Autor: Maria (---.188.142.83.hornet.pl)
Data: 2023-05-23 13:55
Dominiko, poruszylas bardzo wiele wątków i tak naprawdę każdy z nich można zaopiekować na różnych poziomach (duchowym, psychicznym, konkretnych rad itp). Ograniczenie się do jednego może nie być skuteczne / wystarczająco szybko skuteczne.
Z tego, co napisałaś, najpilniejszym tematem do ogarnięcia są myśli samobójcze. Nawet gdybyś znalazła super pracę, to prawdopodobieństwo, że znikną same jest nikłe. Tak nikłe, że nie ma co na to liczyć.
Jak się tym zająć? Po pierwsze, zadzwoń na już wymienione telefony albo do najbliższego ośrodka interwencji kryzysowej. Nie musisz planować tej rozmowy. Jakbyś nie miała pomysłu, co powiedzieć, to zacznij, że napisałaś na forum to i to i kazali ci zadzwonić, więc dzwonisz :) Po drugie - jak najszybciej zarejestruj się do psychiatry (nie psychologa - w sensie do niego też możesz, ale psychiatra konieczny). Myśli samobójcze wymagają pomocy specjalisty, a specjalistą"pierwszego kontaktu" w tym przypadku jest właśnie psychiatra.
Wbrew wielu stereotypom, psychiatra to lekarz jak każdy inny - do rodzinnego, chirurga czy dentysty nie wstydzimy się chodzic :) Jestem pod opieką psychiatry od kilku lat (m.in. z powodu depresji / stanów depresyjnych) i pójście tam to jedna z najlepszych decyzji w moim życiu.
Dopiero jak uda się ogarnąć choć trochę te myśli i (prawdopodobnie) depresję / stan depresyjny (nie słyszałam, żeby myśli samobójcze występowały bez, a trochę siedzę w temacie), to będzie można zająć się szukaniem pracy itp. Teraz prawdopodobnie nie jesteś w stanie zauważyć możliwości, jakie masz (i to nie jest twoja "wina", więc szukanie ich na siłę teraz nie ma sensu).
Dużo sił życzę :) i tak, jak ktoś wspomniał - nie jest tak źle, jak twój umysł próbuje ci wmówić!
Żeby było jasne - twoje cierpienie jest prawdziwe i nikt go nie neguje (a przynajmniej nie powinien). Tylko rzeczywistość nie jest aż tak czarna :) a to znaczy, że jest szansa, że będzie lepiej!
|
|