku" były jakikolwiek wskazówki co do koloru oczu i włosów Pana Jezusa.
Wiemy, że siostra Faustyna z obrazu zadowolona nie była. Wizerunków Jezusa Miłosiernego jest zresztą kilka, różnych, różnego autorstwa...
Nie tylko Miłosiernego. Niektórych obrazów nie lubię. Niektóre bardzo mi się podobają. Szalenie mnie ciekawi prawdziwa Twarz. Obeszłam dziesiątki galerii ze sztuką religijną, prześwietnych i najzwyczajniejszych kościołów. I wiesz, mimo tych wszystkich wrażeń, stylów, zdziwień, wzruszeń i wstrząsów wiem, że nic nie wiem o rzeczywistym fizycznym wizerunku Pana... Jeśli pozwoli, kiedyś zobaczę. To zresztą fascynująca perspektywa, zobaczyć Tego, dla którego się żyje.
https://deon.pl/po-godzinach/czy-wolno-przedstawiac-jezusa-w-taki-sposob-wideo,435770 Obejrzyj. Mądre.
Faktem jest, że co kultura, to inny obraz (w sensie wizualnym) Jezusa. Maryi też (np. https://misyjne.pl/10-wizerunkow-maryjnych-o-ktorych-wiedziales/
Malujemy, jak umiemy. Jak serce podpowiada. Jak nam bliżej.
Nic nie wiemy o rysach Jezusa poza tym, co może np. sugerować całun z Turynu, ale i on nic nie mówi o kolorach itp.
Bo to najwyraźniej nie jest ważne. Ani ćwierć słowa o tym w Ewangelii, zauważ.
|
|