logo
Szukaj w
 
Posłuchaj Radyjka
kanał czerwony
kanał zielony
 
 

 Mysli samobojcze
Autor: Anonim (---.neoplus.adsl.tpnet.pl)
Data:   2023-06-08 19:50

Czesc, mam od jakiegos czasu mysli samobojcze. Jestem po operacji i nie wiem czy zaloze rodzine. Rodzice naciskaja na wychodzenie do ludzi jakby to mialo mi pomoc. Nie potrafie juz dluzej zyc. Wpadam w nalogi, q ksiadz w spowiedzi cynicznie usmiecha sie gdy o nich mowie, choc ide by zaczac od nowa, nawet jesli bedzie to co tydzien albo codziennie, czy nie od tego jest? Zadaje bd surowe pokuty, a jestem osoba chora. Rodzina mnie nie slucha, nie chce niesc mojego krzyza razem ze mna juz bo choroba nowotworowa w remisji, ale kaza brac ponadnormalne dawki lekow bo jest ryzyko nawrotu. Czyli jestem chora, czy jednak nie? Bardzo szukam zyczliwych osob nie chcacych nic w zamian tylko wspierania gdy tone, bo czuje, ze tone. Ojciec po uszy w pornografii, sprowadza do domu pejcze, gadzety, "teskni do mnie", chce sie tylko przywitac, ja uciekam, matka szydzi z tego. Co robic? Chyba tylko zabic sie. Komu powiedziec o bolu, jeszcze to wspolczucie dla Ukraincow, a mi dziadka zamordowali, dla mnie nie ma darmowych lekow ani taryfy ulgowej. Pomimo remisji musze wracac do pracy. Latwiej zakonczyc to zycie. Czy jesli to zrobie pojde do piekla? Czy Pan Bog znajdzie milosierdzie dla takiej osoby jak ja?

 Re: Mysli samobojcze
Autor: hanna (---.wtvk.pl)
Data:   2023-06-08 22:02

1) "Komu powiedzieć o bolu, jeszcze to wspolczucie dla Ukraincow, a mi dziadka zamordowali," - jesli nie przebaczysz, jeśli będziesz to podsycać, będziesz się męczyć. To zależy od Ciebie. Nie od wielkiej polityki. Tkwiąc w poczuciu krzywdy i w efekcie prawdopodobnie w nieprzebaczeniu, krzywdzisz przede wszystkim siebie. Siebie!

Wiem, co piszę. Moich dziadków, obu, zabrały dwa zbrodnicze totalitaryzmy. Jeden zginął w Oświęcimiu, drugi w Katyniu.
Jestem wdzięczna moim rodzicom, obojgu półsierotom, że nie wychowali nas w nienawiściach, rewanżach i urazach.
Hodowanie uraz w niczym nie pomaga. Jest ciężarem, który niszczy tego, kto nie przebaczył.
Będzie Ci lżej, gdy to z siebie zrzucisz.
Współcześni Ukraińcy nie są winni tego, co się stało z Twoim dziadkiem. Nie zajmuj się więc teraz nimi.

2) Myśli samobójcze są ważnym powodem do natychmiastowego zwrócenia sie o pomoc. Psycholog, psychiatra, telefoniczne linie wsparcia dla osób w kryzysie.
Dzwoń. Podaje kilka propozycji. Tam mozna pogadać.
800 70 2222 - Linia wsparcia dla osób w stanie kryzysu psychicznego Jest linią całodobową i bezpłatną dla osób dzwoniących.

https://twarzedepresji.pl/wazne-telefony-szukac-pomocy/

Sprawdź tez to: Kryzysowy Telefon Zaufania 116 123 powstał z myślą o osobach, które z różnych powodów nie mają możliwości bezpośredniego kontaktu z psychologiem. Darmowy numer pomagający w poradzeniu sobie w trudnych sytuacjach. Czynny całodobowo.

i jeszcze https://warszawa19115.pl/-/telefony-zaufania-przydatne-infolinie

 Re: Mysli samobojcze
Autor: kropka (---.centertel.pl)
Data:   2023-06-08 23:12

Zawsze możesz, a nawet powinnaś, powiedziec spowiednikowi, że pokuta za trudna - i dlaczego. Możesz też zmienić spowiednika, jeśli ten jest cyniczny. Cynizm w konfesjonale? To nie powinno mieć miejsca.

