Autor: Kalina (---.net.autocom.pl)
Data: 2022-11-15 21:51
Intuicyjnie, przychodzi mi na myśl czyn lub postawa oparta na miłości do Boga przez miłość do bliźniego np. uczynek miłosierdzia, ofiara płynąca z serca czy to finansowa na zbożny cel czy ze swojego czasu, talentu ofiarowanego innym, bez oczekiwania wzajemności czy korzyści. Może rezygnacja z czasochłonnego nałogu jeśli taki jest np. nadmiar internetu, tv, próżnych (ploteczki) rozmów telefonicznych, na rzecz lektury Słowa Bożego, adoracji, udziału we Mszy św. poza niedzielą przez lepszą organizację czasu czy też budujące więź spotkanie i pomoc samotnej sąsiadce.
Bea, przykłady mogą być zupełnie nietrafione, bo nie znam Twojego trybu i rytmu życia, ale chciałam podpowiedzieć kierunek w jakim ja bym poszła przy takiej pokucie, jeżeli kapłan nie sprecyzował.
|
|