Autor: Frajda (193.24.200.---)
Data: 2005-05-14 12:15
Może i dziwne pytanie zadałam w temacie, ale niejednokrotnie słyszy się o coraz większej ilości pracoholików, ludzi, którzy potrafią bez wytchnienia pracować od świtu do nocy. Niektórym się może wydawać, że robią to wyłacznie dla pieniędzy, ale to chyba nie jest tak, gdyż nie mają czasu tych pieniędzy wydawać.
Coraz więcej jest takich ludzi - młodych, zdolnych, ambitnych, ktorzy nie chcą zakładać rodziny, praktycznie nie mają życia prywatnego, wszystko poświęcają firmie. Jeśli nawet podróżują - nigdy turystycznie - niemal zawsze w sprawach zawodowych. Jesli jeżdżą dobrym samochodem - jest to często samochód służbowy, jeśli mają drogie ubrania - są to garnitury lub garsonki dopasowane do charakteru pracy, czy stanowiska. Nie jest dla nich problemem odebranie telefonu o 4 nad ranem i rozmowa w sprawach służbowych.
Czy taki styl życia jest grzechem? Zostawiając już kwestię tego, czy są szczęśliwi, czy im to odpowiada, czy czują się spełnieni (zakładamy, że tak). Czy jest to grzechem? Jeśli tak - dlaczego i czy należałoby taką osobę odwodzić od takiego stylu życia i proponować inny?
|
|