Co to znaczy, że ojciec "tęskni do mnie"?
Czy coś Ci kiedyś zrobił? Słowami? Czynami? Co to było? Jakie słowa? Jakie czyny?

 Re: Mysli samobojcze
Autor: Anonim (---.neoplus.adsl.tpnet.pl)
Data:   2023-06-09 10:19

No alenie odpowiedzieliscie mi na pytanie, czy Bog przebaczy mi jesli sie zabije. Czy przyjmie mnie do nieba. Bo ja mam nowotwor po 30tce, nigdy nie bede matka. Lekow za darmo dla mnie nie ma. Jestem sama, nie mam jak wiekszosc z was 800 plus, trzynastku, dwudziestki, ulgi zadnej nie mam. za leki i lekarzy place z wlasnej kieszeni. Jaki jest sens?

 Re: Mysli samobojcze
Autor: hanna (---.wtvk.pl)
Data:   2023-06-09 12:44

Anonimie,
niepotrzebnie porównujesz się do innych. Nie mam żadnego plusa ani żadnych ulg. Nikt mnie nie utrzymuje. Znam dziesiątki takich osób. Zatem to "jak większość z was" jest na wyrost. Za leki płacę całe życie tylko i wyłącznie z własnej kieszeni (rodzice też tak robili), za lekarzy w pewnej części też sama płac(poza lekarzem rodzinnym, sporadycznie innym, reszta komercyjni specjaliści). Zdaje się, że masz taki obraz: wszystkim się wiedzie, a mnie nie. Obraz jest fałszywy.

Wg mnie nikt Ci nie ma prawa odpowiedzialnie napisać: tak, na pewno Pan Bóg przebaczy ani też: nie, na pewno Pan Bóg nie przebaczy. Nie czekałabym na taką odpowiedź od człowieka.

Tak, wielu ludzi dotykają różne formy cierpienia. Tak, to jest trudne, ale szukajmy dobrego wyjścia.
W Twojej sytuacji trzeba szukać pomocy psychologicznej, konkretu. Zadzwoń po pomoc (numery powyżej albo znajdź inne) zamiast pytać o to, co wie sam Pan Bóg. Nie migaj się, dzwoń.

Istnieją też psychoonkolodzy (psycholog specjalnie przygotowany dla osób z chorobą nowotworową).
https://onkobaza.pl/?gclid=CjwKCAjwm4ukBhAuEiwA0zQxkziQmAaViIWJvcCHXJVEPLnj47vxstt3bFbNwWXEJVmMxbTelJ7qGhoCBEIQAvD_BwE
Sprawdź to dzisiaj! Zadzwoń, może gdzieś przekierują.

A to jest dokładnie darmowe wsparcie dla kobiet z klopotami na tle onkologicznym (ginekologicznym). Korzystaj. https://onkobaza.pl/produkty/bezplatne-wsparcie-psychologiczne-kwiat-kobiecosci/ To tylko przykład, warto szukać dalej.

 Re: Mysli samobojcze
Autor: Marek Piotrowski (---.dynamic.chello.pl)
Data:   2023-06-11 13:08

Robisz dwa błędne założenia. Jeden co do swojej sytuacji, drugi co do swojej sytuacji po ewentualnym samobójstwie.

Co do pierwszego cię nie przekonam (depresja zaburza perspektywę - przecież wiesz o tym) ale powiem: wcale nie jest tak źle jak myślisz. I dobrze radzą moi przedmówcy - czas na fachowca - psychologa bądź psychiatrę (nie wiem czemu niektórzy się krępują - tacy sami lekarze jak każdy inny).

Myślę jednak, że trafi do Ciebie - nawet w tym stanie - drugi argument. Otóż nieprawda, że w wyniku samobójstwa osiągniesz jakąś ulgę, czy spokój.
Przeciwnie, narazisz się na Piekło - a Piekło jest ZNACZNIE gorsze od najgorszej rzeczy, której możesz doświadczyć tu. W dodatku cierpienie ziemskie kiedyś się naturalnie skończy (nawet - co nieprawdopodobne - gdyby nie przyszły lepsze czasy) a piekło będzie trwało wiecznie.

Wiem że to brutalne co napisałem, ale warto to wziąć pod uwagę.
Niech Cię Bóg błogosławi!

 Re: Mysli samobojcze
Autor: kropka (---.centertel.pl)
Data:   2023-06-11 21:30

Ja z kolei zadałam bardzo ważne pytanie o przestępstwo:

Czy ono miało faktycznie miejsce - jesli tak, to na jakim poziomie? Fizycznym, słownym, czy na obu?

Jeśli miało miejsce - czy zostało zgłoszone na policję?
Czy wniesiono sprawę do sądu?

Jeśli miało miejsce i nie zostało zgłoszone - to dlaczego?

 Re: Mysli samobojcze
Autor: Ja2 (---.49.228.239.ipv4.supernova.orange.pl)
Data:   2023-06-12 05:05

Nie mogę się zorientować z jakiego powodu mamy ci współczuć. Czy z tego, że miałaś raka czy z tego, że masz remisję i musisz wrócić do pracy?
Remisja oznacza aktualny brak komórek nowotworowych w organizmie. Czyli w tej chwili, po operacji, nie masz nowotworu, z czego powinnaś się bardzo cieszyć, a nie jęczeć. W tej chwili jesteś zdrowa. Możesz wrócić do pracy, czyli być samodzielna finansowo, budująca swoje życie, możesz myśleć o usamodzielnieniu się itd. Wtedy rozwiąże się problem rodziny. Rozumiem narzekanie na rodzinę, ale nie bardzo wiem jakiej konkretnie pomocy od nich oczekujesz? Chcesz, żeby ci płacili za lekarstwa? No to nie dziwię się, że każą ci iść do pracy. Przecież możesz pracować.
Owszem, remisja jest jakąś niepewnością, czy rak nie powróci. Ale tak samo powinnaś się bać, że potrąci cię jakiś samochód albo przyczepi się inne paskudztwo. Nikt z nas nie ma gwarancji życia.

Obiektywnie nie masz powodów do narzekania i chęci skończenia życia. Może to być natomiast stan depresyjny, w którym pomoże psycholog. Po chorobie masz problemy z powrotem do normalnego życia, dlatego wszystko widzisz na czarno. Zdecyduj. Albo nic ci nie jest i wtedy weź się do pracy i żyj jak zdrowi ludzie, albo nie jesteś w stanie się do niczego zmobilizować, a wtedy musisz skorzystać z pomocy specjalisty. Albo albo.

A z tym spowiednikiem to nie bardzo wierzę, że jest cyniczny. Powtarzam: wszystko widzisz w czarnym kolorze i tak osądzasz ludzi. Tak konkretnie: jaka pokuta jest dla ciebie za trudna? Już jesteś zdrowa i modlić się możesz. Każe ci jechać do Afryki na misje? Jeden przykład. Ale zawsze możesz go zmienić. I ponowię pytanie kropki: o co ci chodzi z ojcem, co ci robi? Bo mówisz takimi ogólnikami, że można jedynie stwierdzić na pewno, że masz po chorobie wielkiego doła i oczekujesz, żeby cię wszyscy traktowanie jakoś szczególnie. Każdy z nas by tego chciał, naprawdę. Każdy z nas ma trudne chwile z różnych powodów. Każdy z nas ma jakieś złe wspomnienia, które niekoniecznie dotyczą dziadków, ale nas samych. Ale świat się nami nie będzie zajmował, musimy sami to zrobić.

Wiem, lekarstwa są drogie. Jeśli zaczniesz pracować, kupisz je za własne pieniądze i okaże się, że życie stanie się znów normalne. Bo chyba to jest problemem. Innego obiektywnego powodu nie widzę. Naprawdę zazdrościsz Ukraińcom? Zastanów się, co piszesz. Dziewczyno, ty żyjesz! Na razie jesteś zdrowa! Zacznij się cieszyć! Dziękowałaś już Bogu za to?

 Re: Mysli samobojcze
Autor: Anonim (---.neoplus.adsl.tpnet.pl)
Data:   2023-06-12 08:20

Za wszystkie rady dziękuję

 Odpowiedz na tę wiadomość
 Twoje imię:
 Adres e-mail:
 Temat:
 Przepisz kod z obrazka: